reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

skończcie temat o kasie.

mam skierowanie do otolaryngologa dziecięcego i neurologopedy. terminy bagatel na kwiecień ilipiec u teg drugiego.

prywatnie od ręi. tyle że jedna wizyta z sesją kosztuje 180zł.
 
reklama
ach te pieniądze...:wściekła/y: u nas coraz gorzej, Michał juz nie pracuje dodatkowo i kiepsko jest:-( zaliczył teraz pierwszy etap przyjęcia do Policji , na początku lutego, kolejny test i komisja lekarska, powoli przekonuje sie do tego jego pomysłu i że jak sie dostanie to wyjedzie na to szkolenie... będe musiała jakoś dac rade, jakby go tak dali do Katowic (bo tam też jest szkółka) to mógłby każdy weekend być w domu, pożyjemy, zobaczymy. Ja ostatnio napisałam swoje CV i jakby sie coś trafiło.. Maksa może przyjeliby mi do żłobka a Kamila wtedy do mojej mamy...

w sobote na weselicho idziemy! rozerwe sie troche

felqua buziaki dla Jasia, Maks mój znowu ma zapalenie ucha i jest na antybiotyku:-(
kasiulla bidulko trzymaj sie
 
a do mojej muszę wlewać wodę miską :)

ja mam upatrzoną tylko czekam na wypłatę :)

i guzik muszę przytwierdzać spinka :)

kocham nowoczesność.
 
Kinguś daj namiary na jakąś fajną pralkę,bo nasza dzisiaj odmówiła współpracy :wściekła/y:woda się z niej wierzchem wylewa:wściekła/y::wściekła/y:

:szok::szok: kupiliśmy Boscha WLX 20460 PL
jesteśmy po pierwszym praniu i jest booooska :tak:

Załadunek ma 4,5 kg... Wydawało mi się, ze to mało, ale jak odsunęliśmy starą krowiastą kolubrynę, to okazało sie, że też miała wsad 4,5, a ja panikowałam :confused:
 
a do mojej muszę wlewać wodę miską :)

i guzik muszę przytwierdzać spinka :)

Czy to tzw. frania? Tez taką mieliśmy jak byłam mała :-p

Kuuuurde, gdybym wiedziała, że macie taki problem, to chłopcy przynieśliby Wam moją ex... Z niej wyciekała woda... niby niedużo, zawsze mogłabyś zebrać i wlać z powrotem :-D
 
Czy to tzw. frania? Tez taką mieliśmy jak byłam mała :-p

Kuuuurde, gdybym wiedziała, że macie taki problem, to chłopcy przynieśliby Wam moją ex... Z niej wyciekała woda... niby niedużo, zawsze mogłabyś zebrać i wlać z powrotem :-D


:))))

to nie frania

to ja chyba wole wlewać jednak - ale zabawy mamy mnóstwo
 
reklama
o rany a ja wczorajszy dzień moge do koszmarnych zaliczyć ...miałam wczoraj prezentacje dla naszych naukowców....i pod koniec spotkania ..zaczęłam odczuwac ..jakbym miała zaraz zemdlec ...wzięłam się jakoś w garsc i dodtrwałam do końca...ale jak wróciłam do swojego pokoju w pracy ..zaczęło mi sie strasznie chcieć spać ...żle się czułam uderzało mi raz zimno raz gorąco...glowa myślałam że mi peknie ...wyszłam z pracy i dluga do Urzedu Skarbowego z deklaracjami ..i juz w samochodzie mama widziała ze jestem zielono szara na twarzy ..wróciłam, do domu ..ból glowy i złe samopoczucie się nasilało..jezu myślałam że zejde..zostałam sama z Antosiem ...i niepedagogidzcznie właczyłam mu tv u nas w pokoju a sama połozyłam się przespałam tak z godzine ...potem wytrzymałam ...az Kuba wroci ..polozylismy Małego i zasnęłam i sapałam i spałam ..boże nie wiem ile ....i w końcu dostałam okres.....i uspokoiło sie ....wiec chyba jakies zaburzenia hormonalne mam...choć jest dzisiaj troszku lepiej....ale i tak samopoczucie mam okropne...,,nie bardzo wiem skad to złe samopoczucie ...migrena +zaburzenia hormonalne .....ciezko cięzko
 
Do góry