reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

AniaM trzymam kciuki za poprawe tej sytuacji, mam nadzieje, ze cos sięda zrobić
nie dziwie Ci się że jesteś zaniepokojona...

ja w nocy prawie nie spalam, Maks też, ciągle sie budził z płaczem.. rano lekarz no i zapalenie ucha, antybiotyk, teraz śpi.. a ja obolala jeszcze po wczorajszym zabiegu wypalania nadżerki, nie było to przyjemne i potraktowana byłam niefajnie... nie dosć, ze źle sie czuła, czekałam ponad 2 godziny to jeszcze dano mi do zrozumienia, ze mi łaske robią, bo po godzinach.. cóż, jakby nie wychodziła na poł godziny i np. nie robiła USg babce po znajomości to pewnie by sie zmieściła w swoich godzinach...
boli mnie brzuch i słaba jestem i czuje sie koszmarnie od wczoraj, całym żołądkiem mi wywraca..
 
reklama
MamoOli- współczuje zabiegu ....ale rzczywiscie Ci lekarze..i jeszcze podwyżek chcą ....ech szkoda slów...z jednej strony trzeba ich zrozumieć a z drugiej ..nie wiadomo..jak tak sie zachowuja do pacjenta co myslec

zdrówka dla Maksika i Ciebie ...zdrowiejcie......buziolki
 
mamaoli - trzymaj się dzielnie - ucałuj Maksia bo ból ucha to fatalna sprawa

- Kuba dzisiaj w nocy też budził się co chwile - odpukać w dzień jest dobrze gorączki brak , oznak chorobowych też

jestem padnięta do tego mam mdłości :baffled: i jakieś otępienie mózgowe mnie dopadło :errr:
 
Aqua - a powiedz byłas juz u gina??? co mówił ?

a otepienie ...ja miałam w ciązy takie ze nie potrafiłam kilku słów zapamietac ..:tak:;-)
 
karolka - u gina jeszcze nie byłam ide dopiero 24- ego stycznia ale rozmawiałam z nim przez telef. powiedział ,że jak się dobrze czuje to wcześniej nie ma potrzeby

w sumie to nic mnie nie boli tylko te mdłości są fatalne no i rozlazła jestem przeokropnie - czasem całkowicie się wyłączam ktoś do mnie coś mówi a ja wogóle w innym świecie

albo otwieram lodówke żeby Kubie jedzenie zrobić i stoje i patrze w tą lodówe bo zapomniałam co chciałam zrobić - totalny odlot jakbym pojadła jakiś psychotropów hehehe
 
ANiam wspolczuje ci naoprawde musi to byc dla ciebie bardzo stersujace.Moj tez czasem cos na sile robi malemu i mnie to tak drazni ze szok!:wściekła/y:
Mysle ze powinnas udac sie do jakiegos specjalisty-psychologa mam nadzieje i wierze w to ze wam cos poradzi.
Teksty ktore twoj M mowi do Oli sa poprostu dla mnie szokiem totalnym szokiem.
Jak mozna cos takiego powiedziec do malenkiego czlowieczka tym bardziej dziewczynki:confused:
Musisz kochana cos z tym szybko zrobic!
A czytalam ze chcialabys miec drugie dzieciatko-przemyusl to jeszcze moze teraz to nie ten czas co?
Pozdrawaim i mam nadzieje ze bedzie lepiej!
 
Mamaoli, oj biedulko... to już się zaczynam bać tej nadżerki, bardzo, bardzo niefajnie to brzmi.....
i do tego chory Maksik. Ja miałam jakoś wczesną jesienią zapalenie ucha... bół piekielny, aż spuchła mi szyja, ale się umęczyłam. A teraz w listopadzie miłek miał zapalenie ucha i też kiepsko, bo biedulek się bardzo męczył i popłakiwał w nocy.
Oj oby to juz lato i jakaś przerwa od tych wszystkich infekcji!!!!

Aqua ale fajny stan ten twój ciążowy :) zdawaj relację. Ja juz powoli zapominam jak to było w ciąży...
 
dziś juz lepiej ze mną, brzuch nie boli tylko ciągle mam mdłości (jak aqua;-))
mam nadzieje, ze to nie ciąża, z resztą to mało prawdopodobne... to chyba po tabletkach, albo łagodniejsza odmiana rotawirusa:confused:

A Maksiu juz dziś w ogóle nie wyglada na chorego, całe szczeście, a antybiotyku bierze śladowe ilości, bo większość wypluwa... na wieczór dodaje mu do mleka, bo nie ma szans, a krople do nosa mu na siłe dajemy... masakra, a pani laryngolog twierdzi, ze musi brać, żeby wyleczyc katar, bo od kataru choruje później ucho, a on spazmów dostaje, próbowałam na waciku, też sie nie da..
 
reklama
OJ kobiety zdrówka życzę Wam i dzieciaczkom. Iga się jakoś trzyma, ale ostatnio jak miała wysoką temperaturę i niczym nie mogłam zbić-- byłam spanikowana. praktycznie co 2 godziny musiałam jej coś podawać bo miała prawie 40 stopni..nawet po pylarginie w czopku..
i w sumie nie wiem od czego ta temperatura znowu była....:baffled:
 
Do góry