cześć moje kochane!
wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
chyba się z Wami już pożegnam, bo boję się, że później nie znajde na to czasu!
czasu mamy coraz mniej, wszystko udało nam się pozałatwiać pozytywnie, mieszkanie wynajęliśmy na 4 lata, wzięliśmy odstępne za te 4 lata z góry, więc spokojnie sobie wyjedziemy, nawet jakby coś nie wyszło, mamy zabezpieczenie na 5-6 miesiecy, meble sprzedane
w mieszkaniu mamy kartony kartony kartony i jedynie sofę + fotel + ławę, które w ostatniej chwili zabiera sobie na działkę sąsiadka
druga sąsiadka bierze pralkę i lodówkę
musimy tylko wysłać kurierem nasze klamoty do Wielkiej Brytanii, sami spokojnie się spakować i wyjechać :-)
przed samym wyjazdem chcemy się gdzieś rozerwać, może pojedziemy gdzieś w góry, albo na Czechy albo na Słowację... mam dość tego bałaganu w domu
w razie czego - do widzenia kochane, będę strasznie tęsknić za Wami,,, mam nadzieję że szybko podłączymy sobie w Londynie internet
pewnie będę co jakiś czas zerkać co u Was, ale czasu na pisanie to raczej nie znajdę, proszę mało pisać cobym nie miała dużo zaległości;-)