A ja mam dosyć spory problem i nie wiem czy kontynuować czy dać mu spokoj z tym nocnikiem.
Oczywiście posadzenie niekiedy kończy się płaczem, niekiedy jest ok bo bez żadnego problemu ale mój maly wstrzymuje te siki a jak już nie może wytrzymać to dotaje furii, no i to samo jak mu już zaczyna lecieć ale jak się go zagada to zrobi i jest ok i w sumie może nie byłoby najgorzej ale on chyba tak się tym przejął że w nocy chyba się boi zrobić w pieluchę i zaczyna płakać.
Oczywiście jak zrobi siku do nocnika są brawa,on się też cieszy i idzie wylewać no ale za chwilę ta sama furia
I nie mam pojęcia czy ciągnąć to czy dać mu jeszcze spokój z nocnikowaniem.
Oczywiście posadzenie niekiedy kończy się płaczem, niekiedy jest ok bo bez żadnego problemu ale mój maly wstrzymuje te siki a jak już nie może wytrzymać to dotaje furii, no i to samo jak mu już zaczyna lecieć ale jak się go zagada to zrobi i jest ok i w sumie może nie byłoby najgorzej ale on chyba tak się tym przejął że w nocy chyba się boi zrobić w pieluchę i zaczyna płakać.
Oczywiście jak zrobi siku do nocnika są brawa,on się też cieszy i idzie wylewać no ale za chwilę ta sama furia

I nie mam pojęcia czy ciągnąć to czy dać mu jeszcze spokój z nocnikowaniem.