Kaderka, mojemu synkowi też nie przeszkadza chodzenie w mokrych ciuchach. Od soboty wprowadziłam gwiazdki za każde siusiu i kupę do nocnika. Nie jest to nic niezwykłego. Jak zrobi siusiu do nocnika, to rysuję mu gwiazdkę na kartce. On mi tez rysuje ;-). Pierwszego dnia, myślałam, że nic z tego, bo po południu stwierdził, że nie potrzebuje więcej gwiazdek. Ale drugiego dnia już było lepiej. Ma chwile, że za nic nie usiądzie na nocnik, ale kilka razy sam powiedział, że chce siusiu. Zobaczymy czy metoda będzie skuteczna. Ale każdy postęp cieszy. Najwyżej trzeba będzie wymyślić coś nowego, co go zmotywuje.
Powodzenia
Powodzenia