Mała w żłobku jest wysadzana 2 razy dziennie - bywa, że uda jej się "zaoszczędzić" pieluszkę.
W domu raz udało jej się zrobić do nocniczka siusiu, ale przestraszyła się muzyczki i teraz już nic nie robi. woła po fakcie, że ma kupkę. Czekam teraz na okres po narodzinach synka, mała będzie więcej czasu w domu to jak się oswoi z faktem posiadania brata w domu to zaczniemy naukę nocnikowania.
Póki co czytam poradnik "Nauka nocniczka dla dziewczynek".
W domu raz udało jej się zrobić do nocniczka siusiu, ale przestraszyła się muzyczki i teraz już nic nie robi. woła po fakcie, że ma kupkę. Czekam teraz na okres po narodzinach synka, mała będzie więcej czasu w domu to jak się oswoi z faktem posiadania brata w domu to zaczniemy naukę nocnikowania.
Póki co czytam poradnik "Nauka nocniczka dla dziewczynek".