reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak nauczyć dziecko przesypiania całej nocy?

Witam jestem początkująca na tym forum,ale czytam i czytam ze tu mozna wiele ciekawych zeczy sie dowiedziec..
Ja mam nie mały problem z Adriankiem,bo ma 15 miesęcy,a w nocy budzi sie tak srednio 3-4 razy.nie wiem naprawde co tu juz wymuslec..bo chce oduczuc go "cycania cyca" ale gdy budzi sie w nocy i przekladam go do mojego łuża to sam sie domaga i krzyczy mowiąc DAC!:baffled:taaaak wiemmm z drugiej strony to slodkie,ale naprawde jestem juz tym zmeczona.Podkreślam ze prubowalam juz herbatek,wody a nawet mojego odlanego mlea do buteli..ale nic!maly placze jeszcze glosniej a ja juz zmordowana tym biore go do siebie.
Błagam o pomoc bo jestem młoda mamą i naprawde..ta sytuacja mnie zaczna przerastac.
z gory baaardzo dziekuje.;-)
 
reklama
Bombelg a może spróbuj wydłużyć jej czas czuwania w dzień? mój WItek też miał 2-godzinny cykl w ciągu dnia - 30min spania i 1:30 czuwania ale zaczęłam mu wydłużać pory czuwania i teraz ma 3 drzemki w ciągu dnia, co prawda po 30min ale w nocy dobrze śpi, zasypia ok 20 i budzi się najwcześniej na papu ok 4, czyli przesypia 8 godz, nieraz pośpi do 6 ale nakarmię i jeszcze śpi do 8, narazie mam jedno karmienie w nocy i główkuję jak się go pozbyć, dziś spróbuję dać smoczka i zobaczymy

Mamuna to już jest zaburzenie snu przez przyzwyczajenie :sorry2: pytałaś może pediatrę o to?
 
No właśnie będę chyba tak próbować chociaż Zosia jak jest zmęczona jest mega marudna i ciężko mi ją długo przetrzymać niestety ale popróbujemy, w ogóle dostaję od 2 dni na noc kaszkę i śpi dosyć niespokojnie tzn.budzi się co 2 godzinki i muszę ją usypiać na nowo dać smoka itp myślicie że może to być po kaszce??Kaszkę je ze smakiem,najpierw dawałam w dzień żeby sprawdzić reakcje a teraz daje na noc ponoć dłużej dzieci śpią po kaszce ale chyba nie moja Zosia....
 
może tej kaszki za dużo dostaje? albo za gęsta? i dlatego w nocy się wierci bo na brzuszku ciężko?

mój dziś pospał os 20 do 5 czyli 9godz i dla mnie to już jest przespana noc mimi że noc u mnie kończy sie o 8 hehe no ale podjadł i pospał do 7:30, M go zabrał a ja wstałam ok 8:30 i jak tak ma być to bardzo spoko mi to odpowiada
 
Dziś też Zosia niespokojnie spała tzn do 24 wszystko jest ok śpi jak zabita a potem jak się przebudzi to już jakaś masakra stęka wierci się wręcz bym powiedziała że się rzuca po łóżku nie dostała na noc kaszki bo myślałam że to od niej takie ekscesy ale widać że jednak nie wiem czy coś jej się śni czy co;/ Sania82 co do kaszki myślę że nie jest za gęsta bo i tak daje mniejsze proporcje niż podają na opakowaniu ;/
 
Mój synek (4 miesiące) śpi od 20.30 do 8 rano. Bez budzenia, bez karmienia w nocy, bez oszukiwania smoczkiem (w ogóle nie używam), bez żadnych zapychających kaszek. Jest karmiony sztucznie, śpi w swoim pokoju, codziennie wieczorem ten sam rytuał, ale nie jest to konieczne, tzn. potrafi zasnąć nawet w innych okolicznościach, np. przespał całą noc w samochodzie podczas podróży. Moim zdaniem kluczem jest to że nie jest przyzwyczajony do piersi, no i że śpi sam i ma święty spokój.
 
moja coreczka ladnie spala do 4 miesiaca,tzn szla spac ok 21 budzila sie ok 5 jadla, i grzecznie znowu spac.Od jakiegos miesiaca idzie spac ok 21 ale budzi sie ok 1 czy 2 w nocy i do rana nie spi,macha nerwowo nozkami i raczkami,poplakuje.NIe chce sie jej ani pic,ani jesc juz nie wiemy co mamy robic.Bylismy u gp,ale on stwierdzil,ze tak ma,a my jestesmy juz wykonczeni,zwlaszca,ze w dzien tez nie spi.Zastanawiam sie nad podaniem jakiegos syropku czy kropelek,herbatke z melsiy pije,ale jak widac nie pomaga... co o tym myslicie?
 
a ja wam powiem ze moja corcia tez tak miala przez jakis czas. juz dlugo dosdtaje mm a ma teraz prawie 11 m-cy prawie od samego poczatku spi sama w swoim pokoju, kapiel jedzenie i spanie. po jakims czasie zaczelam dawac jej do mleka kleik bo budzila sie w nocy na jedzenie ( a tak to mowie moze przespi cala noc). no i zaczela sie budzic juz po 3h od karmienia nocnego. jadla o 19 a tak po 22-23 juz sie budzila i troche stekala..obracala sie prezyla ..widac bylo ze to brzuch. to mowie moze dam jej kaszki z mlekime ale malo (dosłownie dwie plaskie łyzeczki na 180 ml mleka) i to samo. w koncu sie wkurzylam i mowie trudno dostanie samo mleko ale wiecej 210 ml a jak bedzie trzeba to i w nocy dostanie znowu samo mleko. i uwierzcie mi ze z nocy na noc (nie odrazu) zaczelo sie poprawiac. teraz spi od 19. 30 do 5. dostaje o 5 mleko i spi jeszcze. I NAPEWNO OD KASZKI I KLEIKU BOLAL JA BRZUCH. wiem ze niektore dzieci na noc tak dostaja ale dla niej to bylo za ciezkie. ja zawsze sie balam ze to smao mleko jej nie wystarcza ale jak widac wystarcza. robie ciut wiecej i jest ok.
 
reklama
kopka moje dziecko ma 17 mies i może byłą jedna noc gdzie całą przespał je mi ok 7-8 kolacje idzie spac ok 9 miedzy 11-12 je mleko potem miedzy 4-5 znowu próbowałam różnych metod poiłam na noc mleko z kaszką bez wiecej mniej późniejsze kolacje itd. nic nie podziałało pytałam lekarki powiedziała że widocznie tak ma i już trzeba przywyknąć:)
 
Do góry