reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak maluchy zasypiają

Jak długo trwa uspanie waszego dziecka


  • Wszystkich głosujących
    132
Moja Ala karmiona tylko piersią spała tej nocy 7,5 godziny, a zwykle śpi w nocy 6 godzin, potem biorę ją do naszego łóżka, karmię i zasypiamy znowu. Myślę że po wprowadzeniu dodatkowych posiłków Ala będzie miała jeszcze dłuższy sen. Na razie myślę że jak na swój wiek-4,5 mca śpi bardzo ładnie w nocy, za to bardzo mało w dzień
 
reklama
Witam!
Po tym co napisze pewnie czesc mam mnie znienawidzi i pomysli, ze albo nie kocham synka albo sie wymadrzam.
Zaczne od tego,ze Igorek ma 2,5 misiaca i spi tylko w swoim lozeczku! NIGDY nie spal z nami w lozku! Zasypia mozna powiedziec bez problemow- czesto przy cycu, ale jak sie go przenosi czesto sie budzi, wtedy ewentualnie dostaje smoka, przykrywamy go i wychodzimy - po chwili spi. W nocy jak sie budzil na karmienia to samo - przewijanko, jedzonko i lozeczko! Konsekwentnie od pierwszych dni po porodzie!!!!Pewnie,ze jest to czasem uciazliwe, bo np. po porodzie wszystko boli, dziecko ciagle chce jesc i tak sie potem "lata" do tego lozeczka. Ale dzieki tem nie ma sie potem dylematu jak nuczyc dziecko zasypiac.Ach i lulania tez nie ma. Nawet goscie z "zapedami" do bujania dostawaili ode mnie delikatna reprymende. Na rece bierze sie dziecko kiedy czegos potrzebuje. Inaczej latwo stac sie ofiara takiego malego terrorysty. Nasz Igorek czasem tez marudzi jak sie go wlozy do lezaczka, ale wtedy bujniemy pare razy, zagadamy, zajmiemy grzechotka i po klopocie.
Goraco polecam lekture "Jezyk niemowlat" autorstwa Tracy Hogg - na 2. byl program z nia w roli glownej " Zaklinaczka dzieci". Rewelacja.Jest tam na prawde duzo rad popartych przykladami a nie such teoria.
Na prawde baardzo zachecam.
Mam ta ksiazke w formacie PDF i moge wyslac na maila. A moj mail to e.paterczyk@wp.pl

pozdrawiam

edka

Ps. Powodzenia w nauce samodzielnego zasypiania!!!!
 
edka ale hubert nie spi z nami na lozku tylko klade sie z nim zeby on usnol. i musze sie pochwalic ze juz nie jest bujany tylko klade sie kolo niego i spiewam. i zaraz zasypia! w nocy czasem biore go do lozka jak sie obudzi i placze ale tak to spi w swoim lozeczku! a w dzien sypia na lozku w duzym pokoju bo teraz w zime mamy prawie zawsze rozlorzone.
ale bardzo dobrze ze tak nauczylkas malenstwa u mnie sie nie dalo bo po urodzeniu mial uszy chore i bardzo plakal to nawet pielegniarki go bujaly! potem w domu przez 2 miesiace dzien i noc plakal!!!!!!!!!! wiec sie nie dalo, ale mam nadzieje ze drugie dziecko bedzie spokojniejsze i moze tez sie uda tak zrobic zeby nie bujac nie nosic itp.
 
Moj Igorek zasypial najpierw bujany w wozku na boki, ale teraz tego nie cierpi. Potem kladlam go do wozka i ulatnialam sie to zasypial w ciagu paru minut. A teraz musze jezdzic wozkiem po mieszkaniu, postukac grzechotka, ale najlepiej trzymac komorke tak zeby widzial i poszczac melodyjki, kolysanek chyba nie lubi bo od razu sie denerwuje- moze ja tak falszuje! ;). W nocy jak sie budzi to biore go do cyca i tak spimy do rana. Lozeczko okupuje moj starszy synek, bo tak probowalabym go tam odkladac. Jeszcze jedno, ku przestrodze przeczytajcie co stalo sie z moim pierwszym dzieckiem, kiedy probowalam nauczyc go spania w wozku a nie na raczkach. Opisalam to w : straszna metoda oduczania spania na raczkach( jakos tak to zatytuowane jest). :(
 
Ja na początku jak tylko wróciliśmy ze szpitala kładłam Maćka w ciągu dnia do spania różnie....a to spał na kanapie,a to w bujaku....i tylko na noc odkładałam go do jego łóżeczka!
I to był mój wielki błąd!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo po jakimś czasie Maciek był skołowany że śpi raz tu raz tam i miał problemy z zaśnięciem....zaczęły się krzyki ,płacz i musiałam go zacząć nosić...na szczęście w porę się opamiętałam po przeczytaniu książki Zaklinaczki dzieci....i mnie olśniło jak ja źle robię!
Maciek miał jakieś 2,5 miesiąca i zaczęłam odkładać go na wszystkie drzemki w ciągu dnia do jego pokoju i jego łóżeczka...początki były trudne :( Maciek płakał,denerwował się i nie mógł sam zasnąć w łóżeczku...dlatego musiałam od początku go nauczyć tego...tzn.była to metoda Zaklinaczki Dzieci...
Odkładałam Maćka do łóżeczka i jak zaczął płakać to brałam go na ręce i uspakajałam....a jak się uspokoił to znowu odkładałam....i jak znowu płakał to znowu brałam na ręce i uspakajałam i odkładałam do łóżeczka i tak w kółko...dobrze że zaczęłam go przyzwyczajać do spania we własnym łóżeczku w weekend bo mogłam liczyć na pomoc męża....Pierwszy dzień był koszmarny bo musiałam wyjmować i wkładać Maćka do łóżeczka chyba z 15 razy ale stopniowo było lepiej...i już 2 dzień był o wiele lepszy a 3 dzień już idealny...i od tej pory nie mamy problemów ze spaniem
Maciek śpi w swoim pokoju sam,bardzo lubi swoje łóżeczko...i nie ma probl3mów z zaśnięciem... ;D
 
witam chcialam napisac co do usypiania to maja niektore mamy racje zeby klasc brzdace odrazy do lozeczka -popieram -ja tez tak robilam przy swoich dzieciach .moj syn od urodzenia spal w lozeczku tylko do karmienia bralam do do nas na lozko a po jedzeniu zaraz wkladalam go do lozeczka natomiast moja mala corcia teraz ma 1,9 miecha( dokladnie dzis) tez spi od malenstwa w lozeczku tylko z nia bylo tak ze w nocy byly pobudki i placze wiec ja przenioslam sie do dzieciecego pokoju i jak byla potrzeba to bralam ja do lozecza mojego ,ale do czego zmierzam-teraz mialam pobyt w szpitalu (od 17-23 marca jelitowka)i wlasnie tam moja toska naluczyla sie usypiania bez bujania ,spiewania,itp. .a wczesniej juz prubowalam tych wszystkich metod ktore opisalyscie wczesniej i czasem nam sie udalo usnac bez przeszkod ale rzadko-TERAZ JEST SUPER GORA 20 MINUT IMOJA -NASZA WIKTORJA SOBIE LULA 9USYPIA Z LALA SZMACIANKO-PRZYTULANKA ZUZA POZDROWIENIA I DUZA WYTRWALOSCI
 
Maciuś od ponad miesiąca przesypia nocki. Zasypia zazwyczaj około 20 i budzi się zawsze o 6 rano. Nie musiałam robić specjalnych zabiegów aby przesypiał nocki. Sam zdecydował, że lepiej jest mieć wyspaną mamę. ;D ;D ;D
 
A mój Miłoszek ma prawie roczek i budzi się w nocy dwa razy,czasem w ogóle a czeme częsciwj (zęby)
A Igorek przesypiał noce jak skończył 2 latka.
 
reklama
Mój mały zasypa między 18-19 i budzi sie ok 5-6 nad ranem. I tak już od miesiąca. Zdaża się, że budzi sie w nocy, ale daję wtedy herbatkę i bardzo łapczywie pije, a potem śpi nadal. Do 8.00, potem to już jest wyspany i chce się bawić
 
Do góry