madzialena_baby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2019
- Postów
- 276
Tak sytuacja nie jest ciekawa.. trzeba być dobrej myśli , że szybko się to skończy i wszystko będzie normalne.. choć u nas wiele się nie zmieniło a raczej nic się nie zmieniło bo my pracujemy normalnie póki co. Z zakupami też nie szalejemy w końcu sklepy są otwarte spożywcze gdyby ogłosili że będą zamykać to inna sprawa miejmy nadzieję że nie dojdzie do takiej sytuacji.Kochana ja za chwilę kończę 32 i też przyszłości optymistycznie nie widzę. I też nie wiadomo czy podejdę do in vitro tak szybko jak myślę biorąc pod uwagę teraźniejsza sytuację w kraju i na świecie za chwilę się okaże że przymus siedzenia w domu i wiele się wydłuży i środki przeznaczone na in vitro będę musiała wydać na życie żeby przezyc. Mojego męża szef straszy że będzie musiał zamknąć firmę aż się sytuacja nie rozwiąże całkowicie bo ma syna chorego na białaczkę i poprostu boi się zarażenia jakiegokolwiek więc zostanie bez pracy i zarobku i już ma dylemat czy nie szukać innej pracy żeby przestoju w zarabianiu nie było. Wogole sytuacja staje się coraz gorszą i stresująca dla mnie i dla niego.