Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kolor nadzieji]

Ja już dawno zapomniałam że miałam iui teraz darze tylko do zrealizowania planu in vitro który z wiadomej sytuacji się przesunie ale zrobię wszystko żeby odbyło się jak najszybciej[emoji846] i mam nadzieję że też będę się cieszyć z powodzenia tak jak ty[emoji4] Tobie życzę spokojnej ciąży i żeby maluszek się zdrowo rozwijał i zaglądaj do nas i opowiadaj co tam u ciebie chętnie cię przyjmiemy do naszego skromnego grona[emoji6]

Naprawdę szkoda psychiki, pieniędzy i czasu na podchodzenie do kilku IUI. Do in vitro trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie ma co zwlekać, bo człowiek jest jak wypluty. Są wahania nastrojów, są gordze dni, rezygnacja i doły. Ale droga przez in vitro szybciej gwarantuje sukces [emoji3590] pewnie, że trzeba IUI spróbować, żeby później nie żałować, że się jakiś etap odpuściło i trzeba było spróbować, ale nie ma sensu się łudzić, że się uda za któryśtam razem[emoji6] t

Powodzenia!

 

[Smętna30]

Ja już dawno zapomniałam że miałam iui teraz darze tylko do zrealizowania planu in vitro który z wiadomej sytuacji się przesunie ale zrobię wszystko żeby odbyło się jak najszybciej[emoji846] i mam nadzieję że też będę się cieszyć z powodzenia tak jak ty[emoji4] Tobie życzę spokojnej ciąży i żeby maluszek się zdrowo rozwijał i zaglądaj do nas i opowiadaj co tam u ciebie chętnie cię przyjmiemy do naszego skromnego grona[emoji6]

Od września do grudnia Was podczytywałam, wtedy zaczęłam podczytywać dziewczyny w wątku in vitro i tam się udzielam więcej jakbyście miały jakieś pytania to piszcie śmiało wiadomość prywatną obiecałam sobie, że jak mi się uda to napiszę na tym wątku, że IUI to tylko przygotowanie psychiczne przed in vitro tak naprawdę i że jeżeli się raz, drugi czy trzeci nie uda, to lepiej odkładać i zbierać siły na in vitro

 

[kolor nadzieji]

Jak będę przed samym in vitro to napewno będę mieć kilka pytań[emoji847][emoji3590]

Od września do grudnia Was podczytywałam, wtedy zaczęłam podczytywać dziewczyny w wątku in vitro i tam się udzielam więcej [emoji6] jakbyście miały jakieś pytania to piszcie śmiało wiadomość prywatną [emoji6] obiecałam sobie, że jak mi się uda to napiszę na tym wątku, że IUI to tylko przygotowanie psychiczne przed in vitro tak naprawdę i że jeżeli się raz, drugi czy trzeci nie uda, to lepiej odkładać i zbierać siły na in vitro [emoji3526]

 

[PałkaZapałka]

Zapisałam się czym prędzej na nowy termin pierwszej konsultacji 05.maja. mam nadzieję, że kwiecień minie spokojnie i w maju już wszystko będzie działać.
Zazdroszczę wam trochę, że macie możliwość przewietrzenia głowy i starania się naturalnie.
Jestem coraz bardziej zmęczona ta sytuacja w kraju i nie mogę przeboleć tej wizyty na której byśmy się czegos dowiedzieli. Najgorsze, że wiem że nie mogę zrobić nic by po pierwszej wizycie przyspieszyć jakoś procedurę- porobić wcześniej badania itd.
Tak bardzo chcę mieć już dziecko....

 

[kolor nadzieji]

21.03: @AsiaaaK - monitoring przed 4 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
27.03: @kachaaa89 - testowanie po staraniach naturalnych[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
01.04: @kolor nadzieji - testowanie po staraniach naturalnych[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
08.04: @ola32 - testowanie po staraniach naturalnych[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
05.05: @PałkaZapałka - 1 konsultacja[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]


08.09: @Megan4 - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590] (podwójne szczęście [emoji188])
20.10: @Lena3386 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]

Kogoś dopisać?[emoji846]

" KTO NIE WALCZY[emoji123] TEN NIE NIAŃCZY!!![emoji3590]"
[emoji188][emoji64][emoji1768][emoji2963][emoji64][emoji188]

 

[Natka001]

Cześć Kochane jak tam wasze samopoczucia?
Ja to już sama nie wiem 3iui przeszła koło nosa a za nim to się w miarę unormuje to wszystkie badania będą znów nie ważne. Wiecie sama już nie wiem co mam robić dziś jest 31dc a @ nadal brak brzuch pobolewa ale delikatnie chciałam zrobić test ale zawsze co zrobię to na drugi dzień przychodzi @ Najgorsze jest to że nie ma gdzie zrobić bhcg

 

[Kasiekt]

Zapisałam się czym prędzej na nowy termin pierwszej konsultacji 05.maja. mam nadzieję, że kwiecień minie spokojnie i w maju już wszystko będzie działać.
Zazdroszczę wam trochę, że macie możliwość przewietrzenia głowy i starania się naturalnie.
Jestem coraz bardziej zmęczona ta sytuacja w kraju i nie mogę przeboleć tej wizyty na której byśmy się czegos dowiedzieli. Najgorsze, że wiem że nie mogę zrobić nic by po pierwszej wizycie przyspieszyć jakoś procedurę- porobić wcześniej badania itd.
Tak bardzo chcę mieć już dziecko....

Ja tez juz bardzo bym chcial urzadzac pokoik,kupowac ciuszki,chodzic na spacery.Jestem spiochem ale dla malucha chetnie bede nieprzesypisc nocy.Wrocilam od brata a tam jeden maluch w kwirtniu konczy 6lat,drugi w pazdzierniku 4 latka.Jak patrze jak moj maz swietnie radzi sobie z dzieciakami i jaku ma usmiech jak z nimi przebywa to mi serce peka ze nie moge dac mu tego szczescia

 

[ola32]

Cześć Kochane jak tam wasze samopoczucia?
Ja to już sama nie wiem 3iui przeszła koło nosa a za nim to się w miarę unormuje to wszystkie badania będą znów nie ważne. Wiecie sama już nie wiem co mam robić dziś jest 31dc a @ nadal brak brzuch pobolewa ale delikatnie chciałam zrobić test ale zawsze co zrobię to na drugi dzień przychodzi @ Najgorsze jest to że nie ma gdzie zrobić bhcg

A jak długie masz cykle? Może warto jednak dzisiaj zrobić test?

 

[Natka001]

A jak długie masz cykle? Może warto jednak dzisiaj zrobić test?

Normalnie 28d 29d ale już nie muszę robić wredna@ przyszła pewnie stres zrobił swoje

 

[eM..]

Naprawdę szkoda psychiki, pieniędzy i czasu na podchodzenie do kilku IUI. Do in vitro trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie ma co zwlekać, bo człowiek jest jak wypluty. Są wahania nastrojów, są gordze dni, rezygnacja i doły. Ale droga przez in vitro szybciej gwarantuje sukces ❤ pewnie, że trzeba IUI spróbować, żeby później nie żałować, że się jakiś etap odpuściło i trzeba było spróbować, ale nie ma sensu się łudzić, że się uda za któryśtam razem t

Powodzenia!

Gratuluję, niech rośnie zdrowo

jednak tylko jedno małe "ale" - każda z nas ma jednak inny przypadek i inną historię. Ja bym nie pisała z góry, że "Naprawdę szkoda psychiki, pieniędzy i czasu na podchodzenie do kilku IUI.". Nasze Szczęście rośnie dzięki trzeciej IUI, widziałam, że kilku dziewczynom też przy drugiej czy trzeciej IUI dopiero się udało. Wszystkiego warto próbować i nawet kilka razy, bo jednak nigdy nie wiemy kiedy się uda