Takie są teraz zdrowo rozsadkowe rady od lekarzy. Nikt nie wie jak wirus wpływa na płód gdybyś nie daj Bog zachorowała. Jakie leki wtedy podać i co byłoby z dzieckiem. leki na wirusa są w fazie testów...podaje się na ślepo miks czegoś na MALARIE... ciąża może przebiegać książkowo i możesz nie złapać wirusa ale widać lekarze dmuchaja na zimne. Nawet kliniki niepłodności mimo że mają z nas kupę kasy ograniczają lub tymczasowo zamykają działalność.Dziewczyny piszę dopiero dzisiaj bo miałam problemy z Internetem...byłam w poniedziałek na tym monitoringu ale w końcu lekarz nie zrobił mi usg...stwierdził że to nie czas na ciążę
Jak się ucieszyłam że już może w końcu będzie trochę z górki no to teraz ten pieprzony wirus!!!
Straciłam ochotę na wszystko...zanim to wszysko minie i świat wróci do normalności to minie kilka dobrych miesięcy...
Niestety musimy czekać... mnie też to nie na rękę ale coz zrobić :-(