Jest to strasznie niesprawiedliwe.. chcemy, staramy się, robimy wszystko by się udało i co? I nic! Może człowiek mieć kasę i wszystko a i tak cię życie kopnie w tyłek.. wiem że ludzie chorują cierpią i mają o wiele gorzej ode mnie.. jest to przykre, ale w tym momencie mojego życia to że nie mogę być mamą jest dla mnie jak choroba.. jak widzę i słyszę o aborcji, porzuconych dzieciach, znęcających się rodzicach to szlag mnie trafia i codziennie zadaje sobie pytanie dlaczego... Ehhh już nie mam nawet sił płakać..