reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Masakra :/
Dziś 27 dc zrobiłam test bo już nie mogłam wytrzymać i niestety znowu nic. Nie mam pomysłu za bardzo na dalsze działanie. W tym cyklu zrezygnowałam z iui bo nie widziałam sensu jeżeli mąż ma dobre nasienie. Mimo leków gonal f, pięknego endometrium ok 10 mm, pecherzyk ok 20 mi, estradiol powyżej 200 dalej nic ! Jestem w kropce bo nie wiem jak to dalej ruszyć. To jest nie możliwe żeby mimo że wszystko jest ok się nie udawało. Musi być gdzieś głębszy problem. Wizytę mam w sobotę. Wrócę chyba do iiui bo zostały mi jeszcze 2 możliwości. Mój lekarz mówi że cierpliwości ale od ponad roku starań czasami jestem tak zdezorientowana że nie wiem co dalej. Czy jest sens robić badania genetyczne....?
Wiesz co u nas też było wszystko ok i mimo IUI z idealnym rokowaniem, świetnym nasieniem, pęcherzyki super, endo sięgało 15mm nawet i dupa blada. Ja porobiłam badania genetyczne na nfz bo już też nie wiedziałam gdzie grzebać i immunologie zaczełam badać. No i żaden lekarz mi tego nie zlecił, ale brałam na własną rękę m.in. dzięki temu forum koenzym q10, wit. B6, D, C, acard, oeparol do owulki i jadłam te orzechy annanasy itp. Męża faszerwowałam androvitem, a później korzeniem maca, który miał być seksopędny ale na niego zadziałał w drugą stronę [emoji23]. Lekarze jak widzą hormony, nasienie i drożność ok to już dalej nie grzebią i nie dają suplementów, oczywiście nie wszyscy, ale chyba zgodzicie się ze mną, że wiekszosc tak. Jak same nie wyczytamy to lipa. No i u mnie walka trwała 5lat z tymi super wynikami.
 
reklama
Nie wydaje mi się żeby na sikanca było za wczesnie. No ale zrobię jeszcze w sobotę czyli w dniu mc. Na krew nie chodzę bo już pisałam znudziło mi się.
Dokładnie mam tak jak Wy dziewczyny. Biorę ovarin, acard, olej z wiesiołka jem zdrowo, wszystko pięknie ładnie, a ciąży jak nie ma tak nie ma. Ewidentnie tu jest coś nie tak. Dziewczyny kurde u mnie właśnie tak jest że lekarz widzi ok drożność nasienie i hormony to dalej wnikać nie chce bo jak sam powiedział lepiej nie wnikać bo można się wystraszyć. Do wszystkich suplementów jest na nie, biorę sama właśnie gdzieś doczytam gdZieś podpytam na forum. Jestem w stanie zrobić badania genetyczne za kasę bo na NFZ bardzo długo się czeka. No jestem w kropce. Nie wiem co robić zagoniła mnie moja klinika leczenia niepłodności w kozi róg. Wiem że badania genetyczne są dla klinik leczenia niepłodności duża konkurencją...więc same wiecie jak oni do tego podchodzą.
 
Nie wydaje mi się żeby na sikanca było za wczesnie. No ale zrobię jeszcze w sobotę czyli w dniu mc. Na krew nie chodzę bo już pisałam znudziło mi się.
Dokładnie mam tak jak Wy dziewczyny. Biorę ovarin, acard, olej z wiesiołka jem zdrowo, wszystko pięknie ładnie, a ciąży jak nie ma tak nie ma. Ewidentnie tu jest coś nie tak. Dziewczyny kurde u mnie właśnie tak jest że lekarz widzi ok drożność nasienie i hormony to dalej wnikać nie chce bo jak sam powiedział lepiej nie wnikać bo można się wystraszyć. Do wszystkich suplementów jest na nie, biorę sama właśnie gdzieś doczytam gdZieś podpytam na forum. Jestem w stanie zrobić badania genetyczne za kasę bo na NFZ bardzo długo się czeka. No jestem w kropce. Nie wiem co robić zagoniła mnie moja klinika leczenia niepłodności w kozi róg. Wiem że badania genetyczne są dla klinik leczenia niepłodności duża konkurencją...więc same wiecie jak oni do tego podchodzą.
A skąd jestes? Ja nie czekalam długo na genetyczne z nfz. Potem na wyniki jedynie, ale to za kase też sie czeka.
 
Jestem z Podlasia ale mogę przecież wszędzie podjechać to nie problem w dzisiejszych czasach. Z innego województwa też robią przecież gdzieś. Spróbuję dostać skierowania na badania genetyczne i krzepliwosc krwi od lekarza rodzinnego bo wiem że może chyba takie coś wystawić. Pokaże jej całą swoją historię i powinna dać. No chyba że pinda będzie....
 
Jestem z Podlasia ale mogę przecież wszędzie podjechać to nie problem w dzisiejszych czasach. Z innego województwa też robią przecież gdzieś. Spróbuję dostać skierowania na badania genetyczne i krzepliwosc krwi od lekarza rodzinnego bo wiem że może chyba takie coś wystawić. Pokaże jej całą swoją historię i powinna dać. No chyba że pinda będzie....
Moge dać Ci kontakt do Rudy Śląskiej, zobaczysz czy Ci sie oplaca. Trzeba niesety trzy wizyty. Jedna rozmowa, druga pobranie krwi osobno i trzecia wyniki i rozmowa.
 
Nie wydaje mi się żeby na sikanca było za wczesnie. No ale zrobię jeszcze w sobotę czyli w dniu mc. Na krew nie chodzę bo już pisałam znudziło mi się.
Dokładnie mam tak jak Wy dziewczyny. Biorę ovarin, acard, olej z wiesiołka jem zdrowo, wszystko pięknie ładnie, a ciąży jak nie ma tak nie ma. Ewidentnie tu jest coś nie tak. Dziewczyny kurde u mnie właśnie tak jest że lekarz widzi ok drożność nasienie i hormony to dalej wnikać nie chce bo jak sam powiedział lepiej nie wnikać bo można się wystraszyć. Do wszystkich suplementów jest na nie, biorę sama właśnie gdzieś doczytam gdZieś podpytam na forum. Jestem w stanie zrobić badania genetyczne za kasę bo na NFZ bardzo długo się czeka. No jestem w kropce. Nie wiem co robić zagoniła mnie moja klinika leczenia niepłodności w kozi róg. Wiem że badania genetyczne są dla klinik leczenia niepłodności duża konkurencją...więc same wiecie jak oni do tego podchodzą.
Proponuję zmienić lekarza. Jak twierdzi, ,e grzebanie głębiej nie ma sensu, bo można się wystraszyć to znaczy, ze wszystkich wrzuca do jednego wora i nie podchodzi indywidualnie. Też miałam takiego lekarza, zostawiłam u niego ponad 20 tys zrobiłam 4 iui i dupa z tego wyszła. Zero nowego planu, iui do skutku, poszłam do innego, szybka diagnostyka od nowa, dodatkowe badania i jedno ivf. Jestem w 32 tyg [emoji6]
 
No też mi się wydaje że mimo tego że ma super opinię i jest niby ok ale nic więcej mi się nie uda z nim zrobić bo poprostu tak jak pisałyście wszystkich wrzuca do jednego worka. Stymulacja, monitoring, zastrzyk na pęknięcie i iui i nic więcej. Ot całe leczenie. Nie wiem co mam zrobić. W klinice w której się leczę jest możliwość zrobienia badań genetycznych. Pogadam że swoim lekarzem w sobotę że tu ewidentnie coś jest nie tak i nie ma sensu faszerowac mnie lekami na stymulacje jak brak odzewu w postaci ciąży. Tylko niech poszerzy diagnostyke w kierunku genetyki itd albo nie wiem na.własną rękę znajdę ginekologa który się w tym specjalizuje. Może jest ktoś tu z Podlasia i zna lekarza godnego tego problemu ...
 
reklama
A czyli mąż ewentualnie też musi mieć skierowanie. Dawno robiłaś? Akurat czekam na wizytę więc od razu bym wzięła dla męża i gdzieś uderzyła i zaczęła szukać genetyka .... najlepiej jakby był też ginekologiem. Niby kurde Podlasie jest guru w leczeniu niepłodności ale widzę że to tylko puste gadanie i nabijanie kieszeni lekarzom. Oszczędzę sobie takiego gadania bo pewnie nie jedna z Was tak myśli. Muszę coś sama działać bo widzę że czas ucieka a lata lecą:/
 
Do góry