reklama
No zobaczymy, pójdziemy w niedzielę na monitoring i porozmawiamy z naszym ginem. Ale wierzę i mam nadzieję, że tym razem się uda. Zwłaszcza, że oboje wzięliśmy się do roboty w końcu mój M zaczął więcej działać niż ja. Chodzi bez majtek, kąpie się w lodowatej wodzie, przyjmuje różne specyfiki, nawet w pracy klimę załącza żeby tylko temperaturę obniżyć. Bo nam gin powiedział, że problem mojego m z nasieniem jest przez zbyt wysoką temperaturę, i że gotuje te plemniory. Liczę, że tym razem mnie się uda i na razie tego myślenia zamierzam się trzymać.
zuzik85
Fanka BB :)
Kochana, dojrzewanie plemnika trwa 3 miesiące, więc pamiętaj że ''tydzień'' chłodzenia może ale nie musi dać efektów... więc bądź dobrej myśli ale zachowaj zdrowy rozsądek. Z mojej strony zapewniam o &&&&&&&No zobaczymy, pójdziemy w niedzielę na monitoring i porozmawiamy z naszym ginem. Ale wierzę i mam nadzieję, że tym razem się uda. Zwłaszcza, że oboje wzięliśmy się do roboty w końcu mój M zaczął więcej działać niż ja. Chodzi bez majtek, kąpie się w lodowatej wodzie, przyjmuje różne specyfiki, nawet w pracy klimę załącza żeby tylko temperaturę obniżyć. Bo nam gin powiedział, że problem mojego m z nasieniem jest przez zbyt wysoką temperaturę, i że gotuje te plemniory. Liczę, że tym razem mnie się uda i na razie tego myślenia zamierzam się trzymać.
Pozdrawiam wszytkie dziewczyny.
Tyle, bo czasu brak, myślami z wami
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Witam wszystkie dziewczyny...taki piekny dzien a mi sie odechcialo zyc...nie mam sily juz na nic...nie moge patrzec na kobiety w ciazy i z dziecmi...chcialabym zniknac...
Zuzik wiem, że plemniory potrzebują 3 miesięcy dlatego właśnie wierzę tym bardziej, że teraz się uda bo właśnie mijają trzy miesiące jak mój M bierze dostinex i kwas foliowy więc może coś się ruszy w końcu, a co do chłodzenia to odkąd go znam to kąpie się w lodowatej wodzie, teraz tylko częściej robi sobie takie krótkie zimne prysznice.
Kath głowa do góry ;* jestem z Tobą myślami, też już nie mogę patrzeć na ciężarne i matki z dziećmi, a dziś o 7 rano dostałam kolejną porcję filmików i zdjęć od koleżanki, która właśnie urodziła nie planowane dziecko... więc wyobraź sobie jaką cudowną pobudkę miałam... no ale cóż nic na to nie poradzę, staram się o tym nie myśleć i nie zwracać na ciężarne uwagi żeby nie stresować się, bo myślę, że też przez to moje złe podejście i ciągłe dołowanie właśnie się nie udaje. Jest to trudne ale staram się mocno i trzymam kciuki za Ciebie zwłaszcza, że Twój plan wygląda dużo bardziej obiecująco :* niż mój...
Kath głowa do góry ;* jestem z Tobą myślami, też już nie mogę patrzeć na ciężarne i matki z dziećmi, a dziś o 7 rano dostałam kolejną porcję filmików i zdjęć od koleżanki, która właśnie urodziła nie planowane dziecko... więc wyobraź sobie jaką cudowną pobudkę miałam... no ale cóż nic na to nie poradzę, staram się o tym nie myśleć i nie zwracać na ciężarne uwagi żeby nie stresować się, bo myślę, że też przez to moje złe podejście i ciągłe dołowanie właśnie się nie udaje. Jest to trudne ale staram się mocno i trzymam kciuki za Ciebie zwłaszcza, że Twój plan wygląda dużo bardziej obiecująco :* niż mój...
Witam sie z Wami Kochane :-)
Troszke mnie nie bylo, bo duzo sie dzialo :-) jak wyszlam z domu o 6rano to zazwyczaj wracalam o 21/22 :-). Przeczytalam tylko 10ostatnich stron...
Milo, ze nie zapomnieliscie o forumowej kumpeli bardzo milo :-*
Siostra za maz wydana, w pracy zrobilo sie luzniej wiec wracam do Was Kochane :-)
No i mam pieknego, slicznego czworonoga :-)
Juz ponad rok sie zbieralismy, ale jakos najpierw chcialam dziecko....stwierdzilismy wspolnie, ze nie moze nasze zycie krecic sie tylko w okol staran i jest z nami nasze czworonozne dziecko ;-) w chwili wolnego puszcze fotki na nasza grupe :-)
Przepraszam, ze tylko o sobie, ale obiecuje juz aktywnosc na biezaco ;-)
Tymczasem...
Jak nasze brzuchatki?
Beti
Przykro mi bardzo.....ale pamietaj ,ze masz duzo mozliwosci! Pamietaj o zestawie o ktorym Ci pisalam....
Pozdrawiam serdecNie przede wszystkim stara gwardie :-* i wszystkie Dziewczynki :-)
Troszke mnie nie bylo, bo duzo sie dzialo :-) jak wyszlam z domu o 6rano to zazwyczaj wracalam o 21/22 :-). Przeczytalam tylko 10ostatnich stron...
Milo, ze nie zapomnieliscie o forumowej kumpeli bardzo milo :-*
Siostra za maz wydana, w pracy zrobilo sie luzniej wiec wracam do Was Kochane :-)
No i mam pieknego, slicznego czworonoga :-)
Juz ponad rok sie zbieralismy, ale jakos najpierw chcialam dziecko....stwierdzilismy wspolnie, ze nie moze nasze zycie krecic sie tylko w okol staran i jest z nami nasze czworonozne dziecko ;-) w chwili wolnego puszcze fotki na nasza grupe :-)
Przepraszam, ze tylko o sobie, ale obiecuje juz aktywnosc na biezaco ;-)
Tymczasem...
Jak nasze brzuchatki?
Beti
Przykro mi bardzo.....ale pamietaj ,ze masz duzo mozliwosci! Pamietaj o zestawie o ktorym Ci pisalam....
Pozdrawiam serdecNie przede wszystkim stara gwardie :-* i wszystkie Dziewczynki :-)
kredka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2015
- Postów
- 11 821
Lumia czesto mysle o Tobie:-* czuje ze kiedys razem bedziemy brzuchatkami:-) co prawda na szarym koncu no ale bedziemy:-)
No i gratuluje czworonoga:-)
No i badz tu z nami:-*
Dziewczyny zeby sie jajka nie przegrzewaly to proponuje zmiane bielizny m:
No i gratuluje czworonoga:-)
No i badz tu z nami:-*
Dziewczyny zeby sie jajka nie przegrzewaly to proponuje zmiane bielizny m:
Załączniki
kamisia871
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 997
Lumio miło znowu widzieć Cię tutaj ahhh te czworonogi,dodają wiele radości no i trochę nerwów[emoji14]ale są przecudowne
Kredko rozbawiłaś mnie tym zestawem koronek[emoji14]bo ja w stresie chodzę - 1 czerwca mam pierwszą wizytę u psychiatry i jakoś się stresuję + na 1 miałam termin + dzień dziecka....
Kredko rozbawiłaś mnie tym zestawem koronek[emoji14]bo ja w stresie chodzę - 1 czerwca mam pierwszą wizytę u psychiatry i jakoś się stresuję + na 1 miałam termin + dzień dziecka....
kredka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2015
- Postów
- 11 821
Kamisiu nie stresuj sie kochana:-*
Ja 1 czerwca jade na przeglad auta:-) no a dzisiaj doszla paczka do mojej chrzesnicy na dzien dziecka:-) wiec jeszcze prezent dla chrzesniaka ale on tu wiec jutro cos musze wymyslec. No i na nastepny dzien dziecka musi byc fasolina w brzuchu!!! Taki plan;-)
Aniko pytalas co zdecydowalismy - ze jedziemy we wrzesniu:-) jeszcze nie wiem gdzie mi to obojetne szczerze mowiac:-) byle bylo cieplo i zebym mogla moczyc tylek w wodzie popijajac drinka:-) chociaz u nas rakie lato ze szok:-) dzisiaj po kilku tyg pracy non stop zrobilam sobie wolne:-) pobyczylam sie w ogrodku:-)
Ja 1 czerwca jade na przeglad auta:-) no a dzisiaj doszla paczka do mojej chrzesnicy na dzien dziecka:-) wiec jeszcze prezent dla chrzesniaka ale on tu wiec jutro cos musze wymyslec. No i na nastepny dzien dziecka musi byc fasolina w brzuchu!!! Taki plan;-)
Aniko pytalas co zdecydowalismy - ze jedziemy we wrzesniu:-) jeszcze nie wiem gdzie mi to obojetne szczerze mowiac:-) byle bylo cieplo i zebym mogla moczyc tylek w wodzie popijajac drinka:-) chociaz u nas rakie lato ze szok:-) dzisiaj po kilku tyg pracy non stop zrobilam sobie wolne:-) pobyczylam sie w ogrodku:-)
reklama
MiMeMi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2016
- Postów
- 1 352
Beti, strasznie mi przykro, że się nie udało.
Nouvelle, do 3 razy sztuka - będę trzymać kciuki. Wierzę, że w końcu Wam się uda. A rozważaliście invitro?
Katharina, tulę mocno. Masz plan, jest nadzieja. I tego się trzymaj. Może potrzebujesz wizyty u psychologa?
Kamisiu, tulę mocno.
Dziewczyny, bardzo, bardzo ciepło o Was myślę. Zaczęłam tu zaglądać jak pojawiła się myśl o drugim dziecku, bo myślałam, że bez IUI się nam nie uda. I jakoś po cichu Wam wszystkim kibicowałam i nadal to robię. Nawet jak we wpisie nie odnoszę się do każdej z Was.
Pozdrawiam
Nouvelle, do 3 razy sztuka - będę trzymać kciuki. Wierzę, że w końcu Wam się uda. A rozważaliście invitro?
Katharina, tulę mocno. Masz plan, jest nadzieja. I tego się trzymaj. Może potrzebujesz wizyty u psychologa?
Kamisiu, tulę mocno.
Dziewczyny, bardzo, bardzo ciepło o Was myślę. Zaczęłam tu zaglądać jak pojawiła się myśl o drugim dziecku, bo myślałam, że bez IUI się nam nie uda. I jakoś po cichu Wam wszystkim kibicowałam i nadal to robię. Nawet jak we wpisie nie odnoszę się do każdej z Was.
Pozdrawiam
Podziel się: