Enni ,staram się jak mogę ale te dwa tygodnie to jakiś koszmar. Nie jest to taki mój początek. Pięć lat leczenia w invimedzie i nic. Mam PCOS a mąż kiepskie nasienie . Do tej pory lekarz kazał nam się starać naturalnie po stymulacji hormonalnej ale bez skutku. Szczerze mówiąć nie bardzo wiem po co bo sam stwierdził że przy takim nasieniu nie mamy szans na naturalne poczęcie. Teraz nasienie troszkę się poprawiło i dlatego spróbowaliśmy inseminacji. Jeśli teraz się nie uda to spróbujemy jeszcz:-(e dwa razy. Potem zostanie juz tylko in vitro.
reklama
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
smerfeta no zajrzałam po dobre wieści. bardzo mi przykro, że się nie udało. ale maluszek na zimowisku czeka żeby rozgościć się pod Twoim sercem.
enni no kurcze jakież przewrotne to życie, mam nadzieję, że wreszcie będzie z górki
yoanna miło czytać że czasu ci brak, bo słodki brak czasu
Kasik, Pole myślę o Was;-)
witam nowe koleżanki i życzę owocnych starań
enni no kurcze jakież przewrotne to życie, mam nadzieję, że wreszcie będzie z górki
yoanna miło czytać że czasu ci brak, bo słodki brak czasu
Kasik, Pole myślę o Was;-)
witam nowe koleżanki i życzę owocnych starań
malinowy_sen
Zaangażowana w BB
monia, Witaj ja też jestem po pierwszej IUI, miałam ją 1 marca nie nakręcam się, wręcz przeciwnie jakoś tak się uspokoiłam, nie szukam objawów, aż dziwne, bo zazwyczaj wsłuchiwałam się w siebie. Czekam na info czy Ci się udało
Witam jestem tu nowa i jeszcze tego wszystkiego nie ogarniam Właśnie będę podchodzić do 3 iui mam zespół zespół antyfosfolipidowy, hashimoto i pco więc nie mam lekko
. Do tej trzeciej IUI dojdzie prawdopodobnie w czwartek albo w piatek jutro się dowiem bo idę na kontrolne usg na wczorajszy dzień na lewym jajniku pęcherzyj 15 mm a to był 12 dc.Postanowiłam do was dołączyć bo nie tylko ja bedę czekać na wyniki bety a w gronie rażniej goraco pozdrawiam .
:-)
78LENA
Fanka BB :)
Czesc dziewczynki
Czytam co u Was codziennie, ale ostatnio borykam się z własną psychiką i zdrowiem troszkę i jakoś tak nie chciałam o tym pisac wcześniej.
smerfeta bardzo mi przykro kochana, że się nie udało. Bardzo tzrymałam kciuki za Ciebie i Kasik. Dobrze,że masz to jedno maleństwo. A czemu musisz tyle czekać na transfer?
monia2702, amisia, malinowy sen trzymam kciuki za spokojny czas do bety. I tak jak dziewczynki wcześniej pisały wszystkie te nasze objawy to zazwyczaj nasza psychika. Trzeba grzecznie czekać i nie robić testów sikanych.... jak to ja zrobiłam, bo one tylko mieszają w głowie nic więcej.
eni bardzo się cieszę, że w końcu ruszyłaś do przodu, bo sporo się naczekałaś. Tylko ta pindzia jedna@ jak zawsze przychodzi jak jej sie podoba i wszytko nam zaburza. Mam nadzieje, że twoja cierpliwość się opłaci i uda sie juz przy 1 podejsciu.
ladybea jak się masz nasza mamusiu? Brzuszek zobił się okrąglutki?
ewciak co ty teraz porabiasz?
pole, yoanna buziaki dla maluszków od cioci:-)
Ja teraz jakoś jestem w kropce. Nie wiem kompletnie co mam robić, gdzie isć. Czy isc do tego starego lekarza na NFZ i prubować jeszcze IUI, czy dać już sobie spokuj i w końcu pujsc do jakiejs kliniki. Ale teraz gdzie? Kraków czy Łódź? Mam 500 mysli na minute, ale żadnej konkretnej. Najgorsze jest to, że nie wiem ile powinnam mieć odłożonych pieniędzy, żeby w ogóle myśleć o prywatnej klinice.
Do tego ostatnio cos podupadam na zdrowiu, starość daje znak zaczeło się od bulu podbrzusza, podtem doszły plecy a teraz czuje jakbym miała balon w brzuchu...jakaś masakra. Robie badania i narzaie wychodzą ok. Może uda mi się dzisiaj isć na USG i czegoś się dowiem.
No to tyle u mnie....szału nie ma;-)
Czytam co u Was codziennie, ale ostatnio borykam się z własną psychiką i zdrowiem troszkę i jakoś tak nie chciałam o tym pisac wcześniej.
smerfeta bardzo mi przykro kochana, że się nie udało. Bardzo tzrymałam kciuki za Ciebie i Kasik. Dobrze,że masz to jedno maleństwo. A czemu musisz tyle czekać na transfer?
monia2702, amisia, malinowy sen trzymam kciuki za spokojny czas do bety. I tak jak dziewczynki wcześniej pisały wszystkie te nasze objawy to zazwyczaj nasza psychika. Trzeba grzecznie czekać i nie robić testów sikanych.... jak to ja zrobiłam, bo one tylko mieszają w głowie nic więcej.
eni bardzo się cieszę, że w końcu ruszyłaś do przodu, bo sporo się naczekałaś. Tylko ta pindzia jedna@ jak zawsze przychodzi jak jej sie podoba i wszytko nam zaburza. Mam nadzieje, że twoja cierpliwość się opłaci i uda sie juz przy 1 podejsciu.
ladybea jak się masz nasza mamusiu? Brzuszek zobił się okrąglutki?
ewciak co ty teraz porabiasz?
pole, yoanna buziaki dla maluszków od cioci:-)
Ja teraz jakoś jestem w kropce. Nie wiem kompletnie co mam robić, gdzie isć. Czy isc do tego starego lekarza na NFZ i prubować jeszcze IUI, czy dać już sobie spokuj i w końcu pujsc do jakiejs kliniki. Ale teraz gdzie? Kraków czy Łódź? Mam 500 mysli na minute, ale żadnej konkretnej. Najgorsze jest to, że nie wiem ile powinnam mieć odłożonych pieniędzy, żeby w ogóle myśleć o prywatnej klinice.
Do tego ostatnio cos podupadam na zdrowiu, starość daje znak zaczeło się od bulu podbrzusza, podtem doszły plecy a teraz czuje jakbym miała balon w brzuchu...jakaś masakra. Robie badania i narzaie wychodzą ok. Może uda mi się dzisiaj isć na USG i czegoś się dowiem.
No to tyle u mnie....szału nie ma;-)
reklama
78lenka ja sie juz lecze prywatnie w klinice juz 2 lata każda iui kosztuje mni 1000 zl di tego osobno badania a powtarzam je co dwa miesiace to koszt znowu kolo 400-500 zł dlatego strasznie się stresuje tą iui dzis o 10 50 mam usg i będę wiedzieć czy iui będzie juttoy czy w piątek bardzo sie boje bo na 12 dc pecherzyk mial 15 mm tez sie boje czy przypadkiem sam nie penknol dziś mam 14 dc mam nadzieje że będzie dobrze
Czuje się dziś tak jak bym miała robić betę
Czuje się dziś tak jak bym miała robić betę
Podziel się: