reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Co do droznosci na nfz, to jakie badania musialas zrobić przed zabiegiem? Bo mi gin mowil tylko o wymazie, i tak myślę czy to nie za malo? O niczym imnym nie wspominal
U mnie tylko cytologie chcieli i antybiotyk mial mi hin wypisac konkretny tyle ze nie pamietam nazwy już. Mialam go brać dzień przed zabiegiem i kilka dni po to jakieś przeciwzakaźne było. Tyle, że gin mi o tym nic nie mówił to wymogi szpitala były. I jak mnie przyjeli to sami pobierali krew, morfologie, cukier i cos tam jeszcze robili. To bylo 4 lata temu to juz nie pamietam.
 
reklama
Kurczę, patrząc na to, co Wy miałyście robione, a czego ja nie zaczynam się zastanawiać jak to w ogóle możliwe, że nam się udało tak szybko. Ani USG po, żeby sprawdzić, czy jajeczka pękły ani sprawdzenia endometrium przed, o prolaktynie nie wspominając - sama sobie sprawdziłam. Generalnie mnóstwo rzeczy sprawdzałam na własną rękę. Nie wszystko przewidzieliśmy, nie wszystko zbadałam. Żal i niesmak - co z tymi lekarzami? Wniosek - Dobrze wybierajcie klinikę i nie ufajcie w 100% lakarzom :(
Kochana u mnie usg było zawsze po podaniu nasienia także i tak nie bylo pewne jak podawali czy jest jeszcze po co dopiero po więc i tak to jakoś wiele medyczne nie pomogło zajść w ciążę tyle się wiedziałam i nic więcej. Ja prolaktyny nie miałam ani razu robione ani przed ani w trakcie też miałam wrażenie że dziewczyny robia milion badań A mi nic nie dają w mojej klinice . Tak w sumie to miałam wirusologie zwykły tarczycy i nic więcej , miałam już myśli o zmianie kliniki a tu się udało tak poprostu z tymi badaniami tylko.
 
Ja dla przykładu leczę sie u swojego lekarza który prowadził mi pierwsza ciąże a było to 8 lat temu. On współpracuje z klinika niepłodności i jak zbliżał się termin inseminacji to kierował do kliniki i tam był drugi lekarz który sprawdzał badania i podejmował decyzje co i kiedy i jak. Patrząc na ilość badań począwszy od wymazow hormonów krwi itp itd to czuje się jak najlepiej przebadana kobieta na świecie. Zaliczyłam dwa zabiegi i mnóstwo igiel w swoim ciele. Nie wiem jakby było gdybym od początku do końca była pod opieka kliniki. Myśle ze wtedy aż tak skrupulatnie by nie szukali i nie drążyli. Czekam cierpliwie do poniedziałku i zobaczymy czy się udało. Mąż jest przekonany że tym razem tak (nie wiem po czym to wnosi) ale ja staram się nie napalać za bardzo. W glebi serca marże o sukcesie ale już tyle razy się rozczarowałam ze szkoda gadać.
 
Ale tym razem jest o tyle inaczej ze w poprzednich cyklach od 7 dnia po owulacji robiłam testy jak wariatka a teraz się zawzięłam i mówię stanowcze nieee. Gdyby nie progesteron to tez bym nie robiła tylko czekała na okres. Bo się obraziłam na te paskudne testy:/ ze nie wychodzą tak jakbym chciała:)
 
Ja dla przykładu leczę sie u swojego lekarza który prowadził mi pierwsza ciąże a było to 8 lat temu. On współpracuje z klinika niepłodności i jak zbliżał się termin inseminacji to kierował do kliniki i tam był drugi lekarz który sprawdzał badania i podejmował decyzje co i kiedy i jak. Patrząc na ilość badań począwszy od wymazow hormonów krwi itp itd to czuje się jak najlepiej przebadana kobieta na świecie. Zaliczyłam dwa zabiegi i mnóstwo igiel w swoim ciele. Nie wiem jakby było gdybym od początku do końca była pod opieka kliniki. Myśle ze wtedy aż tak skrupulatnie by nie szukali i nie drążyli. Czekam cierpliwie do poniedziałku i zobaczymy czy się udało. Mąż jest przekonany że tym razem tak (nie wiem po czym to wnosi) ale ja staram się nie napalać za bardzo. W glebi serca marże o sukcesie ale już tyle razy się rozczarowałam ze szkoda gadać.
Trzymam kciuki!
 
23.05: @Gu1505 - wizyta kontrolna [emoji1348], @Magierowa - wizyta kontrolna
27.05: @LolaLolina - wizyta ciążowa [emoji1348][emoji1348] @Martika865 - monitoring przed IUI[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
@Asiczek84 - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
31.05: @Artemida90 - wyniki badan do ivf
01.06: @Angelus 23 - start IUI[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
@Mustbe - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
@TheKalinka84 - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
05.06: @Ka.2606 - wizyta przed IUI i cytologia[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
07.06: @Oleczka27 - wizyta do ivf, dobranie lekow[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
13.06: @Misia_91 - wizyta kontrolna [emoji1348]
30.06: @agawid - starania naturalne listopad 2018 - czerwiec 2019 [emoji1320][emoji1320]
30.06: @Biedroneczka28 - wizyta u endokrynologa w czerwcu, IUI start lipiec
26.07: @LolaLolina - termin porodu [emoji1348][emoji1348]
01.08: @Ka.2606 - start IUI[emoji1320][emoji1320][emoji1320], @Shea27 - start IUI [emoji1320][emoji1320][emoji1320], @Czekoladowa92 - start ivf[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
08.08: @Dzoannna - wizyta u innego specjalisty od nieplodnosci
10.08: @Koraliki - termin porodu! [emoji1348]
01.09: @nuna85 - start ivf!
26.10: @Magierowa - termin porodu[emoji1348]
12.11: @Gu1505 - termin porodu [emoji1348]
14.11: @Misia_91 - termin porodu[emoji1348]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?

Widzę ze mnie już nie ma- czekam na wyniki do HSG
 
reklama
Do góry