Narazie chyba juz musze dac na wstrzymanie...Przez to wszystko zaczyna mi sie coraz bardziej nie ukladac w zwiazku...Jestem tak oslabiona emocjonalnie ze nic tylko bym ryczala a moj partner tego nie cierpi.Kochana wypłacz się, wykrzycz i potem popraw koronę, głowa do góry i do boju
Napisz nam może jeszcze raz swoja historie może znajdziemy coś co jeszcze ogłabyś sprawdzić zbadać żeby przybliżyć się do sukcesu... skoro zawsze jest tak samo pora pewnie coś zmienić -może genetyka, może immunoogia a może in vitro - zawsze jest jeszcze coś co można zrobić!
Mam 2dzieci z poprzedniego zwiazku syn 10 corka 14 lat.z Obecnym partnerem jestem okolo 8lat od 2lat staramy sie o dziecko ale niestety nie wychodzi ..Mialam robione wszelakie badania ale wszystko bylo ok ovulacje mam naturalna ale pomimo tego co miesiac od paru miesiecy biore tabletki na symulacje ovulacji jestem pod kontrola lekarza co do monitoringu.... Moj partner rowniez robil sobie badania nasienia te rozszezone o morfologie ze wzgledu ze jego wyniki sa dobre lekarz powiedzial ze nie musi wykonywac wiecej badan.W zeszlym miesiacu zdecydowalismy sie na iui w koncu jak ja dobre wyniki mam I on tez to myslelismy ze sie uda....ale niestety koleje nie powodzenie...ehhhh