smerfeta
Fanka BB :)
Do endokrynologa to fakt - są straszne kolejki
mój małż chodzi prywatnie (kilka mies temu zdiagnozowano u niego zapalenie tarczycy). Wokół mnie jest sporo dziewczyn mających problemy z tarczycą i wiem jak ciężko dostać się do tego lekarza... może w naszych sprawach lepiej rejestrować się do ginekologa -endokrynologa? Próbowałyście? Czy on też olał sprawę? U mnie te wyniki były ok, ale nie wiem jak po stymulacji
A z euthyroxem - ja bym się chyba nie odważyła samodzielnie łykać. Sąsiadka miała straszne problemy jak sama zmieniła sobie dawki leków na tarczycę (objawy ciężkiej grypy), aczkolwiek nie wiem dokładnie jaki ona bierze lek
Co do naprotech... sama nie wiem co mam o tym myśleć bo ja zawsze czuje owulację (no chyba że jej nie mam), ponadto twierdzą że mają swoich lekarzy, a skoro ci lekarze obserwują nasz cykl to może są bardziej dokładni i bardziej angażują się w leczenie? Na filmiku babeczka twierdziła, że pomogli nawet dziewczynie z endometriozą, że już w 5 cyklu zaciążyła i od razu wspomogli ją lekami bo wiedzieli, że ma niski progesteron...
mój małż chodzi prywatnie (kilka mies temu zdiagnozowano u niego zapalenie tarczycy). Wokół mnie jest sporo dziewczyn mających problemy z tarczycą i wiem jak ciężko dostać się do tego lekarza... może w naszych sprawach lepiej rejestrować się do ginekologa -endokrynologa? Próbowałyście? Czy on też olał sprawę? U mnie te wyniki były ok, ale nie wiem jak po stymulacji
A z euthyroxem - ja bym się chyba nie odważyła samodzielnie łykać. Sąsiadka miała straszne problemy jak sama zmieniła sobie dawki leków na tarczycę (objawy ciężkiej grypy), aczkolwiek nie wiem dokładnie jaki ona bierze lek
Co do naprotech... sama nie wiem co mam o tym myśleć bo ja zawsze czuje owulację (no chyba że jej nie mam), ponadto twierdzą że mają swoich lekarzy, a skoro ci lekarze obserwują nasz cykl to może są bardziej dokładni i bardziej angażują się w leczenie? Na filmiku babeczka twierdziła, że pomogli nawet dziewczynie z endometriozą, że już w 5 cyklu zaciążyła i od razu wspomogli ją lekami bo wiedzieli, że ma niski progesteron...