eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
a piłaś już go? Ja miałam wątpliwą przyjemność spróbować...A i zamówiłam sobie olej z czarnuszki tłoczony na zimno będę łykać po łyżce dziennie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a piłaś już go? Ja miałam wątpliwą przyjemność spróbować...A i zamówiłam sobie olej z czarnuszki tłoczony na zimno będę łykać po łyżce dziennie
Dziękuję bardzo KochanaMocno trzymam kciuki żeby było wszystko po Twojej myśli
A jaki miałaś wynik TSH przed tabletkami?Dziewczyny 8 czerwca mam wizytę w klinice chcę żeby Doktor mnie zbadał powtórzę badania i jeżeli będzie ok to w sierpniu chciałabym podejść do inseminacji. Pisałam meila do kilinki czy będę musiała mieć powtarzaną drożność jajowodów Doktor stwierdził, że nie jest to konieczne jeżeli już miałam te badanie. Narazie mam przerwę tydzień od brania tabletek na tarczycę bo za mocno mi zbiły TSH i od środy będę brała najmniejszą dawkę. Zobaczymy jak to dalej będzie co Doktor stwierdzi na te moje mutację.
Nic nie szkodzi My mamy AID mój partner nie ma plemników miał nawet biopsję jąder robioną i też niestety nie znaleźli plemników. A co do soku pomidorowego to on uwielbia potrafi litr na raz wypić pewnie ciężej mu byłoby z olejem Ja z kolei nie lubię soku ale pomidory lubię hehe Dziękuję Kochana bardzo za kciukiPrzepraszam, ze nie pamietam...macie IUI czy AID? Jak IUI i da się partner przekonać to tez mu bardzo pomoże olej z czarnuszki i sok pomidorowy
Trzymam za Was mocno kciuki
Nie nie piłam też myślę jak to będzie ale czytałam , że można np. zapić łykiem soku pomarańczowego żeby "zabić" ten smak I co pewnie ochydnyw w smaku ?a piłaś już go? Ja miałam wątpliwą przyjemność spróbować...
powiem tak, nie zwymiotowałam aczkolwiek jak nie muszę to nie mam zamiaru pić tego nigdy więcejNie nie piłam też myślę jak to będzie ale czytałam , że można np. zapić łykiem soku pomarańczowego żeby "zabić" ten smak I co pewnie ochydnyw w smaku ?
Ja całkiem przed staraniami miałam wynik 2,5 Doktor stwierdził, że bez leków. Jak byłam w ciąży TSH mi skoczyło do 4 wtedy znowu miałam 2,4 a teraz po poronieniu jak brałam Euryhox 75 to zaniżyło mi do 0,011 i fatalnie się czułam. Teraz będę brała Euryhox 25 i mam kontrolować tylko będę musiała poszukać innego endokrynologa bo on ma to gdzieś na kontrolę kazał mi przyjść za 12 miesięcy a kontrolować TSH mam u swojego rodzinnego to on od czego jest masakra. Jak byłam u niego na wizycie mu się pytałam wszystko a on "spokojnie zaraz wszystko powiem bo nie nadążam za panią" no ale chyba pacjentka ma prawo pytać i w ogóle . Ogólnie fajny, miły człowiek ale on no moim zdaniem nie polecam tego lekarza skoro na kontrolę wysyła do rodzinnego itp. W lipcu zapisze się gdzieś indziej na kontrolę .A jaki miałaś wynik TSH przed tabletkami?
Hehe to ciekawe jak to ze mną będzie a chciałam od razu dwie butelki zamówić Dobrze , że narazie jedną zamówiłampowiem tak, nie zwymiotowałam aczkolwiek jak nie muszę to nie mam zamiaru pić tego nigdy więcej
i koniecznie zacznij od łyżeczki a nie łyżkiHehe to ciekawe jak to ze mną będzie a chciałam od razu dwie butelki zamówić Dobrze , że narazie jedną zamówiłam
Hej ja brałam gonapeptyl i fatalnie się po nim czułam, co nie znaczy że u ciebie też tak będzie. A zastrzyki robiłam sobie sama. Najgorzej bylo zrobić pierwszy chyba z piec minut modliłam się nad tą strzykawka i zastanawiałam czy wbić czy nie ale dałam radę i okazało się że to nic strasznego i trudnegoDziewczyny jutro zaczynam zastrzyki do drugiego podejscia inv, od jutra gonapeptyl a jak dostane okres to reszta zastrzykow..
Mam nadzieje ze nie bede miala dziwnych objawow po tych zastrzykach, jesli ktoras z Was to przyjmowała to dobrze sie czułyście po nich?
Jedna rzecz mnie tez zastanawia bo jutro musze o 6.30 przyjac zastrzyk bo maz jedzie w delegacje a sama nie dam rady mysliscie ze moge w kolejnych dniach sobie przesuwac o 15 min do przodu przyjecie zastrzyka tak zeby dociągnąć do ok 7.30?