INVIMED - Wroclaw

[Doroti123]

Hej, pobrali tylko 2 komórki i 2 podali w 3 dobie. Ciąża biochemiczna. Przy mojej chorobie przed transferem wycisza się macicę. Czego nie miałam okazji zastosować. No bo nikt tego nie zaproponował. Także przeprowadzili tylko procedurę. I nic więcej. Atosiban sama zaproponowałam to podali
Zmieniłam po tym klinikę. I teraz jestem właśnie na wyciszaniu.

Bardzo mi przykro ale póki mamy siły trzeba walczyć. Mogę zapytać co to za choroba że musisz brać ten lek? Do jakiej kliniki się przeniosłaś?

 

[Bella.n]

Bardzo mi przykro ale póki mamy siły trzeba walczyć. Mogę zapytać co to za choroba że musisz brać ten lek? Do jakiej kliniki się przeniosłaś?

Walczę. Adenomioza o której doktor wiedział. Wykryta 2 lata temu. Nie jest rozległa tylko centymetr na macicy i nie powiększa się. Przeniosłam się do invicty. Zbadali odrazu immunologie. Brakuje mi 3 Kiriów implementacyjnych jeszcze. Dali zastrzyki na 3 miesiące. Wyciszające skurcze macicy. Mam nadzieję, że teraz zakończy się to oczekiwanym rezultatem i jeszcze w tym roku będę się klócic z mężem kto ma prowadzić wózek.

 

[Doroti123]

Walczę. Adenomioza o której doktor wiedział. Wykryta 2 lata temu. Nie jest rozległa tylko centymetr na macicy i nie powiększa się. Przeniosłam się do invicty. Zbadali odrazu immunologie. Brakuje mi 3 Kiriów implementacyjnych jeszcze. Dali zastrzyki na 3 miesiące. Wyciszające skurcze macicy. Mam nadzieję, że teraz zakończy się to oczekiwanym rezultatem i jeszcze w tym roku będę się klócic z mężem kto ma prowadzić wózek.

Ha ha w takim razie życzę kłótni nie tylko o prowadzenie wózka

 

[Bella.n]

A kiedy u Ciebie pobranie komórek? Protokół długi czy krótki?

 

[Doroti123]

Krotki. Czekam teraz na miesiączkę i zaczynam stymulacje...I powiem Ci ze jestem przerażona tym że muszę rozrobic te leki. Niby mi wszystko wytłumaczyli w klinice ale kompletnie nie wiem jak się zabrać do tego... cały czas myślę o tym że coś zrobię nie tak. Dla mnie to jakaś czarna magia.

 

[Bella.n]

Krotki. Czekam teraz na miesiączkę i zaczynam stymulacje...I powiem Ci ze jestem przerażona tym że muszę rozrobic te leki. Niby mi wszystko wytłumaczyli w klinice ale kompletnie nie wiem jak się zabrać do tego... cały czas myślę o tym że coś zrobię nie tak. Dla mnie to jakaś czarna magia.

Sama będziesz robić sobie zastrzyki? Mi robił mąż. Ja nie byłam w stanie. Na spokojnie to ogarniesz

 

[Doroti123]

Spróbuję sama ale może być problem bo ciężko mi będzie uchwycić fałd skórny bo tłuszczyku u mnie tyle co kot napłakal mąż tak się boi igiel, pobierania krwi i zastrzyków ze... po ostatnim pobraniu krwi w klinice chciał naklejkę dzielny pacjent w ostateczności mogę mamę poprosić bo jest pielęgniarka...

 

[Bella.n]

Rozumiem jeżeli chodzi o fałdki tłuszczyku. U mnie też brak. Ja z kolei boje się zastrzyków. I on musiał zrobić. Jak Mama pielęgniarka to korzystaj. Mama zrobi w pięć sekund. Chyba,że logistycznie trochę gorzej.

 

[Doroti123]

Z tym żeby podjechać do mamy nie będę mieć problemu. 5 minutek i jestem u niej

 

[Bella.n]

To korzystaj z profesjonalnych usług Mamy