reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

INSEMINACJA 2022

reklama
W tej klinice w której podchodzę jest obowiązkowy ;) mogę zrobić ci zdjęcie wymaganych badań do In vitro które my musimy zrobić. Wyślę ci w wiadomości żeby tu dziewczynom w inseminacji nie zaśmiecać ;)
Poproszę Cię, gdyż Pani doktor powiedziała że zdążymy zanim badania infekcyjne skończą ważność w czerwcu
 
Dziewczyny Wy też tak macie że Wam się wydaje że żyjecie w zawieszeniu. My z mężem od roku jesteśmy w rozkroku, nic nie możemy zaplanować bo przecież próbujemy i mogę być w ciąży potem się okazuje że trzeba kolejne badania czekanie na wyniki potem znów badania wszystko się odwleka a my dalej bez ciąży i bez zrealizowanych innych planów. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zmiany pracy, ale tu jest podobnie przecież może w końcu się uda i zajdę w ciążę i co wtedy jak w nowej będę na okresie próbnym. Mam wrażenie że tkwię z życiem w miejscu 😟 czasem mnie to dobija wiem że jeśli się uda to to wszystko nie będzie miało znaczenia, ale nie raz mam ochotę się poddać😟
 
Kurcze, no bardzo bym chciała Ci powiedzieć żebyś się nie poddawała bo widzę że u niektórych dziewczyn inseminacja wychodzi, ale sama jestem po pięciu iui i wiem że zbyt duża nadzieja potrafi rodzic zbyt duże rozczarowanie... Poczekaj do okresu. Jeżeli nic się nie pojawi, zrób drugi test :) mam nadzieję, że będą dwie krechy! ;*
No więc.. odebralam wynik 11 dzień po IUI beta 2.3 mUL/ml (2 IUI nie udana )więc trzeba myśleć chyba o In Vitro
 
Dziewczyny Wy też tak macie że Wam się wydaje że żyjecie w zawieszeniu. My z mężem od roku jesteśmy w rozkroku, nic nie możemy zaplanować bo przecież próbujemy i mogę być w ciąży potem się okazuje że trzeba kolejne badania czekanie na wyniki potem znów badania wszystko się odwleka a my dalej bez ciąży i bez zrealizowanych innych planów. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zmiany pracy, ale tu jest podobnie przecież może w końcu się uda i zajdę w ciążę i co wtedy jak w nowej będę na okresie próbnym. Mam wrażenie że tkwię z życiem w miejscu 😟 czasem mnie to dobija wiem że jeśli się uda to to wszystko nie będzie miało znaczenia, ale nie raz mam ochotę się poddać😟
Myślę, że każda z nas przeżywa to na swój sposób, u mnie to wygląda następująco, nadzieja, oczekiwanie, wielkie rozczarowanie i rozpacz, i tak w kółko, co miesiąc tak jakbym chowała kolejną ważna rzecz w moim życiu, ale staram się cieszyć z każdej małej rzeczy i nie pozwalam nikomu aby dostrzegł jak bardzo cierpię w środku, oprócz mojego męża. Dlatego tu na forum czuję się prawdziwą sobą ♡ co do pracy zależy czy jest bardzo stresująca??? Bo to też ma duży wpływ na zajście w ciążę ja swoją zmieniłam 3 miesiace temu :)
 
reklama
Do góry