reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

in vitro z komórką dawczyni

reklama
Cześć dziewczyny, myślałam że już mnie nic w życiu nie zaskoczy a jednak… wróciłam pomęczyć jeszcze dra z medartu i on stwierdził że powodem braku implantacji może być nietolerancja glutenu (bo mi wyszedł pozytywny dq2) . Więc dieta i ciężarówki probiotyków ( bo słabo wyszły w badaniach) nie wiem co o tym sądzić. Uwierzyłybyście ?
 
Cześć dziewczyny, myślałam że już mnie nic w życiu nie zaskoczy a jednak… wróciłam pomęczyć jeszcze dra z medartu i on stwierdził że powodem braku implantacji może być nietolerancja glutenu (bo mi wyszedł pozytywny dq2) . Więc dieta i ciężarówki probiotyków ( bo słabo wyszły w badaniach) nie wiem co o tym sądzić. Uwierzyłybyście ?
Wiesz co, jesli nic innego nie wychodzi to warto uwierzyc. A jak dlugo przed transferem każą to stosowac? Bylas u szefa? On raczej w takie rzeczy nie wierzy🤣
 
Wiesz co, jesli nic innego nie wychodzi to warto uwierzyc. A jak dlugo przed transferem każą to stosowac? Bylas u szefa? On raczej w takie rzeczy nie wierzy🤣
I tu Cię totalnie zaskoczę. Tak byłam u Ż !!! 2 miesiące tej diety. W sumie się trochę sama sobie dziwię że nie wpadłam na to sama. Chyba nie chciałam. No przynajmniej koniec dziwnych biegunek…
 
Cześć dziewczyny, myślałam że już mnie nic w życiu nie zaskoczy a jednak… wróciłam pomęczyć jeszcze dra z medartu i on stwierdził że powodem braku implantacji może być nietolerancja glutenu (bo mi wyszedł pozytywny dq2) . Więc dieta i ciężarówki probiotyków ( bo słabo wyszły w badaniach) nie wiem co o tym sądzić. Uwierzyłybyście ?
Ja jeszcze przed invitro to sprawdzałam u naprotechnologa. Gluten alergie pasozyty itp. To było chyba z 8 lat temu. Teraz rok temu robiłam kurację na pasożyty plus oczyszczanie z metali itp. Brałam jakieś zioła, nie pytaj jakie bo sama nie wiem... byłam już bardzo zdesperowana. Nawet sprawdzałam bolerioze 😀
 
reklama
Tylko to wymaga wejścia w nową procedurę. Nie wiadomo jak będzie z dostępnością komórek na Omańkowskiej więc jeszcze zobaczymy gdzie to będziemy realizować. Trzymaj kciuki bo już mi się nie chce nigdzie latać. Pozdrowionka
Ja bym w to poszła. Nie do końca wierzę w ten gluten, ale wierzę w probiotyki. U mnie świetnie zdały egzamin, wcześniej miałam różne infekcje i stany zapalne. Jak wzięłam antybiotyk a potem intensywne branie probiotyków właśnie dwa czy trzy miesiące (doustnie) a też (krócej) dopochwowo, to zaszłam w ciążę. Dwa razy! Oprócz tego zrzuciłam trochę kg przed każdą ciążą. Podsumowując - nie wiem czy wierzę we wpływ glutenu na implantację, ale wierzę że odpowiednia dieta i probiotyki mogą zdziałać cuda. Poszłabym w to.
 
Do góry