In vitro 2024 - refundacja

[ic5289]

Najprawdopodobniej w środę jeśli będzie jakaś blastka

Trzymam kciuki

 

[Agunia1401]

Heh,a mieć tyle szczęścia co ja ? Że ja i mąż mamy identico mutacje? Nawet identyczną "odmiane" bo tych też setki. A w totka wygrać nie możemy..

Oni właśnie mieli ta sama wadę, tych dwóch rodziców stąd w ogóle możliwość tej wady, jeżeli dobrze pamiętam to ich dzieci dwójka to łącznie na całą Polskę jest 4 lub 8.
Bardziej żartobliwie mówiąc mieliście mocne przyciąganie z mężem

 

[marrz]

Oni właśnie mieli ta sama wadę, tych dwóch rodziców stąd w ogóle możliwość tej wady, jeżeli dobrze pamiętam to ich dzieci dwójka to łącznie na całą Polskę jest 4 lub 8.
Bardziej żartobliwie mówiąc mieliście mocne przyciąganie z mężem

Cieszę się że synek zdrowy, mogę mieć nadzieję że drugie dziecko też będzie. Plus taki że kiedyś ta wiedzę przekażę synkowi, któremu też wykonaliśmy badania. I nie dowie się jak my " po fakcie"

 

[Agunia1401]

Cieszę się że synek zdrowy, mogę mieć nadzieję że drugie dziecko też będzie. Plus taki że kiedyś ta wiedzę przekażę synkowi, któremu też wykonaliśmy badania. I nie dowie się jak my " po fakcie"

A też ma ten gen? Ja córce też przekażę żeby sie zbadała i wiedziała, nie odkładała decyzji o ciąży długo. Choć myślę że jak nasze dzieci będą wchodziły w wiek rozrodczy to większość ciąż będzie przez ivf, nie uniknione przy obecnej tendencji do niepłodności. Moi bracia młodszy ma narzeczona, wiedzą ale mają chyba wywalone na to bi im jeszcze nie zależy.

 

[Magnolia89]

Cześć :-) ja 18 listopada miałam swój pierwszy transfer (mrożony ze względu na hiperstymulacje jajników po punkcji). Nie testowałam wcześniej ze strachu, że nie zobaczę dwóch kresek. Jutro będzie 12 dni po transferze (33 dzień cyklu) i idę na betę jestem jednocześnie przerażona i podekscytowana.
Dzisiaj mam bardzo dużo takiego wodnego śluzu - jest go tyle, że przesiąkła mi wkładka po 3h - dosłownie wyglądało to jakbym zsikała się w majtki . Mam nadzieję, że to ten słynny ciążowy śluz, ale podejrzewam, że to może być spowodowane lekami - biorę 2x cyclogest i 3x duphaston.
Miałyście tak kiedyś?

 

[LadyCaro]

Cześć :-) ja 18 listopada miałam swój pierwszy transfer (mrożony ze względu na hiperstymulacje jajników po punkcji). Nie testowałam wcześniej ze strachu, że nie zobaczę dwóch kresek. Jutro będzie 12 dni po transferze (33 dzień cyklu) i idę na betę jestem jednocześnie przerażona i podekscytowana.
Dzisiaj mam bardzo dużo takiego wodnego śluzu - jest go tyle, że przesiąkła mi wkładka po 3h - dosłownie wyglądało to jakbym zsikała się w majtki . Mam nadzieję, że to ten słynny ciążowy śluz, ale podejrzewam, że to może być spowodowane lekami - biorę 2x cyclogest i 3x duphaston.
Miałyście tak kiedyś?

ja nie bo pierwszy transfer przede mną, ale witaj i trzymamy kciuki

 

[Agunia1401]

Cześć :-) ja 18 listopada miałam swój pierwszy transfer (mrożony ze względu na hiperstymulacje jajników po punkcji). Nie testowałam wcześniej ze strachu, że nie zobaczę dwóch kresek. Jutro będzie 12 dni po transferze (33 dzień cyklu) i idę na betę jestem jednocześnie przerażona i podekscytowana.
Dzisiaj mam bardzo dużo takiego wodnego śluzu - jest go tyle, że przesiąkła mi wkładka po 3h - dosłownie wyglądało to jakbym zsikała się w majtki . Mam nadzieję, że to ten słynny ciążowy śluz, ale podejrzewam, że to może być spowodowane lekami - biorę 2x cyclogest i 3x duphaston.
Miałyście tak kiedyś?

Podziwiam za że tyle wytrzymałaś po transferze beż testowania, że na betę nie poszłaś. Ja jeszcze transferu nie miałam, ale myślę że tyle bym nie wytrzymała.

 

[Magnolia89]

Podziwiam za że tyle wytrzymałaś po transferze beż testowania, że na betę nie poszłaś. Ja jeszcze transferu nie miałam, ale myślę że tyle bym nie wytrzymała.

Też myślałam, że nie wytrzymam. Ale strach przed kolejnym zobaczeniem białego testu był silniejszy

 

[spekoppar_]

Widzisz pewnie gdybym dostała 3 dni temu okres, nie pytałabym to zrobiliby a tu zapytałam i nie zrobią... bo mówil że kończą te co już zaczęły. Widzisz @spekoppar_ w sobotę ma monitoring w tej samej klinice i w przyszłym tygodniu pewnie transfer...
Szef stał nademna i ciężko mi było rozmawiać.
Ale wkurw mam na maksa...

No i ja też styczeń...
Świetnie

 

[LadyCaro]

dziewczyny, mam takie pytanie z czystej ciekawości
Gdybym teraz rozstała się z mężem, to możliwe by było zrobić transfer? Że sama bym pojechała do kliniki i w ogóle nie byłoby go ze mną?
Pytam czystko hipotetycznie