reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Dziewczyny po udanych transferach - pracujecie czy jednak L4? Tak myślę jak ja bym postąpiła jakby się udało i nie wiem, ale pewnie poszłabym szybko, bo u mnie w pracy zero szacunku za pracę, więc moja motywacja ostatnio spadła poniżej 0 :p
miałam zamiar pracować ile dam radę ale jednak plany to plany a rzeczywistość weryfikuje. l4 od 25dpt ale to ze względu na krwawienie szpital i krwiaka.
 
Dziewczyny po udanych transferach - pracujecie czy jednak L4? Tak myślę jak ja bym postąpiła jakby się udało i nie wiem, ale pewnie poszłabym szybko, bo u mnie w pracy zero szacunku za pracę, więc moja motywacja ostatnio spadła poniżej 0 :p
Ja też się nad tym zastanawiałam. Jestem już tak wymęczona staraniami, że wydaje mi się, że chciałabym się tą ciąża nacieszyć, zamiast siedzieć jak na szpilkach w pracy. Ostatnio też nie jest najlepiej.
Teraz już sobie to układam w głowie, bo ja to z tych, co pracują zdalnie, nawet jak są w szpitalu. Nie umiem na kogoś czegoś zrzucić.

Gdybym czuła się źle, to poszłabym szybko. Jeśli dobrze, to pewnie jakoś w 4 miesiącu.
 
Dziewczyny po udanych transferach - pracujecie czy jednak L4? Tak myślę jak ja bym postąpiła jakby się udało i nie wiem, ale pewnie poszłabym szybko, bo u mnie w pracy zero szacunku za pracę, więc moja motywacja ostatnio spadła poniżej 0 :p
Ja zamierzam pracować, póki będę mogła. Mam pracę biurową, którą bardzo lubię, więc nie będzie negatywnie wpływać na ciążę :-) poza tym liczne pojednyczne dni wolne spowodowały, że powiedziałam prawdę mojej dyrektor, bo nie chciało mi się już wymyślać kłamst i bardzo mnie wspiera, więc jak tylko zdrowie pozwoli to praca do samego końca 😉
 
Melduję, że w poniedziałek punkcja, trzymajcie kciuki :)
Niestety transfer odroczony do następnego cyklu. Estradiol ponad 4 tys, zagrożenie hiperstymulacji i nie będziemy w tym ryzykować.
Mam nadzieję, że będzie co zamrażać :D
Byłyście na l4 po punkcji?
Ja brałam 2 dni i dobrze zrobiłam, bo po transferze się czułam tak sobie.
 
reklama
Melduję, że w poniedziałek punkcja, trzymajcie kciuki :)
Niestety transfer odroczony do następnego cyklu. Estradiol ponad 4 tys, zagrożenie hiperstymulacji i nie będziemy w tym ryzykować.
Mam nadzieję, że będzie co zamrażać :D
Byłyście na l4 po punkcji?
Tak, ja ledwo chodziłam 😹 w piątek punkcją a do pracy wróciłam w czwartek
 
Do góry