reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

też o tym myślałam ostatnio, że może nie pokolene naszych dzieci, ale powedzmy już prawnuków to tak będzie mało - będzie się robiło IVF standardowo, bo mało kto zajdzie w ciąże naturalnie...
ja uważam, że nawet jak będzie mógł zajść naturalnie, to wybierze IVF, mowa oczywiście o dalszych pokoleniach, możemy nie dożyć ;) a dlaczego? dlatego że będzie miał większą gwarancję zdrowego dziecka, badania genetyczne zarodków staną się standardem. Wystarczy spojrzeć jak popularne staje się obecnie badanie genetyczne płodu od 10 tygodnia - testem sanco czy nifty. Oczywiście to moja subiektywna opinia dotycząca tego tematu w przyszłości :)
 
reklama
@anyżowa Ty masz dzisiaj wizytę? Daj znać po! :)
Daję znać😃Endo i pęcherzyki ładnie urosły od wtorku, lekarz zadowolony i my też🙂
Wkleję załącznik. Ostatni podgląd w poniedziałek i w środę najpewniej punkcja (15DC)najpóźniej w ten dzień dowiemy się czy planowany transfer odroczony.
 

Załączniki

  • 20241011_131357.jpg
    20241011_131357.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 56
Jestem po wizycie. Mam transfer za tydzień o 13. Mam go tylko dlatego że już jestem na tak zaawansowanym etapie przygotowań. Kolejnych w tym roku nie będzie gdyby się nie udało. Lekarka potwierdziła ze środki się skończyły i wystąpili o nowe ale nie wiadomo co to bedzie
Ja też wro, mój lekarz mi mówił (na wizycie 7.10) że w tym roku każda zakwalifikowana para ma gwarancję jednej stymulacji. O transfery nie pytałam bo miałam tylko 1 zarodek. Jestem zapisana na wizytę w grudniu i na początku stycznia ruszam z kolejną stymulacją. Wizyta była bezpłatna, mam też dalej tą kartkę gdzie wpisuje się dane ze stymulacji. Więc w kwalifikacji nadal jestem.
Fertimedica w Warszawie, wydaje mi się, że nie jest bardzo popularna, w porównaniu np do Bocianów czy Invicty
Myślalam że w wawie najlepsze jest Novum?
A to nie jest tak (mi tak lekarz wspominał, ale wiadomo że oni chyba też błądzą po ustaleniach MZ), że jak jest już się zakwalifikowanym, to kwota „idzie” na danego pacjenta i jest „zamrożona” na jego procedury zgodnie z programem?
Też tak myślałam ale chyba tak nie jest
 
Powiem wam, że kolejną rzeczą którą niepłodność mi rozwaliła to mój żołądek. Od kilku miesięcy mam z nim problem, biorę IPP w większych dawkach od czasu do czasu. Teraz przy tych lekach do transferu i stymulacji mocno bardzo mi się odezwał ten żołądek. Gastrolog kieruje na gastroskopię, a ona na NFZ dopiero w styczniu, prywatnie na listopad plus czekanie na hist pat z wycinków. 😐 Leczenie zapalenia żołądka czy Helicobacter to długa antybiotykoterapia, do tego często nie skuteczna. Dlatego chcę podchodzić do kolejnego transferu, bo czekanie na gastro i potem leczenie to kilka miesięcy... Sama nie wiem co mam robić. 😐
 
Powiem wam, że kolejną rzeczą którą niepłodność mi rozwaliła to mój żołądek. Od kilku miesięcy mam z nim problem, biorę IPP w większych dawkach od czasu do czasu. Teraz przy tych lekach do transferu i stymulacji mocno bardzo mi się odezwał ten żołądek. Gastrolog kieruje na gastroskopię, a ona na NFZ dopiero w styczniu, prywatnie na listopad plus czekanie na hist pat z wycinków. 😐 Leczenie zapalenia żołądka czy Helicobacter to długa antybiotykoterapia, do tego często nie skuteczna. Dlatego chcę podchodzić do kolejnego transferu, bo czekanie na gastro i potem leczenie to kilka miesięcy... Sama nie wiem co mam robić. 😐
Ja mam dokładnie to samo , od tych wszystkich leków nie mogę sobie poradzić z żołądkiem ;( może to leki może stres .
 
Powiem wam, że kolejną rzeczą którą niepłodność mi rozwaliła to mój żołądek. Od kilku miesięcy mam z nim problem, biorę IPP w większych dawkach od czasu do czasu. Teraz przy tych lekach do transferu i stymulacji mocno bardzo mi się odezwał ten żołądek. Gastrolog kieruje na gastroskopię, a ona na NFZ dopiero w styczniu, prywatnie na listopad plus czekanie na hist pat z wycinków. 😐 Leczenie zapalenia żołądka czy Helicobacter to długa antybiotykoterapia, do tego często nie skuteczna. Dlatego chcę podchodzić do kolejnego transferu, bo czekanie na gastro i potem leczenie to kilka miesięcy... Sama nie wiem co mam robić. 😐
Ja mam ten sam problem, boli mnie brzuch, mam zgagę, gulę w gardle, dlatego tak cierpię teraz w pierwszym trymestrze, bo zgaga potrafi zaatakować młode mamy bez tej przypadłości, a co dopiero jak ktoś ma problem ze zgagą. Powiem Ci, że mnie zainteresował Twój wpis. Ja też przyjmowałam IPP - musiałam odstawić na czas starań i ciąży. Miałam gastroskopię, nie mogli pobrać wycinka, bo przyjmowałam IPP (wiec jak planujesz to zainteresuj się, kiedy trzeba odstawić, żebyś nie miała takiej samej sytuacji jak ja). Myślisz że po samym badaniu stwierdziliby, że mam zapalenie żołądka lub helicobacter? Czy to by było wiadomo dopiero po zbadaniu wycinka? Dałaś mi do myślenia, bo myślalam że wszystko jest ok (w sensie w badaniu gastro), a może wcale nie jest...
 
reklama
Ja mam ten sam problem, boli mnie brzuch, mam zgagę, gulę w gardle, dlatego tak cierpię teraz w pierwszym trymestrze, bo zgaga potrafi zaatakować młode mamy bez tej przypadłości, a co dopiero jak ktoś ma problem ze zgagą. Powiem Ci, że mnie zainteresował Twój wpis. Ja też przyjmowałam IPP - musiałam odstawić na czas starań i ciąży. Miałam gastroskopię, nie mogli pobrać wycinka, bo przyjmowałam IPP (wiec jak planujesz to zainteresuj się, kiedy trzeba odstawić, żebyś nie miała takiej samej sytuacji jak ja). Myślisz że po samym badaniu stwierdziliby, że mam zapalenie żołądka lub helicobacter? Czy to by było wiadomo dopiero po zbadaniu wycinka? Dałaś mi do myślenia, bo myślalam że wszystko jest ok (w sensie w badaniu gastro), a może wcale nie jest...
Generalnie nie wiem jak jest z wycinkami i IPP, wydawało mi się zawsze że można je pobrać biorąc IPP. Jedyne co wiedziałam, że odpada przy IPP to test na Helicobacter, bo może być zafałszowany. Wydaje mi się że po samym obejrzeniu to oni mogą stwierdzić prawdopodobnie że śluzówka jest podrażniona no i obecność wrzodów. Reszta wymaga wycinka. Ale jak tak patrzę w internecie to jeśli chodzi o wycinki, to IPP nie ma na nie wpływu.
 
Do góry