Lea2022
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 12 077
Coś koło 14mmMam pytanie do dziewczyn , ktore mialy juz transfer jakie mialyscie endometrium
(gruboścć)w dniu transferu ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Coś koło 14mmMam pytanie do dziewczyn , ktore mialy juz transfer jakie mialyscie endometrium
(gruboścć)w dniu transferu ?
To pierwszy transfer, mogła być statystyka że się nie udało. Nie chcesz drugiego odrazu?Właśnie nie do końca wiem co mogło być nie tak, biopsję Endo miałam grudniu i potem w lutym podczas histero i było wszystko ok. Chyba zacznę wchodzić w immunologię...
Rozmyślam również nad tym od pewnego czasu . Tylko mąż przeciwny pt jak lekarz nie karze to nie robimyWłaśnie nie do końca wiem co mogło być nie tak, biopsję Endo miałam grudniu i potem w lutym podczas histero i było wszystko ok. Chyba zacznę wchodzić w immunologię...
ale to było do przewidzenia że kasa w pewnym momencie się skończy. Trzeba poczekać na albo dodatkową pulę albo nową transzę. Oczywiście rozumiem frustrację też bym ja miała. Mam nadzieję że w przyszłym roku kliniki mając już półroczne doświadczenie lepiej rozdysponują budżet na miesiące i będą przyjmować określoną ilość par. Faktem jest też, że zaraz po rozpoczęciu programu było największe bum, które wydaje mi się że z biegiem czasu się unormuje do sytuacji stabilnej.To ciagle jedna klinika czy już różne ? ja bym chyba zapłaciła ze swoich pieniędzy, wzięła paragon i napisała maila do MZ że to kuwa jakieś żarty
Skończy ok, ale nie że zostanie się w przysłowiową ręka w nocniku. To dla mnie jest niepoważne. Będą ludziom teraz odmawiać przykładowo punkcji bo nie ma kasy na zabieg?ale to było do przewidzenia że kasa w pewnym momencie się skończy. Trzeba poczekać na albo dodatkową pulę albo nową transzę. Oczywiście rozumiem frustrację też bym ja miała. Mam nadzieję że w przyszłym roku kliniki mając już półroczne doświadczenie lepiej rozdysponują budżet na miesiące i będą przyjmować określoną ilość par. Faktem jest też, że zaraz po rozpoczęciu programu było największe bum, które wydaje mi się że z biegiem czasu się unormuje do sytuacji stabilnej.
Mamy jeszcze 5 i tak od razu będę podchodziła do kolejnego transferu Jak się drugi nie uda to będę się zastanawiać, głębiej co dalejTo pierwszy transfer, mogła być statystyka że się nie udało. Nie chcesz drugiego odrazu?
Przypomnisz ile macie zarodkow?
ale w ogóle jaka skala problemu... masakra....Pamiętacie jak się w zeszłym miesiącu zastanawiałam czy MZ da jakieś dane na temat „sukcesów” programu? Napisałam wtedy mejla z pytaniami i właśnie dostałam odpowiedź na dzień 30 września 2024 do programu zostało zakwalifikowanych 14 795 par. uzyskano 3 1490 ciąż z 51 podmiotów. 11 302 par zaczęło procedurę. 221 osób zabezpieczyło gamety w ramach onkopłodności. Jestem w szoku że mi odpowiedzieli
Ja po pierwszym nieudanym też na razie nic więcej nie badam. Tzn robiłam tylko coś z krwi od immunologa, ale wyszło wszystko ok i tak, i nic więcej do kolejnego transferu nie dostałam.Mamy jeszcze 5 i tak od razu będę podchodziła do kolejnego transferu Jak się drugi nie uda to będę się zastanawiać, głębiej co dalej
No to jest straszne. Jak czasem siedzę na poczekalni w Gamecie i widzę jaki jest ruch to mega smutno mi się robi, że tyle ludzi się zmaga z tym problemem. I zawsze się wtedy zastanawiam jak będą miały następne pokolenia, nasze dzieci np. Pewnie IVF to będzie standardowa procedura żeby zajść w ciążęale w ogóle jaka skala problemu... masakra....