reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

W ogóle w ramach ciekawostki: mojego męża siostra robiła IVF w Holandii i ona nie miała absolutnie żadnych pobrań przed punkcją i transferem. Żadnego estradiolu, progetseronu. I ona jak zaczeła stymulację, to miała jedną kontrolę po jakichś 2 tyogndiach, gdzie tych jajec już miała masę i za 2 dni punkcja. Nie tam monitoringi co 2 dzień jak u nas 😂
 
reklama
W ogóle w ramach ciekawostki: mojego męża siostra robiła IVF w Holandii i ona nie miała absolutnie żadnych pobrań przed punkcją i transferem. Żadnego estradiolu, progetseronu. I ona jak zaczeła stymulację, to miała jedną kontrolę po jakichś 2 tyogndiach, gdzie tych jajec już miała masę i za 2 dni punkcja. Nie tam monitoringi co 2 dzień jak u nas 😂
I pierwsze usg w 10tc chyba robią, nie?

Ale tam w ogóle jest ciekawa opieka zdrowotna... Lekarz ogólny załatwia 90% rzeczy (szczególnie w mniejszych miastach) i np w trakcie jednej wizyty najpierw dobiera Ci leki psychiatryczne, a potem robi usg transwaginalne.
 
I pierwsze usg w 10tc chyba robią, nie?

Ale tam w ogóle jest ciekawa opieka zdrowotna... Lekarz ogólny załatwia 90% rzeczy (szczególnie w mniejszych miastach) i np w trakcie jednej wizyty najpierw dobiera Ci leki psychiatryczne, a potem robi usg transwaginalne.
tak.
Ona ogólnie miała tak, że żadnej bety jej nie robili, tylko po transferze w klinice dostała patyk i miała za 2 tygodnie na niego nasikać i jak będzie pozytywny to w 10tyg przyjść na wizytę.
Dla mnie to szalone pod tym względem, ze jak ja do moich lekarzy mówię "test ciążowy" to dla nich to jest beta, a osikany patyk nie ma żadnej wartości diagnostycznej.
 
tak.
Ona ogólnie miała tak, że żadnej bety jej nie robili, tylko po transferze w klinice dostała patyk i miała za 2 tygodnie na niego nasikać i jak będzie pozytywny to w 10tyg przyjść na wizytę.
Dla mnie to szalone pod tym względem, ze jak ja do moich lekarzy mówię "test ciążowy" to dla nich to jest beta, a osikany patyk nie ma żadnej wartości diagnostycznej.
W Danii też tak dają - jeden na 14 dni po, w kopercie zapakowany :D

No i tam jak masz niedomogę lutealną to masz cóż... problem, bo w pierwszym trymestrze ciąż nie wspieramy.
 
ja przyjechałam pół godziny wcześniej i siedziałam i piłam jak głupia. Po poszłam się wysikać i ulga. Wracamy autem do domu obwodnicą Wrocławia i co siku mi się tak chciało że stary musiał zjechać na maka a ja ledwo wytrzymałam. Pamiętajcie o tym po żeby mieć gdzie sikać 😅😅
jeżu dosłownie to samo u mnie, nie mogę przestać sikać. A w załączniku zdjęcie naszego bobo 😅 patrzcie jaki przepiękny
 

Załączniki

  • 5B7A90F9-EBB9-40F5-900C-1A6281935F60.jpeg
    5B7A90F9-EBB9-40F5-900C-1A6281935F60.jpeg
    9,4 KB · Wyświetleń: 126
reklama
Do góry