reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

właśnie wydaje mi się, że dla osób takich jak Ty, gdzie moment połączenia komórek to moment w którym postaje życie i dziecko, to podejście do ivf łączy się dodatkowo z rozterkami na poziomie religijno-duchowym. I musi być Ci bardzo ciężko z tym, że będziecie musieli to ukrywać z uwagi na potencjalne gorsze traktowanie dziecka :( my na ten moment nikomu w rodzinie nie mówimy ale nie z uwagi na religię czy strach przed innym traktowaniem ze dziecko powstało przy pomocy technik wspomaganego rozrodu. Na pewno powiemy jak się uda - mam nadzieję że już za niedługo 🥹

Fun fact, dopiero od około 16 wieku w katolicyzmie zaczęto głosić ze życie powstaje w momencie poczęcia. Przed 16 wiekiem kościół głosił że życie powstaje gdzieś około 40 dni po połączeniu gamet męskich i żeńskich :)
oj tak, właśnie jak czytam na forum to bardzo zazdroszczę poglądów niektórym dziewczynom 🙈 ale choćbym je czytała i wydawały mi się 100% racjonalne tak środowisko z którego pochodzę jednak zrobiło swoje i chyba jest to niemożliwe żeby już to zmienić. Niemniej jednak ivf traktuje jako kolejny etap leczenia, którego muszę się podjąć i jeśli się uda, i dla mnie i dla mojego męża, to dziecko będzie najcudowniejsze na świecie i tutaj żadnych wątpliwości już nie mam ❤️
 
reklama
11 pęcherzyków to super wynik! A pozwolili Ci brać jakieś leki przeciwbólowe lub cos na te dolegliwości jelitowo/zoladkowe?

Mój jajnik też zawsze na każdym usg był schowany za macice, a w trakcie stymulacji się wyłonił do góry i nie było problemu z pobraniem komórek. Może u Ciebie jednak też się okaże że rosnące pęcherzyki go wypchną do góry? :) a jeśli nie, to na pewno lekarz już różne kombinacje widział i sobie jakoś poradzi z pobraniem :)
Jeśli chodzi o leki to tak mogę brać paracetamol, no-spe max nawet Ibuprom. Nic się nie stanie.
A o jajniku Pani Doktor mówiła dokładnie jak Ty, że może jak będzie dużo jajeczek to go wypchnie i dostęp będzie lepszy. 🙂 jakoś nie dociera do mnie że za ponad tydzień będę wiedziała ile jest zarodków 😅
 
A w sumie po punkcji spodziewać się jakiegoś plamienia/krwawienia? 🤔 to nic, że mogę zapytać o to lekarkę w poniedziałek, forumowe koleżanki i tak pewnie wiedzą lepiej 😆
Mojej Pani Doktor chyba chodziło o krwawienie wewnętrzne. Mówiła że mąż ma na mnie uważać czy nie mam dużych zaparć, zlewnych potów i tachykardii po punkcji. Jeśli by się coś takiego pojawiało to mam jechać na izbę.
 
Pięknie!! Obydwie bety robiłaś w klinice, za hajsy z ministerstwa? :) a proga robiłaś?

Na kiedy umawiają u Ciebie w klinice wizytę potwierdzającą ciążę? :)
Niby z refundacji jest jedna beta 10 dpt a że to sobota to miałam przyjść dzisiaj. Za progesteron muszę płacić sama bo tego nie refundują.
6dpt zbadałam betę sama na własną rękę 😉
No i zadzwonili z kliniki z wynikami plus muszę zwiększyć progesteron. Dziś wyszedł 18 a tydzień temu 26. Mimo że biore końskie dawki luteiny..dodała mi progesteron besins i utrogestsan. No i nie wiedziałam że jest też wizyta w pakiecie w klinice potwierdzająca ciążę, 5 sierpnia mnie zapisała.
No i potem szukam swojego ginekologa do którego chce chodzic.😃
Tylko że ja podchodziłam do procedury prywatnie rok temu i teraz do refundacji tylko do transferu mrożonych zarodkow(za wizytę przed transferem musiałam zapłacić a wy już nie będziecie płacić) także wy możliwe że macie wszystko za darmo z hormonów 😀
 
Niby z refundacji jest jedna beta 10 dpt a że to sobota to miałam przyjść dzisiaj. Za progesteron muszę płacić sama bo tego nie refundują.
6dpt zbadałam betę sama na własną rękę 😉
No i zadzwonili z kliniki z wynikami plus muszę zwiększyć progesteron. Dziś wyszedł 18 a tydzień temu 26. Mimo że biore końskie dawki luteiny..dodała mi progesteron besins i utrogestsan. No i nie wiedziałam że jest też wizyta w pakiecie w klinice potwierdzająca ciążę, 5 sierpnia mnie zapisała.
No i potem szukam swojego ginekologa do którego chce chodzic.😃
Tylko że ja podchodziłam do procedury prywatnie rok temu i teraz do refundacji tylko do transferu mrożonych zarodkow(za wizytę przed transferem musiałam zapłacić a wy już nie będziecie płacić) także wy możliwe że macie wszystko za darmo z hormonów 😀
Okej, kurczę może to jakoś inaczej być rzeczywiście. Bo w teorii w głównym regulaminie jest zapisane że tych bet w programie można zrobić więcej niż jedna 😬 ale może to zależy od lekarza/kliniki.
 
9dpt- beta 188, 31 ❤️ coś się dzieje ❤️ 🙏🏻 zostań maluszku 🥹
Pięknie! Same dobre wiadomości. Zobaczycie, porodówki będą pękać w szwach w następnym roku 🤡

Nie wiem czy widziałyście, ale pierwsza klinika (Novum) poinformowała że już wykorzystali wszystkie środki na ten rok i nie będą kwalifikować nowych par, chyba że dostaną nową pulę od ministerstwa. I chwalą się że na ten moment mają skuteczność 58% na transfer :)
 
Pięknie! Same dobre wiadomości. Zobaczycie, porodówki będą pękać w szwach w następnym roku 🤡

Nie wiem czy widziałyście, ale pierwsza klinika (Novum) poinformowała że już wykorzystali wszystkie środki na ten rok i nie będą kwalifikować nowych par, chyba że dostaną nową pulę od ministerstwa. I chwalą się że na ten moment mają skuteczność 58% na transfer :)
serio ? 😳 masakra
 
reklama

Załączniki

  • IMG_0782.jpeg
    IMG_0782.jpeg
    285,2 KB · Wyświetleń: 80
Do góry