reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Dziś 34 dc, już nawet test ciążowy zrobiłam, bo jutro mam tomograf zębów robić. Negatywny oczywiście, kiedy powinnam się zaniepokoić opóźnieniem i skontaktować z lekarzem? Umówiłam się na za tydzień na USG, ale poza kliniką, mam nadzieję, że do tego czasu przyjdzie okres, bo się zaczynam już martwić :/
To Twój pierwszy cykl po punkcji? W sensie pierwsza @? Przepraszam że pytam, ale tu nas tyle że już mi się mieszają historię
 
reklama
A to nie jest tak (mi tak lekarz wspominał, ale wiadomo że oni chyba też błądzą po ustaleniach MZ), że jak jest już się zakwalifikowanym, to kwota „idzie” na danego pacjenta i jest „zamrożona” na jego procedury zgodnie z programem?
 
A to nie jest tak (mi tak lekarz wspominał, ale wiadomo że oni chyba też błądzą po ustaleniach MZ), że jak jest już się zakwalifikowanym, to kwota „idzie” na danego pacjenta i jest „zamrożona” na jego procedury zgodnie z programem?
No nie jest. Jeśli transfer u mnie się nie powiedzie to nie będę miała kolejnego w tym roku. A zarodki mam więc mogłabym uderzać od razu z kolejnym
 
A to nie jest tak (mi tak lekarz wspominał, ale wiadomo że oni chyba też błądzą po ustaleniach MZ), że jak jest już się zakwalifikowanym, to kwota „idzie” na danego pacjenta i jest „zamrożona” na jego procedury zgodnie z programem?
No też wydaje mi się, że tak czytałam, ale teraz to ja już nic nie wiem
 
Ja już po wizycie. Badania pobrane, jeśli wyjdą w porządku to w najbliższym cyklu pierwsze podejście do transferu (okres mam nadzieję dostać za 2 dni 🙂) za wizytę płaciłam, za badania już nie. Lekarz konkretny pyta kiedy chcemy, a ja ze jak najszybciej. Czekamy..
Dziś na naszym bocianie takie tematy są. Nie wiem, czy to dla Ciebie ma znaczenie, ale chyba nie powinnaś była płacić za wizytę.
 

Załączniki

  • 02060255-83A0-450F-8096-270A3B5E28E0.png
    02060255-83A0-450F-8096-270A3B5E28E0.png
    379,4 KB · Wyświetleń: 0
  • 59DCF97D-BF2E-4BB5-A042-2720B481C852.png
    59DCF97D-BF2E-4BB5-A042-2720B481C852.png
    447 KB · Wyświetleń: 0
  • 050A4B8D-6D51-4A4E-811F-199BB2B4BCD3.png
    050A4B8D-6D51-4A4E-811F-199BB2B4BCD3.png
    479,2 KB · Wyświetleń: 0
Nie wiem czy obserwujecie położną_in_vitro ale ona wspominała że oni w klinice co miesiąc spędzają kilka dni na podsumowanie każdego miesiąca i wysyłają wszystko do ministerstwa. Więc ministerstwo dostaje dane od klinik regularnie, kwestia tylko wrzucenia tego na jakiś Dashboard i zanalizowanie. MZ powinno poprosić jakieś pierwsze lepsze korpo i by były piękne wykresy z danymi 🤣 no ale znając życie, to potrwa to tak jak mówisz.. pewnie rok kolejny 🤣
No cóż 😹 wiadomo jak to działa w państwówce
 
No nie jest. Jeśli transfer u mnie się nie powiedzie to nie będę miała kolejnego w tym roku. A zarodki mam więc mogłabym uderzać od razu z kolejnym
Co ty dajesz 🙀 ja również sądziłam, że „mrożą” dana kwotę pi razy oko na pacjenta. Nie wyobrażam sobie, że klinika by mi powiedziała Pani G wypad, skończyła się kasa, widzimy się w styczniu jak przyjdzie przelew z MZ 🫣
 
reklama
@anyżowa
A to nie jest tak (mi tak lekarz wspominał, ale wiadomo że oni chyba też błądzą po ustaleniach MZ), że jak jest już się zakwalifikowanym, to kwota „idzie” na danego pacjenta i jest „zamrożona” na jego procedury zgodnie z programem?
No właśnie tylko jak klinika miałaby wyliczyć ile na danego pacjenta zarezerwować kasy? Wyliczyć średnią? U jednego jedna procedura skończy się na punkcji jeśli wszystkie zarodki padną, a u drugiego może być 6(albo i więcej) transferów z danej procedury. Więc koszt może się kończyć powiedzmy na 15 tysiącach albo 50 tysiącach (lub więcej). Więc ja stawiam że oni biorą pod uwagę w „rezerwowaniu środków” na parę taki najbardziej optymistyczny scenariusz, ze ktoś robi pierwszą procedurę i udaje się uzyskać ciążę po pierwszym transferze. No ale to tylko domysły…. Co tam się w tym MZ i klinikach dzieje pod kątem kosztów to pewnie jeden wielki chaos 🫣🤡
 
Do góry