reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
biorąc pod uwagę mój koktajl emocjonalny, to póki co nie przeszkadza mi, żeby to się trochę przesunęło
Ja musiałam swoje też odczekać. Mieliśmy zacząć w marcu, ale okazało się że mamy szansę na dofinansowanie. Zmieniliśmy lekarza, bo ten wcześniejszy mi nie odpowiadał. „Doroslam” trochę do tego, pogodziłam się ze swoimi wątpliwościami i cieszę się z tego czasu.
 
Ja musiałam swoje też odczekać. Mieliśmy zacząć w marcu, ale okazało się że mamy szansę na dofinansowanie. Zmieniliśmy lekarza, bo ten wcześniejszy mi nie odpowiadał. „Doroslam” trochę do tego, pogodziłam się ze swoimi wątpliwościami i cieszę się z tego czasu.
fajnie to słyszeć. Mam nadzieję, że i mi uda się pokonać to co mnie trapi :)
 
Hej dziewczyny, słuchajcie, ja mam mieć 8 sierpnia wizytę kwalifikacyjną do IVF. Dziś miałam monitoring do inseminacji w środę i się okazało, ze mam polipa. Lekarz powiedziała, ze mamy mimo wszystko podejść do procedury. Czy myślicie, ze jest sens iść na ta kwalifikacje, czy lepiej ja przełożyć na termin już po histeroskopii?

Z jednej strony zależy mi na czasie i żeby już działać z kolejnymi krokami, a z drugiej szkoda mi 5ciu stów jeżeli mieliby nas z powodu polipa nie zakwalifikować. Z tego co mi pani na infolinii powiedziała, to ze dyskwalifikują wyłącznie w skrajnych przypadkach albo gdy nie ma określonego czasu starań. A ze jak są jakies problemy np z posiewami to po prostu kwalifikacja jest tylko procedura jest przesunięta.

Co sądzicie najlepiej zrobić?
 
reklama
Do góry