reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Dzięki!
Co do tego rozpoczęcia stymulacji, to wyśledzę owulkę w październiku i najwyżej będę brać proga - on mi o jeden dzień wydłuża cykl.

Większy smutek dla mnie to ten wyjazd 😢 po punkcji to trzeba dojść do siebie, następnego dnia nie pojadę...
A przed to jak ja będę z tymi jajami funkcjonować tam 😅
powiem Ci, ze ja w ogóle jaj nie czułam, a po punkcji to tylko w dniu zabiegu zdychałam, a potem już było git. Lekarz nie chciał mi uwierzyć i chyba z 10 razy zapytał czy mówię prawdę. Wiec może u Ciebie będzie podobnie 😄
 
reklama
Staram się, staram, do całego IVF podchodziłam z pozytywnym nastawieniem.
Po prostu się boję i wolę się jednak nastawić na najgprsze i się miło zaskoczyc, niż nastawić się pozytywnie i się gorzko rozczarować.
Niestety głowa i tak swoje robi. My możemy tłumaczyć, że może się nie udać, a ona ma nadzieję.
Ja się na tym złapałam, bo zaczęły się pojawiać w głowie myśli, których nie miałam minimum od roku. Jakieś planowanie, kiedy jasno sobie mówię, że może się nie udać 🤷

Wiem o czym mówisz, upadek z wysokiego konia boli bardziej. Ale ja naprawdę wierzę w Twoje bąbelki. Byłaś w wątku staraczkowym przede mną i proszę go też przede mną opuścić 😎
 
Jezu, mam brzuch jak balon. Jakbym była w ciąży. Serio! To normalne? :o:o
Zobacz załącznik 1661933
Chyba normalne,nie przejmuj się ja mam większy😄 Ale fakt wygląda jak na początki
Jezu, mam brzuch jak balon. Jakbym była w ciąży. Serio! To normalne? :o:o
Zobacz załącznik 1661933
Chyba normalne,nie przejmuj się, ja mam większy,jakbym piłkę połknęła 😄 dla mnie jest to uciążliwe no i fakt wygląda jak na początki
 
a dodatkowo co mi jeszcze nie przeszło od punkcji to to, że jak "rozluźniam zwieracze" (typu np jak sikam) to bardzo czuję kłucie w jajnikach... nie wiem czy tak powinno być? Takie kłucie czułam na końcówce stymulki i myślałam, ze po punkcji zejdzie...
 
powiem Ci, ze ja w ogóle jaj nie czułam, a po punkcji to tylko w dniu zabiegu zdychałam, a potem już było git. Lekarz nie chciał mi uwierzyć i chyba z 10 razy zapytał czy mówię prawdę. Wiec może u Ciebie będzie podobnie 😄
Hehehe wiem jak to się ma do tego, że przed chwilą popierałam to, co napisałaś odnośnie szklanki do połowy pełnej, ale życie nauczyło mnie innej dewizy "jak coś się może zesrać, to się zesra" 🤡. Mówie tu tylko o SOBIE.
Aleeeee z drugiej strony, może los by się w końcu uśmiechnął? 😉

Dzięki! Tego potrzebowałam 😎 Idę przestać rozkminiać, czekam na genetyczne, w listopadzie stymulacja, w połowie grudnia transfer i na święta pozytywny test 😎 dobry plan?
 
reklama
I jeszcze powiem Wam coś obrzydliwego, ale może trochę Was rozśmieszę: U mnie na stymulacji miałam straszne BĄKI, ale po prostu nie do zniesienia. Uwierzcie mi, że ostatniego dnia musiałam dać koc do prania, jak to mój mąż powiedział "zapierdziany" 🤣🤣
 
Do góry