In vitro 2024 - refundacja

[fckathy]

Sprawa jest prosta: kwalifikacja = wszystko za darmo. Wiec jeżeli były mrożone zarodki, następnie zostaliście zakwalifikowani to jesteście już w programie i za nic nie płacicie. Interpretacja programu nie jest trudna, tylko kliniki kombinują.

 

[Devin]

Sprawa jest prosta: kwalifikacja = wszystko za darmo. Wiec jeżeli były mrożone zarodki, następnie zostaliście zakwalifikowani to jesteście już w programie i za nic nie płacicie. Interpretacja programu nie jest trudna, tylko kliniki kombinują.

A myślisz że odzyskamy kasę?

 

[Martuska.]

Niestety nie, dziś oznaczyłam pierwszy raz

Ja

Ale sobie wykombinowali od Ciebie biorą kasę i od ministerstwa pewnie też. Dziadostwo. Mogę zapytać co to za klinika? Może przypadkiem bocian? Pytam bo ja mam zarodki właśnie w bocianie

Ja jestem w Bocianie i nie płaciłam za wizyty

 

[kaapo]

Możliwa. A może bliźniaki?

O nieeee, oby nieeee

 

[LadyCaro]

ej weźcie powiedzcie jak u Was wyglądało podczas stymulacji: bo ja wczoraj miałam 17-20mm pęcherze, jeszcze wczoraj wieczorem brałam normalnie menopur i rekovelle, a dziś o 21:15 mam wziąć Ovi. i już się boję, że one popękają przed punckją

 

[kaapo]

Może, teoretycznie wskaźnik ciąż pozamacicznych po in vitro jest wyższa niż przy ciążach naturalnych. Ale nadal nie jest to duży odsetek.

Ale ryzyko zagnieżdżenia w bliźnie jest za to niższe, bo zarodek jest podawany daleko od blizny zawsze i nawet jak się przemieszcza to rzadko tak bardzo i to w kierunku blizny.

No właśnie ja pierwszy udany transfer miałam zarodek podany na tylną ścianę, a przemieścił się na przednią, dlatego się trochę obawiam.

 

[kaapo]

A jaki masz progesteron?

Nie badałam progesteronu. Jedynie przed transferem 2 dni.

 

[kaapo]

Pytanie do dziewczyn które miały transferowane zarodki uzyskane przed refundacją:

Płaciłyście teraz za wizytę kwalifikującą ?
Za badania itd ?

Moja klinika twierdzi że dopiero wizyty monitorujące są refundowane i transfer …

Jeśli byśmy podchodzili od nowa do całej procedury to mama wszystko za darmo …

Gdzie tu sprawiedliwość …

My za nic nie płaciliśmy, a też korzystaliśmy z mrozaczka którego mieliśmy z procedury przed programem.

 

[Devin]

ej weźcie powiedzcie jak u Was wyglądało podczas stymulacji: bo ja wczoraj miałam 17-20mm pęcherze, jeszcze wczoraj wieczorem brałam normalnie menopur i rekovelle, a dziś o 21:15 mam wziąć Ovi. i już się boję, że one popękają przed punckją

Punkcje masz 9:15?
Lekarze wiedzą co robią nie bój się

 

[fckathy]

A myślisz że odzyskamy kasę?

tego nie wiem, chyba nikt nie wie, sam fakt tego, ze grają nie fair już świadczy o ich braku etyczności w kontekście kasy. Natomiast na pewno Wam życzę, aby się nie powtarzały tego typu sytuacje oraz abyście nie musieli już się tym stresować, bo macie inne rzeczy na głowie. A czy jest opcja po prostu wyjść bez płacenia i powiedzieć, ze zapłacicie jak otrzymacie od nich potwierdzenie z mz, ze trzeba? Zapytać o to czy mają jakies oświadczenie ministerstwa w tej sprawie? Ja bym chyba tak zrobiła

ej weźcie powiedzcie jak u Was wyglądało podczas stymulacji: bo ja wczoraj miałam 17-20mm pęcherze, jeszcze wczoraj wieczorem brałam normalnie menopur i rekovelle, a dziś o 21:15 mam wziąć Ovi. i już się boję, że one popękają przed punckją

zapytałam o to na wizycie i lekarz mi powiedział, ze jest to ultra mało prawdopodobne (ja miałam pecherzyki 25 mm w dniu podania ovi), tylko ze mam nie biegać ani nie nosić nic oraz mąż ma sobie samodzielnie poradzić ze spustem spermy