reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Dziewczyny, mam mętlik w głowie, bo do procedury można podejść 4 razy. Co w przypadku jeśli miałam punkcję, zarodek sie nie rozwinął i transferu wiadomo nie było.. czy to liczy się jako już 1 raz ?
Martwię się bo za pierwszym razem pobrano tylko jeden pęcherzyk kiedy widoczne było 5.. nie rozumiem też tego, czy może pozostałe były za małe? W październiku prawodpodobnie będę miała kolejną punkcję, jeżeli znowu będzie jeden pęcherzyk się nadawał to chyba nie widzę sensu ( zeby nie stracic "szansy") już nie wiem co mam o tym myśleć, czuje się mega nie doinformowana przez lekarza
 
Dziewczyny, mam mętlik w głowie, bo do procedury można podejść 4 razy. Co w przypadku jeśli miałam punkcję, zarodek sie nie rozwinął i transferu wiadomo nie było.. czy to liczy się jako już 1 raz ?
Martwię się bo za pierwszym razem pobrano tylko jeden pęcherzyk kiedy widoczne było 5.. nie rozumiem też tego, czy może pozostałe były za małe? W październiku prawodpodobnie będę miała kolejną punkcję, jeżeli znowu będzie jeden pęcherzyk się nadawał to chyba nie widzę sensu ( zeby nie stracic "szansy") już nie wiem co mam o tym myśleć, czuje się mega nie doinformowana przez lekarza
Tak, wykorzystaliście już jedną procedurę. Pogadaj z lekarzem jak najlepiej u Was to zrobić, żeby rzeczywiście nie okazało się że sytuacja się powtórzy i zostaniecie wykreśleni z programu. Pozostałe pęcherzyki mógłby być niedojrzałe albo puste :(
 
Dziewczyny, mam mętlik w głowie, bo do procedury można podejść 4 razy. Co w przypadku jeśli miałam punkcję, zarodek sie nie rozwinął i transferu wiadomo nie było.. czy to liczy się jako już 1 raz ?
Martwię się bo za pierwszym razem pobrano tylko jeden pęcherzyk kiedy widoczne było 5.. nie rozumiem też tego, czy może pozostałe były za małe? W październiku prawodpodobnie będę miała kolejną punkcję, jeżeli znowu będzie jeden pęcherzyk się nadawał to chyba nie widzę sensu ( zeby nie stracic "szansy") już nie wiem co mam o tym myśleć, czuje się mega nie doinformowana przez lekarza
to już jedna procedura. Ja z 18 pęcherzyków uzyskałam tylko 4 komórki w tym jedna niedojrzała.
 
to już jedna procedura. Ja z 18 pęcherzyków uzyskałam tylko 4 komórki w tym jedna niedojrzała.
Jejku, jestem w szoku jaka to loteria. Ja ogólnie nie chciałab bym mieć dużo zarodków, ale se mogę chcieć. Może być dużo komórek, mało zarodków, może być mniej komórek i ze wszystkich zarodki... nie da się tego "zaplanować'...
 
Jejku, jestem w szoku jaka to loteria. Ja ogólnie nie chciałab bym mieć dużo zarodków, ale se mogę chcieć. Może być dużo komórek, mało zarodków, może być mniej komórek i ze wszystkich zarodki... nie da się tego "zaplanować'...
w programie jedno jest pewne, ze nie będziesz miała więcej niż 6 zarodków. Nadmiarowe komórki jajowe możesz odpłatnie zamrozić (przynajmniej u mnie w klinice tak można).
 
w programie jedno jest pewne, ze nie będziesz miała więcej niż 6 zarodków. Nadmiarowe komórki jajowe możesz odpłatnie zamrozić (przynajmniej u mnie w klinice tak można).
ale jak to? Jak ja zapładniam wszystkie komórki jajowe? To mogę mieć więcej niż 6
My nie mrozimy jajowych
 
w programie jedno jest pewne, ze nie będziesz miała więcej niż 6 zarodków. Nadmiarowe komórki jajowe możesz odpłatnie zamrozić (przynajmniej u mnie w klinice tak można).
Nie do końca, jeśli są wskazania to można zapłodnić więcej komórek i co za tym idzie uzyskać więcej niż 6 zarodków :)
Ja miałam zapłodnione wszystkie pobrane czyli 12, z tym że do mrożenia dotrwały 4
 
Tak, wykorzystaliście już jedną procedurę. Pogadaj z lekarzem jak najlepiej u Was to zrobić, żeby rzeczywiście nie okazało się że sytuacja się powtórzy i zostaniecie wykreśleni z programu. Pozostałe pęcherzyki mógłby być niedojrzałe albo puste :(
Przy kolejnej wizycie na pewno o to dopytam, od Was na prawdę dużo można się dowiedzieć.. dziękuję ☺️
 
reklama
Nie do końca, jeśli są wskazania to można zapłodnić więcej komórek i co za tym idzie uzyskać więcej niż 6 zarodków :)
Ja miałam zapłodnione wszystkie pobrane czyli 12, z tym że do mrożenia dotrwały 4
a No tak, rzeczywiście, a z jakiego powodu Wy macie wskazania do zapłodnienia większej ilości?
 
Do góry