reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Mam takie nudności, że nawet te leki na receptę nie pomagają. W tamtym tygodniu się męczyłam na pracy zdalnej, ale powiedziałam już, że w tym tygodniu mnie nie ma, bo nie jestem w stanie nic zrobić. Już nie pamiętam kiedy byłam z psem na spacerze. Prawie wszystko mnie obrzydza, jestem w stanie zjeść jogurty owocowe, banana, borówki, paluszki i chrupki kukurydziane. Mam nadzieję, że to szybko minie, a tu dopiero 6+3, a do końca pierwszego trymestru daleko :(
Sciskam mocno. Mi nudności przeszły w 5 miesc 🥺 mam nadzieje ze ciebie nie będą długo meczyc ! Mi na początku o dziwo pomagały mandarynki aż pewnego dnia skończyła się passa na nie 😁
 
reklama
Ja mam 36 i amh jakbym miałam z 50 lat ;/ jak tylko masz siłę i chęci to podchodź żebyś kiedyś nie żałowała.
moja sytuacja zdrowotna jest skomplikowana jestem po raku szyjki macicy i komplikacjami po operacji takimi, że in vitro może się nie udać ( usunięta cała szyjka macicy i w tym miejscu jest taka tkanka bliznowa, że nie ma dostępu do macicy do dziś biorę tabletki na zatrzymanie miesiączki, która wcześniej zatrzymywała się w macicy w jajowodach, miałam też 6 zabiegów z tym związane i żaden nie pomógł )
 
Hej,hej 😉 pozytywne bety jakieś są? Ja się chyba poddaję i nie będę korzystać z programu skończyłam już 35 lat i jakoś wydaje mi się za późno
Ja miałam w sierpniu 35 urodziny, a w sobotę po pierwszym transferze pozytywna beta 😁
I jeszcze czekają na nas 2 mroziaki ❄️❄️💙
Także to na pewno nie za późno 😉
 
moja sytuacja zdrowotna jest skomplikowana jestem po raku szyjki macicy i komplikacjami po operacji takimi, że in vitro może się nie udać ( usunięta cała szyjka macicy i w tym miejscu jest taka tkanka bliznowa, że nie ma dostępu do macicy do dziś biorę tabletki na zatrzymanie miesiączki, która wcześniej zatrzymywała się w macicy w jajowodach, miałam też 6 zabiegów z tym związane i żaden nie pomógł )
To okropne, co Cie spotkało. Czy dają jakieś szanse w invitro?
 
To okropne, co Cie spotkało. Czy dają jakieś szanse w invitro?
jakaś minimalna szansa jest ale oznacza znowu, że będę musiała przejść zabieg bo inaczej nie dostaną się do macicy do tego od 2 lat nie mam miesiączki a wiadomo, że do badań przed in vitro będę musiała ją mieć to wszystko jest takie trudne i skomplikowane a nie mam dzieci
 
reklama
Do góry