paulapauletta
Aktywna w BB
Ja myślę że dziecko jest wielkim szczęściem i płeć nie jest ważna...najistotniejsze żeby dziecko było zdrowe!
Jak miałam praktyki na położnictwie i spotykałam takich ludzi, którym się urodziło kolejne dziecko i mówili..."Znowu dziewczynka ...już trzecia...." to niedobrze mi się robiło, bo jest wiele małżeństw, które mają problem z zajściem w ciąże i dla nich największym pragnieniem jest po prostu dziecko....
Ja nie miałam problemów ale dla mnie najważniejsze jest zdrowie dziecka i jeśli drugie będę miała to też płeć jest obojętna...
Trzeba było lekarzowi na wejściu powiedzieć że nie chcesz znać płci...i nie byłoby nieporozumienia.
na poprzednim usg , sie pytała lekarka czy chcemy znac płeć. i było dla mnie oczywiste, że sie lekarz zapyta czy chce wiedziec.
dziecko to szczeście, i niby nieważne jak płeć ale kazdy ma jakies wyobrazenie, ktore albo sie potwierdza albo mija z rzeczywistoscia. nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie potrafiłam myślec o bezpłciowym dziecku, musiałam je spersonalizowac i w myslach widzialam dziewczynke aniolka i juz pomijam to ze pzrez cale lata chcialam miec corke. moj ma 3 braci i zawsze marzyl o siostrze. i teraz tez o corce. ale bedziemy miec synusia i chyba jednak kacperka
i nawet nigdy mi nie przemknela pzrez glowe mysle ze w stylu " wazne zeby bylo zdrowe" bo dla mnie to najbardziej oczywista rzecz na swiecei, innej nigdy nie bralam pod uwage. nie wiem moze dlatego , ze poszło nam za pierwszym razem i dla mnie to takie naturalnie proste i oczywiste, ze dziecko jest zdrowe.