reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona naszych Maluszków :)

reklama
a mnie to tak wnerwia że chodzę jak bomba zegarowa.

A co do gadania to ona chyba ze 3 miesiące po urodzeniu Kingi mówiła o niej malutka bo jej przez gardło nie przeszło Kinga ani Kinia.
Na szczęście odwiedza nas tak rzadko że jakoś to przeżyję ;) a my z 2 dzieci nie będziemy już jeździć do niej tak często. Więc odliczając nasze wyjazdy to raz na 4 miesiące sie pomęczę nawet gdyby miała gadać o Gabrysiu on albo jakoś inaczej
 
Witajcie dziewczyny po dłuuuugiej przerwie, zaglądam tylko na chwilkę. Widzę, że większość ma już konkretne imię wybrane lub zdecydowanych faworytów. U nas przez chwilę były negocjacje między Erykiem a Tymonem, ale totalnie spontanicznie zdecydowaliśmy się na Bruna i tak już chyba zostanie :-).
Anisen, ja na twoim miejscu chyba specjalnie wybrałabym imię, które teściowa odrzuca, żeby ją wkurzyć i pokazać, że mam w nosie to, co ona sobie myśli o moich wyborach :tak:
Pozdrawiam was i życzę jak najmniej dolegliwości w ostatnich tygodniach ciąży i szybkich, lekkich porodów ;-)
 
Anisen ja miałam na osiedlu kolegę którego rodzice nie dogadali sie co do imienia. I tak mama wolała Piotruś, a tata Robert:-D i tak funkcjonuje do dzis dwuimiennie.
Niestety z imionami ciezko wszystkim dogodzic...
My jak wybieralismy Leona to tez niektórzy robili wielkie oczy. Największe moja siorka która nazwała swojego syna Cyryl, na drugie Kazimierz:dry:
Ważne zeby Wam sie podobało a reszta sie przyzwyczai;-)
 
Brat mojego męża ma na imie Rafał ale mówią na niego Sławek. Przez mamę J bo to ona do niego na początku zaczęła mówić Sławek i tak przedstawiała synka. to po kiego grzyba dawała mu na imię inaczej? Ja przez to chyba z rok jak sie zaczęłam spotykać z mężem to myślałam że ma dwóch braci tylko jednego ukrywa przede mną ;)
 
Anisen współczuję teściowej, podpisuję się pod resztą dziewczyn , to Wasze dziecko i to Wam ma się imię podobać !! A gadaniem teściowej się nie przejmuj. U nas teściowie żyją w niewiedzy, nie wiedzą jakie imiona wybraliśmy :-) A moi rodzice jakoś nie zgłaszali obiekcji, chociaż na początku moja mama nie chciała słyszeć o Adasiu bo miała złe skojarzenia z dzieciństwa , ale teraz jest przekonana że to wnusio i pyta o Adasia :-D
 
Anisen , ale masz teściową ,zreszta moja nie lepsza.Co prawda w innym temacie,imie jakoś chyba zaakceptowała,ale w innych sprawach to ma takie poglądy , że wkurza mnie przeokropnie.
 
Anisen nic się nie martw :-) Ja też wyklęta będę za imię mojego dziecka, zresztą ja to za wszystko wyklęta jestem ;-) Mnie już po prostu śmieszą te komentarze rodziny, chyba większych problemów nie mają skoro tak bardzo martwią się imieniem mojego dziecka ;-) Głowa do góry, nie daj się i postaw na swoim, bo to Twoje dziecko, teściowa w kwestii wyboru imienia już miała okazję się wykazać na swoich dzieciach ;-)
 
reklama
Oj odwieczny problem z teściowymi... Znam to z kiedyś - teraz na szczęscie nie mam okazji.
A imię - oczywiście to, które podoba się rodzicom.
Wiecie co ja czasami zastanawiam się jaką ja będe teściową - bo przecież nas wszystkie to kiedyś czeka - i jak tak sobie myślę - to człowiek wkłada tyle miłości, siły i zaangażowania w urodzenie i wychowanie dziecka... i póxniej nie radzi sobie z tym, że to jego dziecko idzie swoją drogą, ma swoją rodzinę i nagle wszystko się zmienia. chyba dlatego Ci nasi rodzice, teściowie - tak bardzo chcą ingerować. Każdy na swój sposób - lepszy, lub gorszy.
 
Do góry