reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona Naszych fasolek

widzę że też macie z męskimi problem imionami.
Ja już dziewczęce dawno wybrałam Emilia Anna, a z męskim to wieczne debaty są. Ja bym chciała Dawidka , ale jak rodzina to słyszy to "coooo, takie żydowskie?" oni sa nienormalni, rasiści jedni. Mąż widzę powoli kapituluje. Choć ciągle szuka czegoś na literę M. Bo jest już on czyli Marcin i synuś czyli Michał. Nazwisko mamy też na M więc mówię na nich M&M`sy , jak te cukierki :-) A jakby był Dawidek to przynajmniej na D jak ja i była by równowaga w przyrodzie.
Zresztą jak już dzidziuś jest na świecie to myślę że nadane mu imię wydaje sie być najpiekniejszym na swiecie i pasującym.
 
reklama
więc mówię na nich M&M`sy , jak te cukierki :-)

Ja z moim M. wołamy tak samo na siebie, bo również mamy oboje imię zaczynające się na M.:laugh2: Zresztą u mojego M. w rodzinie wszyscy mają imiona na tę samą literę, a na drzwiach wizytówkę - serducho a na niej 4xM i nazwisko - muszę przyznać, że fajnie to wygląda. Nas namawiali żebyśmy kontynuowali rodzinną tradycję i również wymyślali imiona na M., ale mi się żadne nie podobają, więc tradycja pójdzie w zapomnienie;-)
 
My zmienilismy imię dla małego z Maksyma Bruna na Tymoteusza. Bardziej sie rodzinie podoba no i my tez stwierdzilismy, że do nazwiska bardziej pasuje. No i juz sobie odpuszczamy drugie imię.
 
A ja muszę chyba odpuścić Filipa :-( i będzie Piotruś, chyba że się K. złamie jak mały w poniedziałek przyjdzie na świat :baffled:
 
U nas od początku jak tylko powiedziano nam,ze ma być syn to mój S zaczął mówić na niego Adaś. I mimo,iż na początku miałam inne plany to przez tyle miesięcy tak się przyzwyczaiłam do Adama,ze nie potrafiłabym chyba inaczej o nim myśleć. Tak więc pozostanie tak jak tatuś zadecydował. Jakby była dziewczynka to była by Martynka, ewentualnie Agata. Tak więc jak się kiedys zdecydujemy znów i będzie córeczka to ja mam prawo wyboru.
 
No i u nas jest Piotruś K. postawił na swoim. Ale chyba zrobił mi na złość bo nie woła do małego po imieniu, ja zresztą też się nie mogę przyzwyczaić. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Macie jakieś pieszczotliwe ksywki dla swoich maluszków??:confused:
 
reklama
Do góry