Nulini to jak tak mam z imieniem dla chłopca, ma być Dominik i już, nie muszę nic studiować :-) a dla dziewczynki trzeba było, a najlepsze , że z wszystkich pierwotnych typów (Marta, Hania, Karolina...) ostatecznie nie wybraliśmy tylko zupełnie inne
reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
emilchen, my w tej ciąży mieliśmy problem i z chłopcem i z dziewczynką... Tyle dobrego, że już w 12tc odpadł problem dziewczynki ;-)
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
Nulini ja wiem co czujesz bo nam się Sonia podoba a moja mama ciągle marudzi i przez to też mam wątpliwości...
Emilchen fajnie ze udało się wybrać imię :-)
z imionami masakra jakaś
Emilchen fajnie ze udało się wybrać imię :-)
z imionami masakra jakaś
Tasia001
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2012
- Postów
- 2 583
Emilchen bardzo ładne imię, ale widzę, że Wy podobne imiona do nas wybieracie;-) U nas ma być Marta,
ewentualnie Lidia. Pewnie znów na porodówce będziemy decydować ostatecznie. Na chłopca nawet nie myślimy więc jak się zmieni to będzie burza mózgów.
Nulini, Femme współczuję "trucia" nad uchem osób postronnych, choć bardzo dla Was bliskich. U mnie teściowa w tej ciąży mało się odzywa w tej kwestii, może dlatego, że zupełnie nie słuchaliśmy jej rad. Ale w niedzielę próbowała zacząć temat i znów Laura jej się marzy;-)
ewentualnie Lidia. Pewnie znów na porodówce będziemy decydować ostatecznie. Na chłopca nawet nie myślimy więc jak się zmieni to będzie burza mózgów.
Nulini, Femme współczuję "trucia" nad uchem osób postronnych, choć bardzo dla Was bliskich. U mnie teściowa w tej ciąży mało się odzywa w tej kwestii, może dlatego, że zupełnie nie słuchaliśmy jej rad. Ale w niedzielę próbowała zacząć temat i znów Laura jej się marzy;-)
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Chyba jednak u nas wygra Ignaś ;-)
Ostatnio mówię coś tam o Młodym i mówię "Gucio", na co mąż "no jak Gucio, Ignaś przecież" i się zaśmiałam, że OK, ale aż do porodu nikomu nie mówimy o zmianie zdania, bo skoro nikomu się nie podoba, to "na złość" do końca będziemy utrzymywać Gustawa ;-)
Ech, tylko Młoda tak słodko mówi "Gucio" to, "Gucio" tamto i nie wiem, jak jej to wytłumaczyć, że jednak nie Gucio :-(
No chyba, że na Ignacego będzie mówić Gucio ;-)
Ostatnio mówię coś tam o Młodym i mówię "Gucio", na co mąż "no jak Gucio, Ignaś przecież" i się zaśmiałam, że OK, ale aż do porodu nikomu nie mówimy o zmianie zdania, bo skoro nikomu się nie podoba, to "na złość" do końca będziemy utrzymywać Gustawa ;-)
Ech, tylko Młoda tak słodko mówi "Gucio" to, "Gucio" tamto i nie wiem, jak jej to wytłumaczyć, że jednak nie Gucio :-(
No chyba, że na Ignacego będzie mówić Gucio ;-)
No ja właśnie dlatego stacha zostawię bo ola tak słodko mówi "Stasiu mój" wczoraj dzwoniłam do mojej sis i mówimy z T "daj Ole do telefonu" i Ola gadka szmatka i mówi "mama daj tatę, muszę z nim pogadać" a ja mówię że tatuś jest i słyszy wszystko i T się odzywa a Ola "hullla tatuś, malujesz pokój dla Stacha mojego kochanego?" a Tomek ze juz skończony jest pokój a Ola "ale ładnie zrobiłeś i ładne kolory? Żeby mój Stachu był zadowolony wieeeeesz, jak przyjadę powiem ci czy ładnie"
Padłam
Padłam
Jezyk no ja sobie tego nie potrafię wyobrazić, w sensie mała dziewczynka 3 latka wie ze będzie w domu mały chłopiec, jej braciszek, nie zna go a już się nie może doczekać aż będzie "leżał i podziwiał jak tańczę mamusiu, Stachu mój padnie jak to zobaczy" to jest szalone
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 573
Podziel się: