Ptaszyna to u nas podobnie po Julianie, Dominiku i Miłoszu nastała pustka już nie wiem, mam nadzieję, że czas pokaże i się jakieś fajne imię znajdzie u mnie jest trzech Andrzejów w rodzinie i zawsze mnie to irytuje, bo nie wiem o kim mowa, a jak tak blisko masz Tomasza, to pewnie też czasem wyniknie taki problem.
reklama
kasiekkm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2008
- Postów
- 1 470
U NAS MAŁA ZMIANA.....Z FRANKA ZROBIŁ SIĘ MARCEL
JAkoś wszyscy sceptycznie podeszli do tego imienia więc żeby mały sie nie wstydził zmienilismy za wczasu,, choć nadal mi sie toimie podoba..... nawet czapusia taka przyszła z imieniem Franek
TAKŻE ZOSTAJE MARCEL... mamy IGORA.. więc MARCEL bardziej pasuje
Pozdrawiam wszystkich
JAkoś wszyscy sceptycznie podeszli do tego imienia więc żeby mały sie nie wstydził zmienilismy za wczasu,, choć nadal mi sie toimie podoba..... nawet czapusia taka przyszła z imieniem Franek
TAKŻE ZOSTAJE MARCEL... mamy IGORA.. więc MARCEL bardziej pasuje
Pozdrawiam wszystkich
Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
Mnie już lekarze strasza porodem,a my wciąż nie zdecydowani,meżowi troszke inne imionka sie podobaja.jedno z takich wspólnych to Patryk:-),ale ja bardziej jestem za Alan lub Alex.:-)oj ciezki wybór na porodówce coś wymyśle
Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
W końcu sie zdecydowałam i męża przekonałam co do tego imienia.Bedzie Alan,Alanek,Alek.chyba że w bólach porodowych coś innego wymyśle ale chyba ostatecznie Alan zostanie
Beacia, fajne imię Alan, też chwilę myśleliśmy o tym imieniu.
A u nas kolejna zmiana, mój mąż zaczął wołać na małego Filipek, zaakceptował mój pomysł i mam nadzieję, że zostanie. Fakt, że teraz tych Filipów pełno się robi, ale przy takich problemach z imieniem już nie patrzę na to.
A u nas kolejna zmiana, mój mąż zaczął wołać na małego Filipek, zaakceptował mój pomysł i mam nadzieję, że zostanie. Fakt, że teraz tych Filipów pełno się robi, ale przy takich problemach z imieniem już nie patrzę na to.
Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
makro mój maz chciał właśnie filipek i śmiał sie że jak bede w szpitalu to pójdzie i tak zarejestruje go.tylko że ja nie chciełam bo na jego brata mówia filip.wiec troche zadużo by było w najbliższej rodzinie.ale tak czy inaczej typy miałysmy podobne:-)
A nam wyszedł po Antonim, Hubert Mąż na Antka za żadne skarby się nie chciał zgodzić, ale ja się upierałam. Do czasu aż wpadła mi w ręce sobotnia Wyborcza i Antków było chyba z 10!!! I jakoś bardzo szybko zaczął mi się Hubert podobać a Mężuś od razu zaakceptował.
Na razie młodego nazywa Hubelt Mam nadzieję, że jak pójdzie Go rejestrować to się nie rozpędzi z tym Hubeltem Znajoma opowiadała mi kiedyś historię o Sylwuni. Ojciec poszedł córkę rejestrować a taki był szczęśliwy z narodzin, że jako imię podał Sylwunia. I tak urzędnicy zapisali
Na razie młodego nazywa Hubelt Mam nadzieję, że jak pójdzie Go rejestrować to się nie rozpędzi z tym Hubeltem Znajoma opowiadała mi kiedyś historię o Sylwuni. Ojciec poszedł córkę rejestrować a taki był szczęśliwy z narodzin, że jako imię podał Sylwunia. I tak urzędnicy zapisali
A ja myślałam że tylko ja mam taki problem z imieniem. Całą ciąże chciałam żeby była Oliwia, ale mąż za żadne skarby się nie zgadzał i w szpitalu wstępnie była Daria, a jak wróciłam z Małą do domu to mój M stwierdził że chce Oliwię, a wtedy to ja już nie chciałam i byłam dosłownie zdołowana, że może kiedyś Mała stwierdzi że ma imię brzydkie, albo że wogóle jest śmieszne itp. Tym bardziej że męża rodzinie coś nie za bardzo to podeszło, ale to przecież moje dziecko i ostatecznie jest Oliwia Anna. A ja w życiu bym nie pomyślała że taki to będzie problem, ale tak to jest jak się w trakcie ciąży nic nie wybierze, bo ciągle pózniej, a jest czas i tak to się odwleka.
Cześć,
a my mamy małego Krzysia. Długo nie moglismy się zdecydowac na imię miał być Maciek, Szymon, ja chciałam Błażej. Ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Krzysztofa. Propozycję tego imienia wniósl sam mały, bo miał się urodzić 25.07, czyli w imieniny Krzysztofa . Ale urodził się 08.07. Wydaje mi sie ze nie ma teraz zbyt wielu Krzysztofów.
Pozdrawiam
a my mamy małego Krzysia. Długo nie moglismy się zdecydowac na imię miał być Maciek, Szymon, ja chciałam Błażej. Ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Krzysztofa. Propozycję tego imienia wniósl sam mały, bo miał się urodzić 25.07, czyli w imieniny Krzysztofa . Ale urodził się 08.07. Wydaje mi sie ze nie ma teraz zbyt wielu Krzysztofów.
Pozdrawiam
reklama
Czesc! A ja dalam bardzo rzadkie teraz imiona: Martin i Sylvia. Dla nas Marcinek i Sylwunia, ale mieszkamy w USA, wiec chcielismy, aby bylo po polsku i po angielsku. Teraz nie wiemy dla nastepnego synka. Mam opcje: Tomasz, Lukasz i Mateusz. z tym, ze Thomas to tu sie wymawia dziwnie jak "tames", Mathew to mi sie nie podoba, wiec moze bedzie Lucas. Lubie imie Krzysztof, ale tak juz ma moj maz. Marcin i Sylvia chociaz z naszego pokolenia, to pasuja do moich dzieci jak ulal, nie potrafie sobie innych wyobrazic.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: