reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imie dla dziecka

reklama
Jeszce zanim zaszłam w ciążę ustaliliśmy z mężem, że ja wymyślam imię dla dziewczynki a on dla chłopca i tym sposobem miała byc Oliwia albo Samuel. Jak przy USG okazało się, że to chłopiec zaczęłam miec wątpliwości czy chcę Samuela. Niby podoba mi się to imię ale jakoś nie mogłam się przekonac do końca. Po długich namowach mąż zezwolił mi;-) zrobic listę z propozycjami i tym sposobem on sam wybrał imię Marcel:tak:
Powiedział jednak, że drugi syn i tak będzie Samuel:crazy:
A co do Oliwii to ciągle się zastanawiam:-)
 
U mnie była umowa - ja wymyślam imię pierwszemu dziecku, mój mąż drugiemu i tak na zmianę (aż się zbierze drużyna piłkarska :-D)
No i nasz synek ma na imię Mikołaj Leszek. Drugie imię dostał po moim tacie (kolejna umowa, że drugie imiona będą na zmianę po naszych rodzicach w zależności od płci dziecka). Mężowi nie przeszkadzało imię Mikołaj, ale gdyby miał wybierać na pewno nazwałby nasze dziecko inaczej. Ma sentyment do imion rzymskich (łacińskich), więc pewnie byłby Tyberiusz :szok:
Teraz staramy się o kolejną dzidzię.. marzy się nam dziewczynka i mąż już wybrał dla niej imię - GALLA (oczywiście rzymskie imię). Na początku byłam w lekkim szoku, odrzucało mnie to imię. No ale przecież obiecałam, że teraz M. będzie wybierał. Teraz to imię zaczyna mi się nawet podobać. Wiem, że w USC je akceptują, więc jak tylko nam się uda począć nowe życie i będzie to dziewczynka, to pewnie w akcie urodzenia będzie miała Galla Elżbieta (po mamie mojego męża). Tak się tylko zastanawiam, co będzie, jak to będzie chłopiec :-)
 
reklama
moje dziecie co to na swiat przyjdzie jutro (mam nadzieje, ze jutro) bedzie sie nazywal Bruno...
wszyscy dookola kreca nosem na to imie, ale to moje dziecko i nie zamierzam sie sugerowac zdaniem innych. tak sobie wymarzylam i juz :)
nie sluchajcie dziewczyny opini rodziny i znajomych co do imienia waszych pociech, nie warto.
 
Do góry