reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Imię dla dzidzi

ludzie są okropni mi zawsze się podobała Karolinka (musi być na K) ale jeszcze przed ciążą dowiedziałam się od sióstr mojego męża że wszystkie Karoliny są puszczalskie :eek:

chłopiec będzie Karol
dziewczynka....... i tu mały problem :) Kaja Kalina Karina tylko tych zdrobnień nie ma

Atam, zawsze są wyjątki od reguły, więc jeśli Wam się Karolinka podoba to nie przejmowałabym się głupim gadaniem.
 
reklama
kasiarem nie przejmuj się gadaniem, u nas miała byc JAGNA i też gadali, że dziecko chce skrzywdzic.... ale będzie chłopiec, więc się przymknęli... ale i tak planujemy miec trójkę bądź czwórkę dzieci, więc pewnie Jagienka jeszcze u nas będzie;)
 
pierwsze słyszę, ludzie to po prostu maja kołtuny w głowie:wściekła/y:
mam przyjaciółke Karolinę i zapewniam Cię że puszczalska nie jest, więc jak widzisz - nie wszystkie:-D
 
No a u nas chyba będzie Kacper. Dam mężowi tę satysfakcję, a poza tym dla mnie zrezygnował z Jakuba. No i chyba już nie będzie kłótni co do imienia dla dziewczynki, bo u dzidzi ujawniło się coś między nózkami;-)
 
kasiarem faktycznie sie nie przejmuj tym gadaniem, zawsze naookolo wszyscy chca byc najmadrzejsi. a Karina faktycznie ladne imie:-)

agbar jakby byl u mnie chlopiec tez by najprawdopodobniej byl Kacper:-) generalnie nie miałabym problemow z imieniem dla chlopca a rak sie ciagle glowie
 
A u nas zrobił sie prawdziwy problem :wściekła/y:. Tak jak w przypadku Julci bylismy zgodni i nnie zastanawialismy się zbyt długo po prostu otrzymała imię po prababci tak teraz nie możemy sie zgodzić. Jeszcze w ciąży z Julcią wybraliśmy imiona dla chłopca i dziewczynki i sądziłam, ze to aktualne, najbardziej bylismy nastawieni na Adama i myslałam, ze nie bedzie problemu ale męzowi sie coś ubździło :/ Chce Alana bo to podobno imię celtyckie a, ze mieszkamy tutaj to sie strasznie napalił. Mnie się Alan nie podoba bo nie ma zdrobnień a nie bede na synka mówić Alanek :sorry: albo Ali :/ Próbuję mu tłumaczyć, ze może kiedys wrócimy do Polski i że Alan to nie jest najlepszy pomysł ale się uparł i już! Poza tym jest jeszcze jedna kwestia, mamy baaardzo populane nazwisko i myślę, ze po prostu Alan Pawlak nie brzmi zbyt dobrze... Co myślicie dziewczyny?
 
Hmmm cóz Alan Pawlak nie brzmi zbyt dobrze a zdrobnienie Alanek strasznie mi sie nie podoba więc walcz o swoje! Co innego gdyby tobie się to imię podobało ale w tym przypadku lepiej się zastanowić nad wyborem innego imienia. Macie jeszcze sporo czasu więc może ci się uda męża przekonać. Zawsze możesz pogrozić, że on nazwie dziecko Alan a ty i tak będziesz mówiła na niego np. Staś ;-)
 
reklama
Hmmm cóz Alan Pawlak nie brzmi zbyt dobrze a zdrobnienie Alanek strasznie mi sie nie podoba więc walcz o swoje! Co innego gdyby tobie się to imię podobało ale w tym przypadku lepiej się zastanowić nad wyborem innego imienia. Macie jeszcze sporo czasu więc może ci się uda męża przekonać. Zawsze możesz pogrozić, że on nazwie dziecko Alan a ty i tak będziesz mówiła na niego np. Staś ;-)


No wiesz nie chcę iść na udry, ale w naszym szpitalu przychodzą urzędnicy i mama może od razu podac wszystkie dane i oni zgłaszają do takiego biura urodzen dziecko to przecież cały dzień tam mąż ze mna siedział nie bedzie. Jest jeszcze trochę czasu może uda sie przekonać ale jakos dziwnie uparty jest w tej kwestii.. Jak ten osioł no!
 
Do góry