ja chyba już nikomu nie zdradzę jakie imię wybrałam dziecku... otóż wczoraj, w rozmowie ze swoją mamą napomknęłam że przestawiliśmy kolejność imion dla przyszłej córci miała być Aleksandra Zofia, a będzie Zofia Aleksandra, a mama mi na to : "musimy pogadać" tak nie może być, jej Zosia nie podoba się i źle się kojarzy... zdębiałam więc już ni ni tylko z mężulkiem sobie ustalimy jak ma być i koniec kropka
reklama
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Macie rację dziewczyny takie dyskusje to tylko z mężem i do porodu cisza, mimo że chciało by się całemu światu oznajmić jak ślicznie swoje dzieci nazywamy ;-)
krolcia
Fanka BB :)
Ja się do końca zapierałam przy swoim i nikt nie był w stanie mi wybić tego co sobie postanowiłam. To moje dziecko i już!!! A, że ostatecznie zamiast Kajetana jest Mateusz... to też mój wybór. Kajetan po prostu do niego nie pasowało!
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Oj tak Jaś mi sie ogromnie podobał i biegałam jak skowronek szepcząc wszystkim "mój synek to Jaś"... aż wszyscy z mojego otoczenia wylali na mnie kubeł zimnej wody i zbrzydzili mi to imię ...
Wiolciu, rozumiem Cię ... ja mam identyczną sytuację ale to już pisałam że Gabryś to się kojarzy z rudzielcem wrednym, czy wierszyk o głupim Gabrysiu.... No i zaczęłam dumać nad zmianą....
Dziewczyny współczuję wam i rozumiem (niestety). Ludzie są beznadziejni i bezmyślni. Ale my powinnyśmy byc głuche na wszelkie głupie uwagi i sugestie (choc to trudne) - w końcu to nasi synkowie i my będziemy najczęściej się do nich zwracac. ;-)
Na uwagi typu: "Jasiek/ Gabryś to brzydkie imię..." można odpowiedziec, że każdy ma swoje zdanie i np wg mnie brzydkim imieniem jest: ... (tu wstawic imię tego, kto chce nam Jasia/Gabrysia obrzydzic).
Mój synek miał byc Heniusiem, ale oczywiście nikomu się nie podoba . Będzie Heniuś - na drugie, a na pierwsze Janusz! Koniec i kropka. W końcu ja go rodzę. A jak się komuś nie podoba, to już jego problem.
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
wrublik zosia to piekne imie!!!!!! jakby u mnie tosia bylo to zasnaawialam sie nad zosia albo tosia wlasnie ale wyszedl jasiek moj jasio kochany
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Moja babka ostatnio powiedziała,zebym to zrobiła dla nich i jak będzie dziewczynka to nie nazywać Anastazja. Niech goni sie ,też sie trochę podkurzyłam. Jeszcze z takimi tekstami. Ja jej nie gadam ,ze dla mnie jej imię sie nie podoba. Beszczelna.I właśnie mam nadzieję ,ze 11 sierpnia okaże sie ,ze to dziewczynka ,a nie chłopiec jak podejrzewa lekarz.
W dodatku babka powiedziała ,że bedzie sie modlić ,zeby był chłopiec ,zeby nie dać imienia, które ja wybrałam dla dziewczynki (już od przedszkola mi się podoba).
W dodatku babka powiedziała ,że bedzie sie modlić ,zeby był chłopiec ,zeby nie dać imienia, które ja wybrałam dla dziewczynki (już od przedszkola mi się podoba).
mamolka
Fanka BB :)
u mnie synek od początku był Aleksandrem ( od 18 tyg )- ale mojej mamie imię to do końca nie odpowiadało. My się uparliśmy i takie imię mu daliśmy.
A OSTATNIO JAK WSPOMNIAŁAM ŻE nASZ SYNEK MÓGŁBY BYĆ tOMECZKIEM TO WIELKIE OBURZENIE BO TO JEJ oLUŚ A NIE ŻADEN TAM tOMUŚ ( sorry za caps lock )
Teraz mam problem bo nie wiem jakie imię dać drugiemu synkowi...żadne mi się nie podoba. Miał być Mikołaj, Julek, Wojtek .. ale jakoś do żadnego nie mogę się przekonać..
A OSTATNIO JAK WSPOMNIAŁAM ŻE nASZ SYNEK MÓGŁBY BYĆ tOMECZKIEM TO WIELKIE OBURZENIE BO TO JEJ oLUŚ A NIE ŻADEN TAM tOMUŚ ( sorry za caps lock )
Teraz mam problem bo nie wiem jakie imię dać drugiemu synkowi...żadne mi się nie podoba. Miał być Mikołaj, Julek, Wojtek .. ale jakoś do żadnego nie mogę się przekonać..
Ostatnia edycja:
My nie mieliśmy nigdy problemu z imionami dla chłopca. Ustaliliśmy już parę lat temu niezbywalną kolejność: Franek, Antek, Konrad, Kubuś Bo chcemy mieć czwórkę - ale jak się trafi czwórka chłopaków, to mnie chyba odwiozą do wariatkowa... Więc trzeba było przygotować też imię dla dziewczynki, ale tu - jak na złość - ktoś nam zawsze najlepsze podbierał. Najpierw mój Brat nazwał córeczkę Julka, rok później ciocia swoją - Hania. I zostaliśmy na lodzie Mój Mąż upiera się teraz przy Anielce, w międzyczasie była jeszcze Zuzia i mimo wszystko Hania, a ostatnio stanęło jakoś na Antosi Ciekawe, ile razy jeszcze nam się to zmieni...
Dla dziewczynki było łatwo z imieniem bo wybraliśmy Sonia :-) natomiast nad imieniem dla chłopczyka to się zastanawialiśmy i jak narazie najbardziej podoba nam się Maksymilian:-) Na szczeście rodzice i teściowie nie marudzą albo nic nie mówią he he
reklama
H
hałabała
Gość
u nas bedzie Justynka, no chyba, ze cos jej wyrosnie miedzy nogami...:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 234
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: