ANIK78
Marzec 2006 i Luty 2009
Melduję, że u nas pierdzielec sprzątaniowy odezwał się na dobre w piątek, najgorsze jest to, że już nie mam co robić . Dzisiaj pitraszę faworki, bo inaczej szału dostanę, od dłuższego czasu i tak siedzę jak na szpilkach i czekam na rozwiązanie... To gorsze niż czekanie na egzamin!
Hmmm, ciekawe kiedy urodzę, skoro nie mam już nic do zrobienia i zaczynam odczuwać psychiczny spokój, że ze wszystkim udało mi się zdążyć :
Hmmm, ciekawe kiedy urodzę, skoro nie mam już nic do zrobienia i zaczynam odczuwać psychiczny spokój, że ze wszystkim udało mi się zdążyć :