oj u mnie ciezko z silna wola i jak sobie postanowie to i tak mi nie wychodzi
Musze sie wspomagac tabsami.
Ja po Meridzie schudlam prawie 8 kg,czyli wazylam jakies 4 mniej niz przed ciaza
.Jak przestalam je brac to nadal odczuwalam lekki brak apetytu i waga utrzymala sie do swiat,ale wiadomo jak to w swieta trzeba sie najesc,zwlaszcza,ze same polskie smakolyki byly i przybylo mi 2,5 kg.
Jedank i tak o niebo lepiej jest niz po porodzie, tym sie pocieszam i to jest moj glowny argument!
Teraz apetyt juz calkiem powrocil,ale waga ciagle ta sama i jakos zabojczo nie rosnie,a jem wszystko i sobie nie zaluje
Jednak fajnie bylo wazyc troche mniej,bo zawsze sie ze swoja waga meczylam i postanowilam ,ze od dzisiaj (to malo prawdopodobne),lub od poczatku marca ewentualnie kwietnia
zabieram sie za siebie.Mam w zapasie Therm line II,co kupilam juz bedac w ciazy,ale jeszcze o tym nie wiedzac,tylko przy tych trzeba cwiczyc.A jak to nie pomoze,to mam jeszcze jedno opakowanie Meridii.W koncu jakos trzeba w lecie (i na wlasnym slubie) wygladac.