reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

Aga-q - ja też tak sie zbierałam żeby napisać czego Olka nie umie , zamiast co umie. Do tej pory nie raczkuje , nie pełza, bo jest za leniwa i tyłeczka sie nie chce ruszyć . Jak zabawka poza zasięgiem to niby coś tam próbuje ale bardzo szybko sie poddaje i ze złości zaczyna płakać. Ona chyba będzie z tych co od razu idą na nogi.
Sukcesem jest to że jak położę ją na brzuszek to potrafi leżeć już bardzo długo, nie muszę pilnować że sie przekręci na plecy, a ostatnio nawet z siedzącego przewaliła sie za brzuszek i przy tym nie było awantury. Poza tym z pozycji leżącej coraz ładniej sie dźwiga do pozycji siedzącej ale jak nie podam ręki to sama jeszcze nie daje rady. 12 listopada mam kontrolę u rehabilitantki. Nie wiem czy Ola nie ma złego napięcia mięśniowego, bo nogi ma strasznie sztywne i nie cierpi pozycji wyjsciowej do raczkowania, nie chce zginać nóg. Ćwiczymy, masujemy...
Potrafi bić brawo, na hasło "gdzie Bozia" pokazuje na figurke MB, na pytanie "gdzie mama i tata " wskazuje na nasze zdjęcie. Przy muzyce podryguje, przybija piątkę i sie rozgadała.
 
reklama
U nas Mati zapierdziela na całego zupełnie sam na własnych nogach...już sobie przejdzie z pokoju do kuchni...czasami sie zachwieje i wtedy bam na d...i mówi przy tym "BAM" i sie cieszy ale wstaje i idzie dalej!!! Zuzka chodzi za dwie rączki i raczej się nie porwie tak szybko jak brat do samodzielnego tuptania ale ślicznie pokazuje mame, tate, misia, bije brawo, robi papa, na pytanie gdzie jest zuzka pokazuje na siebie, jak coś upuści to tak jak brat mówi bam, pokazuje na wszystko i pyta "to"? Obydwoje pięknie piją z kubeczków ale wolą słomkę :-)
 
Kuba tez chodzi na własnych nogach bez trzymania Znaczy na razie jeszcze często się przewraca i potyka ale juz potrafi przejś kilka dobrych kroków zanim pacnie na tyłek;-) Jakoś szybko to strasznie poszło:eek: A z zabaw "ręcznych" to tylko kosi kosi mu jako tako wychodzi I nie dość ze obgryza łóżeczko to dobrał się wczoraj do nogi od krzesła:confused2:
 
Kupinosia a dlaczego w takim wypadku nie macie regularnej rehabilitacji?? skoro piszesz ze mała u progu 10 miesiaca sama ledwo siada nie mówiac nawet o próbach pełzania?? moze by tak zmienic rehabilitantke i neurologa kwalifikujacego na zajecia albo prywatnie pochodzic...

Apropos rehabilitacji -zostalismy wypisani- mamy sie zgłosic gdy młody bedzie sam chodzic..

Patison gratulacje dla Mateuszka
 
Ja w zeszłym tygodniu trafiłam z Franiem na badania u neurologa , pediatry i ortopedy dlatego że nasz synuś sam nie potrafił właśnie siadać pełzać itd... przebadali go od góry do dołu w klinice trwało to chyba ze 3 godziny .
Stwierdzili że jest wszystko super :tak:że mały bardzo dobrze rozwinięty tylko kazali mi zabrać zabawki z bezpośredniego zasięgu małego i troszkę z nim poćwiczyć no i oczywiście przestać nosić ciągle na rączkach.
Po 1 dniu zaczął pełzać , za 3 dni sam usiadł (bo wcześniej sama go sadzałam i dawałam zabawki więc po co niby miał się wysilać??:))
teraz zbiera się do pozycji raczkującej :-)!!
Jednak gdyby nikt nie zwrócił mi uwagi na to co robię żle to kto wie kiedy by usiadł i popełzł po coś skoro miał wszystko podane pod nos ....:no: Szok jak wiele zależy od nas ... dodam że mały siedział posadzony stabilnie sam już w wieku 5,5 miesiąca więc pewnie zrobiłby wszystkie te postępy dużo wcześniej gdyby nie rozpuszczanie przez mamusię!! A i pierwszy dzień bez zabawek i noszenia na rączkach to była masakra mix płaczu i wrzasku myślałam że zwarjuję ale nie miałam wyboru na drugi dzień było już super :)
 
ooo moja też robi tuli tuli poduszce i miisczkom:tak: jakie to słodkie;-) chodzi za rączki ładnie raczkuje podchodzi do mebli, kanapy i wstaje i przemieszcza się! a jej raj to kojec:tak: tam sama się pieknie bawi!!
Ostatnio umie kopnąć nóżką piłkę:-), pokazać w książeczce różne przedmioty jak ją pytamy np. zegar czy piesek:tak: układa a raczej burzy wieże z klocków;-) i zaczyna za nami powtarzać.. mówimy halo ona też po swojemu;-)
Madziu to super wiadomość!!
 
dziewcyzny moje dziecko nie siada samo a wasze siadają z pozycji lezącej??

bo kurde zawsze złapię doła jak czytam ten wątek :shocked2:
 
moje usiądą z pozycji leżącej ale tylko jak się dwoma łapkami czegoś chwycą po bokach a tak to siadaja z pozycji klęczącej ;-)
 
Ola jak leży na plecach to żeby usiąść przewraca się na brzuch, robi pozycję raczkującą i tak siada ;-) jak leży na plecach i przytrzyma się jej nóżki to usiądzie też sama no i tak jak Patisonn pisze - łapie się czegoś po bokach.

nie dołuj się niczym - ten wątek nie jest stworzony po to żeby porównywać swoje dzieciaki tylko po to, żeby chwalić sie ich osiągnięciami - nie ważne jakimi, nie ważne kiedy ;-)
 
reklama
anik-mój mały siada z pozycji na boku albo do raczków , właśnie z tego powodu poszłam do neurologa itd.. na kosultacje to Pani doktor kazała najpierw mi usiąść z pozycji w pełni leżącej a póżniej dyskutować o umiejętnościach Franka , dziecko nie musi siadać z pozycji leżącej samo ma usiąść do ukończenia 10 miesiąca z obojętne jakiej pozycji , a w ramach ciekawostki dowiedziałam się że bardzo wążne jest aby dzieci raczkowały ponieważ dzieci nie raczkujące częściej mają ciężką dysleksję , dysgrafię i inne tego typu problemy to by się zgadzało bo mój Mąż nie raczkował i faktycznie ma straszną dysleksję ja również nie raczkowałam i może dla tego mam jakieś problemy na tle nerwicowym :(
 
Do góry