reklama
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
Gratulacje nowych umiejętności
A Blanka mało co mówi, więcej po swojemu.Ale bardzo dużo rozumie. Jest mama, tata, mamo, tato, baba, dziadzia, Ola (Oliwia), choć (oć), tu, to to (co to), cze (cześć)
Zwierzątek nie chce powtarzać, jedynie jak robi piesek, kurka, świnka.
Wchodzi sama po schodach, zejść to daje rączkę. Rysuje bazgrołki, bardzo ładnie trzyma kredki. Uwielbia tańczyć, całusy rozdaje, robi papa i puszcza buźkę. Jak coś spadnie to podniesie. Wyrzuca pieluszki do kosza.
więcej nie pamiętam
A Blanka mało co mówi, więcej po swojemu.Ale bardzo dużo rozumie. Jest mama, tata, mamo, tato, baba, dziadzia, Ola (Oliwia), choć (oć), tu, to to (co to), cze (cześć)
Zwierzątek nie chce powtarzać, jedynie jak robi piesek, kurka, świnka.
Wchodzi sama po schodach, zejść to daje rączkę. Rysuje bazgrołki, bardzo ładnie trzyma kredki. Uwielbia tańczyć, całusy rozdaje, robi papa i puszcza buźkę. Jak coś spadnie to podniesie. Wyrzuca pieluszki do kosza.
więcej nie pamiętam
BlackWizard
Fanka BB :)
Julka jest strasznie rozgadana, skubana już wszystko rozumie i musimy uważać co przy niej mówimy, a nawet co mówią np w telewizji, bo wszystko powtarza.
Opanowane w pełni mamy: schodzenie i wchodzenie ze schodów, dawanie Ani smoka, dawanie buziaków, zdejmowanie butów na moją prośbę, przynoszenie tego o co ją proszę, budowanie z klocków ( w końcu!!! :-) ), zakładanie sobie czapki,
a ze słówek to tak:
mama, tata, baba, dada, ma (smoczek :-) ), uś (usiąść), tu, Ania, dzidzia, kupka (jak ma mokrą albo zakupkaną pieluchę), miau, hau, muuu (krowa), beee (owca), kaka (kaczka i wszystko inne co lata na niebie :-) ), am am, butka (butla), pici (picie), buty, myj myj, aaa, bapa (brawo), oko, uko (ucho), iś (iść), dzi (drzwi), tam, dzie (gdzie), co to, to tu, nie, tak, si- si, moko (mokro), pinga (piłka :-) ), lala, papa, pana (pani/pan), mniam mniam, buj buj (buju buju)
Tyle mi do głowy przychodzi, ale ona z dnia na dzień jakieś słówko wiecej potrafi. Zaskakuje mnie każdego dnia :-)
Opanowane w pełni mamy: schodzenie i wchodzenie ze schodów, dawanie Ani smoka, dawanie buziaków, zdejmowanie butów na moją prośbę, przynoszenie tego o co ją proszę, budowanie z klocków ( w końcu!!! :-) ), zakładanie sobie czapki,
a ze słówek to tak:
mama, tata, baba, dada, ma (smoczek :-) ), uś (usiąść), tu, Ania, dzidzia, kupka (jak ma mokrą albo zakupkaną pieluchę), miau, hau, muuu (krowa), beee (owca), kaka (kaczka i wszystko inne co lata na niebie :-) ), am am, butka (butla), pici (picie), buty, myj myj, aaa, bapa (brawo), oko, uko (ucho), iś (iść), dzi (drzwi), tam, dzie (gdzie), co to, to tu, nie, tak, si- si, moko (mokro), pinga (piłka :-) ), lala, papa, pana (pani/pan), mniam mniam, buj buj (buju buju)
Tyle mi do głowy przychodzi, ale ona z dnia na dzień jakieś słówko wiecej potrafi. Zaskakuje mnie każdego dnia :-)
aga_q
TRZYNASTEGO :)
kaka (kaczka i wszystko inne co lata na niebie :-)
taaa ... :-)
"kaka" to bardzo uniwersalne słowo.
dla Bartosza pingwin i mewa to też "kaka".
=====
Adiva - jakie piękne wyznanie
poparte buziakiem ?
Poparte uśmiechem...on w sumie nie ma pojęcia co to znaczy...Ale ponieważ mamusia mu tak często to mówi no to on tez chciał spróbować...ale nie ważne...ważne jest brzmienie tych słów :-) Nie chciałam szaleć przy nim bo akurat był senny przed drzemką ;-)
A nie wiedzieć czemu Piotrek na auto mówi tabo....na schody jak wchodzi krzyczy tika....jak odbiera telefon mówi mła....i nauczył sie piszczeć Jak wychodzi na balkon i zaczyna koncert to wszystkie psy z osiedla zaczynaja biadolić
A nie wiedzieć czemu Piotrek na auto mówi tabo....na schody jak wchodzi krzyczy tika....jak odbiera telefon mówi mła....i nauczył sie piszczeć Jak wychodzi na balkon i zaczyna koncert to wszystkie psy z osiedla zaczynaja biadolić
Adiva- to było słodkie
Ola wykonuje polecenia hmmm bardziej prośby : przynieś buty, wyrzuć pieluszke, zamknij drzwi, podaj.... Na hasło chodź sie kąpać idzie do łazienki i próbuje zrzucić z siebie ciuszki czyli też kuma co sie do niej mówi. Z gadaniem to na razie zastopowała, pare tygodni temu było trochę lepiej. Po schodach wchodzi trzymając sie poręczy i schodzi też ale to zależy gdzie jakie schody, bo czasami sie boi.
Ola wykonuje polecenia hmmm bardziej prośby : przynieś buty, wyrzuć pieluszke, zamknij drzwi, podaj.... Na hasło chodź sie kąpać idzie do łazienki i próbuje zrzucić z siebie ciuszki czyli też kuma co sie do niej mówi. Z gadaniem to na razie zastopowała, pare tygodni temu było trochę lepiej. Po schodach wchodzi trzymając sie poręczy i schodzi też ale to zależy gdzie jakie schody, bo czasami sie boi.
dziś krzyś powtórzył za mną "kakao" ale tylko raz potem tylko kaka..
Swietnie udaje pieska i sowę...
rozumie wszystko wykonuje polecenia a jak czegos nie chce to ucieka
pokazuje jak sie zleje i myje sam zęby jesli to muciem mozna nazwac
a piszczy tak ze az czasami go dzwiga i dusi
zaczepia młoda i namawia do psocenia
Swietnie udaje pieska i sowę...
rozumie wszystko wykonuje polecenia a jak czegos nie chce to ucieka
pokazuje jak sie zleje i myje sam zęby jesli to muciem mozna nazwac
a piszczy tak ze az czasami go dzwiga i dusi
zaczepia młoda i namawia do psocenia
reklama
aniaj151
Fanka BB :)
U nas z mową jest super. Powtarza wszystko, zastępuje literkę "k" literą "L" co jest słodkie np. kuzyn Wikuś to Wiluś, a Przemek to Przemol. Jestem w szoku że on tak gada, wogóle się tego nie spodziewałam. Łączy wyrazy np. chodz tu mamo
Co do schodów to wychodzi elegancko nawet bez trzymanki ale schodzenie to porażka!!!!
Ciuszków z siebie nie ściąga nawet nie próbuje!
Adiva takie cosik to ja też bym chciała usłyszeć!!
Co do schodów to wychodzi elegancko nawet bez trzymanki ale schodzenie to porażka!!!!
Ciuszków z siebie nie ściąga nawet nie próbuje!
Adiva takie cosik to ja też bym chciała usłyszeć!!
Podziel się: