GratulacjeStyczniaki są najzdolniejsze oczywiście!!!!;-);-)
U nas z mowy jest:chcę(chćę- słyszę po 300 razy na dzień nawet przez sen wyma****e rączki i mówi chćę), tak, NIE(zdecydowanie częściej), mama, tata, dziadzia, dada, ja, ty, to.
Potrafi wsiadać i zsiadać z desneyowskego samochodzika, prześlicznie ogląda książeczki, pokazuje zwierzątka, naśladuje dźwięki. Jak proszę, żeby coś podał lub przyniósł to to robi, próbuje zakładać butki samodzielnie, je normalne obiady(gryzienie opanowane), przytula się ślicznie, ostatnio jak go odwiedził o 2 miesiące młodszy kolega zrobił mu "aja i ukochał na dzień dobry- było to przeurocze
No i buntu kolejny etap. Jak je i mama nie da tego, co "chćę" to zaciska usta i mówi nader wyraźnie"NIE', jak mama czegoś nie da to wrzask, jakby go ze skóry obdzierali. no i patrzy, jak rodzice będą reagować, jak ich będę bił, po buzi najlepiej- przytrzymujemy rączkę i mówimy nie wolno, bo boli, ale na razie efekt znikomy, kurcze, a ja taki przytulas jestem i ciągle ,u zapewniam tyle ciepełka, a on takie akcje wyprawia:-(
tak, że rozwijamy się nader harmonijnie- po równo pozytywy i negatywy;-)
U nas z mowy jest:chcę(chćę- słyszę po 300 razy na dzień nawet przez sen wyma****e rączki i mówi chćę), tak, NIE(zdecydowanie częściej), mama, tata, dziadzia, dada, ja, ty, to.
Potrafi wsiadać i zsiadać z desneyowskego samochodzika, prześlicznie ogląda książeczki, pokazuje zwierzątka, naśladuje dźwięki. Jak proszę, żeby coś podał lub przyniósł to to robi, próbuje zakładać butki samodzielnie, je normalne obiady(gryzienie opanowane), przytula się ślicznie, ostatnio jak go odwiedził o 2 miesiące młodszy kolega zrobił mu "aja i ukochał na dzień dobry- było to przeurocze
No i buntu kolejny etap. Jak je i mama nie da tego, co "chćę" to zaciska usta i mówi nader wyraźnie"NIE', jak mama czegoś nie da to wrzask, jakby go ze skóry obdzierali. no i patrzy, jak rodzice będą reagować, jak ich będę bił, po buzi najlepiej- przytrzymujemy rączkę i mówimy nie wolno, bo boli, ale na razie efekt znikomy, kurcze, a ja taki przytulas jestem i ciągle ,u zapewniam tyle ciepełka, a on takie akcje wyprawia:-(
tak, że rozwijamy się nader harmonijnie- po równo pozytywy i negatywy;-)