Dobry wieczór wszystkim.
Zaczynając od początku, to cieszę sie, że w swoim "sędziwym"
wieku nie jestem na tym forum odosobniona..... :-)
Dziś tez byłam w pracy, od 8 do.... 15.00 - dłużej nie dałam rady. Za szybko, za ciężko i za dużo osób, które trzeba wyręczać w pracy, niestety.... Plecy bolą mnie do teraz, jak sie schyliłam podczas pracy to miałam wrażenie, że się nie wyprostuję. Bolał mnie brzuch u dołu i po obu bokach tak jakby z przedźwigania (a kompletnie nic nie dźwigałam!!!).
Zwolniłam się wiec 2h wcześniej i na jutro załatwiłam sobie wolne. Chyba wybiorę się do swojego lekarza i zapytam co robić....
Na razie skorzystałam z dobroci domowników i poleżałam trochę "plackiem" Teraz tylko sprawdzę pocztę i znikam do łóżeczka.
Pytałyście o pierwszą komunię św. - chyba każda polska parafia organizuje dla dzieci pierwszą komunię św. i wierzcie mi - nie jest ona ani tak stresująca ani tak kosztowna jak w Polsce. Dużo by o tym tutaj pisać, mój syn przystępował do pierwszej komunii św. w polskim kościele w Rotterdamie, a zainteresowanych odsyłam do mojego bloga-pamiętnika:
Słodko-gorzka Holandia - bloog.pl
Chrzciny też zamierzamy tutaj zrobić. Tutaj mieszkam, mam meldunek i "swoją" parafię. W PL nie mam już nawet meldunku i uważam, że bezsensem byłoby robić chrzciny (czy komunię) w PL - ale to MOJE ZDANIE i żadna z was nie musi się z nim zgadzać :-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocki.