reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

dzieki kobietki... ten szpinak za mna chodzi od nowego roku:-D ale jutro sie postaram na pewno...
no w koncu odkopalam moj dom juuuuupi!:tak: widac podloge hahha... Victor zasnal - chyba zebisko mu jakies wychodzi bo ma takie toksyczne kupy ze non stop tylek odparzony...:baffled: sudocrem w ruchu bez przerwy a nawet maka ziemniaczana juz w szufladzie - biedaczek....:-(

Axe nie wolno ci tak myslec ze cos zrobilas zle - czasami dzieci sa takie i juz...moj V codzinnie rano wstaje z rozbrajajacym usmiechem co mi naprawde wynagradza niejedna nieprzespana noc....uffff...kiedys z tego wyrosna tylko kiedy?:confused::-D
 
reklama
Ja kocham szpinak miłością pierwszą...i brokuły:-)

7axe7, jejku, to ja narzekam na skoki Janka. Szczerze współczuję tych nocnych zmagań. Z Jankiem czegoś takiego nigdy nie miałam. Czasem dłużej trzeba go usypiać, w nocy są tylko 2, czasem 3 pobudki na cyca. Zjada, zmieniam pieluszkę i od razu zasypia grzecznie.

Marudzenie się już skończyło, przynajmniej dzisiaj był już spokój. I chyba to jednak był skok, bo widzę różnicę. Zaczął zwracać uwagę na więcej drobiazgów, szczegółów na zabawkach.

Udało mi się dzisiaj wysprzątać całe mieszkanie, a jak synuś przysnął w ciągu dnia to i ja z nim na godzinkę:-D

A tak na marginesie...Chodzi za mną nowa płytka Amy Winehouse...(ta pośmiertnie wydana), ale jak się dowiedziałam w sklepie muzycznym, wszystko wyprzedane. I trzeba czekać aż sprowadzą. A jakiej muzyki wy słuchacie drogie Mamy?
 
Iskierka ohh cięzko z tą moją MIsią... w dzień taka roześmiana a w nocy tragedia.. Wszystko się zmieniło po przeprowadzce do Holandii ... odkąd tu jesteśmu śpi tak fatalnie.. bo w Polsce jak zasnęła o 19 to spała do 2... później o 5 i o 8 pobudka... chciałabym tak... najgorsze jest to, że chcę ją do kwietnia oduczyć piersi... a pierś to jest ratunek w nocy... chociaż teraz się uparłam i nie daję jej w nocy cycka od razu jak płacze.. bo ileż można... co 30min?


położyłam ją do spania. darcie było jak cholera... ale nie reagowałam leżałam obok... przestała po 10 min przytuliłam ją i usnęła w 1 sek... moja zołza Mała... tak ją kocham a tak mi daje popalić...
Wiesz, tak się zastanawiam nad tym co napisałaś, że wszystko się zmieniło po przeprowadzce do Holandii. Może to banalne, ale - czy próbowałaś łóżko małej stawiać w innym miejscu? Albo nie usypiać jej na siłę w dzień, czy nawet pozwolić dłużej pobawić się wieczorem - zmęczona sama "padnie".
Poza tym - wiem, że dzieci karmionych piersią się nie dopaja, ale może spróbuj dać małej zamiast cyca jakąś herbatkę ziołową. czasem bywa tak, że mama coś zje i dziecko karmione piersią ma ciągłe pragnienie mylone z chęcią ssania piersi.
Musisz spróbować wielu rozwiązań. Trzymam kciuki.

A propo obiadu - zrobiłam tortillę uwielbiana przez domowników. Było smacznie i co najważniejsze szybko ;)
 
7axe7 moja kolezanka do puki karmila piersia to jej syn tez ciagle sie budzil w nocy( jak nocowalam u niej to bylo naprawde uciazliwe bo sie pogadac normalnie nie dalo ,co pol godz biegala do malego)Teraz juz jest dobrze przeszla na modyf i prawie cala noc przesypia:tak:

Ania piekna foteczka:tak::tak:
Anp mi tez sie nalesników zachcialo moze jutro...:happy:


ja dzis sie obiadem nie moglam najejsc :tak: od prawie dwoch miesiacy mieso mi smakowalo:tak: zupa kremwarzywny z grzankami tez byl przepyszny :tak:

Michal juz spi ,M na fuche pojechal wiec do 22 spokoj;-)
 
kochane, ja jak zwykle w biegu ;-) no po prostu chyba nie da sie inaczej ;-)
Anna, fajne pomysly na szpinak! ja go robie na rozne sposoby, najczesciej tarta na slono ze szpinakiem i lososiem, palce lizac. Albo filety ze swiezego lososia podsmazone na oliwce pod kolderka ze szpinaku koniecznie z dodatkiem czosnku. na to zrumienione na masle platki migdalow. no po prostu niebo w gebie.
Albo makaron wstazki, a do tego wlasnie szpinak spreparowany na patelni z czosnkiem (nie za dlugo, szpinakowi wystarczy kilka minut, lekko go zeszklic), i ciapnac na ten makaron. do tego ser niebieski plesniowy w kawalki pokruszony, a jak ktos nie lubi, to parmezan albo zolty tarty.
i jedzonko pycha.
lasagna ze szpinakiem tez pycha. po prostu miedzy platy makaronu wsadzam czosnek, a druga warstwa to losos. wiem, ze niektorzy jadaja tez z dodatkiem kurczaka, ale my jakis juz czas w ogole nie jemy kurczakow, wiec u nas to odpada.
milego wieczorku i smacznego! :tak:
 
Ja od dłuższego czasu nie jadam piersi z kurczaka,bo trafiłam na zepsute ,śmierdzac,,łłłłę jeszcze teraz czuje ten zapach,kupuje z indyka tylko.
Sencilla jaki masz zawód,,,że takie cuda gotujesz???
 
reklama
przyznam że szpinaku jeszcze w życiu nie próbowałam:)
co do usypiania dzieci, jak przyjechaliśmy do holandii,mały miał pół roku, też zaczął kiepsko sypiać i pić mleko w nocy, co wczesniej spał do rana i mleka nie potrzebował.Póżniej przeprowadziliśmy się do następnego mieszkania i chłopak jak nowy.7axe7 więc może to przejściowe?
ja od początku karmiłam Szymka piersią i od pierwszych dwóch tyg synek przesypiał całe noce, więc to róznie bywa z tym spaniem niemowlaków.
 
Do góry