reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Anp chcialaby nawet bardzo dziewczynke:tak: Ale chlopczyk tez super:tak:Mam duuuuuuuuuzo ubran po michale takze oszczednosc by byla:tak: Co bedzie to bedzie byle by zdrowe bylo:tak::tak:

7axe7 wspolczyje ci ,ja jestem spiochem i mnie czasem nerwy biora jak Misiek sie obudzi na mleczko ale to juz sporadycznie:tak:Ale za pare mies znow sie zacznie:baffled:
 
reklama
Witam serdecznie.
Aż wstyd się przyznać ale godzinę temu dopiero wyczołgałam się z łózka...
Oczywiście spać poszliśmy około 24.00, o 6.00 rano pobudka, bo mąż do pracy, potem dzieci do szkoły... a że o 8.30 jeszcze ciemno a mnie kleiły się oczy to pomaszerowałam do naszej sypialni.....
Rozgrzeszam się tym, że od lipca spanie mi się skończy ;)

Co do przepisu na szpinak - nie znam, nie jem, nie lubię....

Tak sobie siedzę i myślę o tym czy ja miałam takie problemy jak bodajże ANP że dzieci nie chciały w nocy spać.... Doszłam do wniosku, że chyba nie....
Pamiętam, że jak Ewelina była malutka (teraz ma już prawie 15 lat) to jak płakała w nocy brałam ją do nakarmienia do siebie do łóżka i przesypiałyśmy resztę nocy razem. To znaczy we trójkę, bo mąż też ;). jak była trochę starsza to nie lubiła spać w łóżku sama i zawsze zasypiała trzymając mnie za ramię. Gdy budziła się w nocy a nie nie było to przychodziła po mnie i znowu dalej spałyśmy razem, ale wtedy już w jej łóżku...
Natomiast gdy urodził się Michał (obecnie prawie 12 lat) to też w miarę w nocy spał, ale pod jednym warunkiem - że spał z nami w łóżku...
Gdy przestawił się an butlę to regularnie budził się o 1 w nocy i musiałam go nakarmić. To budzenie zostało mu na bardzo długo, bo nawet jak już w nocy butli nie pił to przychodził do naszego łóżka o 1 w nocy i mówił - mama, posiuń sie tloske bo nie mam gdzie spać....
Robiliśmy z mężem cuda, żeby go tego oduczyć. Mieliśmy mały tapczan i niestety we troje było nam na nim zbyt ciasno. Więc próbowaliśmy w nocy cichaczem wymykać się do jego łóżka, tak, by on spał albo tylko ze mną albo tylko z mężem. Kiedyś nawet powoli wymknęliśmy się oboje - nic z tego po godzinie mały przywędrował za nami do swojego pokoju i było to samo....
Na szczęście w wieku 5 lat jakoś mu to przeszło...
jednak do dziś się śmiejemy że to był najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny ;)
 
HEJ...

dzieki za ten przepis na szpinak... ja wlasnie postanowilam go jesc:-D Karola dlatego prosze o przepis bo tez nie jadlam wczesniej bleee... moze jadlam raz ale byl ohuda hihi...
Ja mam tez sajgon w domu - dopiero sie od poniedzialku wzielam po przyjezdzie :baffled: ale mi to nie idzie a tu jeszcze praca, prasowanie - dom i dzieciaki... najlepiej jakby slonko zaswiecilo to energia by sie tez znalazla..:tak: U mnie tez kwiaty i krzewy szaleja...;-)

Ide ogarnac lazienke...
 
Witam serdecznie.
Aż wstyd się przyznać ale godzinę temu dopiero wyczołgałam się z łózka...
Oczywiście spać poszliśmy około 24.00, o 6.00 rano pobudka, bo mąż do pracy, potem dzieci do szkoły... a że o 8.30 jeszcze ciemno a mnie kleiły się oczy to pomaszerowałam do naszej sypialni.....
Rozgrzeszam się tym, że od lipca spanie mi się skończy ;)




Co do przepisu na szpinak - nie znam, nie jem, nie lubię....

Tak sobie siedzę i myślę o tym czy ja miałam takie problemy jak bodajże ANP że dzieci nie chciały w nocy spać.... Doszłam do wniosku, że chyba nie....
Pamiętam, że jak Ewelina była malutka (teraz ma już prawie 15 lat) to jak płakała w nocy brałam ją do nakarmienia do siebie do łóżka i przesypiałyśmy resztę nocy razem. To znaczy we trójkę, bo mąż też ;). jak była trochę starsza to nie lubiła spać w łóżku sama i zawsze zasypiała trzymając mnie za ramię. Gdy budziła się w nocy a nie nie było to przychodziła po mnie i znowu dalej spałyśmy razem, ale wtedy już w jej łóżku...
Natomiast gdy urodził się Michał (obecnie prawie 12 lat) to też w miarę w nocy spał, ale pod jednym warunkiem - że spał z nami w łóżku...
Gdy przestawił się an butlę to regularnie budził się o 1 w nocy i musiałam go nakarmić. To budzenie zostało mu na bardzo długo, bo nawet jak już w nocy butli nie pił to przychodził do naszego łóżka o 1 w nocy i mówił - mama, posiuń sie tloske bo nie mam gdzie spać....
Robiliśmy z mężem cuda, żeby go tego oduczyć. Mieliśmy mały tapczan i niestety we troje było nam na nim zbyt ciasno. Więc próbowaliśmy w nocy cichaczem wymykać się do jego łóżka, tak, by on spał albo tylko ze mną albo tylko z mężem. Kiedyś nawet powoli wymknęliśmy się oboje - nic z tego po godzinie mały przywędrował za nami do swojego pokoju i było to samo....
Na szczęście w wieku 5 lat jakoś mu to przeszło...
jednak do dziś się śmiejemy że to był najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny ;)


Ja nie mam takich problemów ze spaniem,,owszem czasami mi sie budzi z 3 razy w nocy ale zaraz zasypia,no może sa dni w ktorych jest troszkę gorzej ale nie każdej nocy.To chyba nie do mnie.:-)
Aniu ja nie przepadam za szpinakiem,czasami sobie kupie mrożony-ten szpinakowy krem w kosteczkach....i to zjem.
 
Iskierka ohh cięzko z tą moją MIsią... w dzień taka roześmiana a w nocy tragedia.. Wszystko się zmieniło po przeprowadzce do Holandii ... odkąd tu jesteśmu śpi tak fatalnie.. bo w Polsce jak zasnęła o 19 to spała do 2... później o 5 i o 8 pobudka... chciałabym tak... najgorsze jest to, że chcę ją do kwietnia oduczyć piersi... a pierś to jest ratunek w nocy... chociaż teraz się uparłam i nie daję jej w nocy cycka od razu jak płacze.. bo ileż można... co 30min?


położyłam ją do spania. darcie było jak cholera... ale nie reagowałam leżałam obok... przestała po 10 min przytuliłam ją i usnęła w 1 sek... moja zołza Mała... tak ją kocham a tak mi daje popalić...
 
7axe7... No faktycznie nieciekawie masz ale jak mowi moja mama tak bedzie tylko do 2 lat:-):tak: o moze do 1,5 roku...<---- wcale mnie tym nie pocieszyla bo moj Victor to tez nie za dobrze sypial = czasami lepiej ale ogolenie nadal sie budzi w nocy po czym zasypia;-) jak go skarce typu; VICTOR SPIMY:laugh2: to on obrot i spi ...ale tak mnie czasami wybudzi ze ja nie spi:baffled:
Kiedys pewnie bede za tym tesknic ale na razie znosze tym bardziej ze ...zamierzam go ulokowac z bratem Ernestem w jednym pokoju:tak::-). Karina happy bo bedzie miala w koncu swoj wymarzony princessowy pokoj / wszystko juz mam schowane na strychu/ wiec tylko male malowanko - tapety troche i ...gotowe....:tak:

Mam nadzieje ze wtedy Victor zacznie spac normalnie bo czeka na niego dorosle lozko - tak przynajmniej bylo z jego starszym bratem... spal cala noc a o 5.00 rano przychodzi i wtulal sie w nas...:tak:

trzymam sie tej perspektywy.... Sencilla no to czekam na twoja propozycje...;-)
 
Aniahaven ja robię naleśniki ze szpinakiem: szpinak(liście podsmażam na patelni na oliwie z oliwek z dodatkiem czosnku, soli i pieprzu), do tego szpinaku dodaję ugotowany i pokrojony filet z kurczaka-wykładam to na naleśnik kłade na to ser camembert lub fetę, zawijam i zapiekam.
Takim szpinakiem, tylko bez kurczaka(dodaję ew suszone pomidory lub czarne oliwki) nadziewam też makaron muszle, lub robię lasagne, albo zapiekankę z makaronem, łososiem i serem feta.

Dawno nie robiłam nic ze szpinaku bo mój mąż nie jest miłośnikiem no ale teraz chęci sobie narobiłam na naleśniki...

Dziś na obiad pieczona dorada, zimniaki i sałatka.
 
reklama
Hehheeh Aniahaven też o tym słyszałam. Tylko jak przy tym oduczyć cycka? :)
Ja cały czas sobie dobieram do głowy, że to ja popełniłam błąd i kiedy go popełniłam.. źle mi z tym, że ma zły sen bo wkońcu sen jest ważny dla dziecka.. zwłaszcza takiego malucha....
A co do pokoju :) Też mi się marzy zrobić Małej pokój. Póki co szukamy mieszkania... ale w Bredzie strasznie drogie mieszkania a na socjalne doczekać się doczekamy nie wiem za ile lat :|
Ja bym chciała zrobić Małej pokój ale dżungla :) Namiot, mnóstwo zwierząt pluszaków, obraz już mam ze zwierzakami taki z 4 części.. łóżko też fajne znalazłam z taką ala skrytką :) Oj na pewno da mi to dużo uciechy i Małej też jak kiedyś będziemy dla Niej robić pokój :)

AnnaJ007
właśnie!! Naleśniki z fetą! Moja Mamcia takie robi mmmmmmmmm PALCE LIZAĆ!!! Mój Kuba też nie przepadał za szpinakiem ale na szczęście jak robię ja i do tego łosoś to zje :) Ale sam mówi, raz na jakiś czas heheh :)
 
Do góry